Zielony Goblin, Electro, Doktor Octopus, Sandman, Kraven Łowca - pięciu najgroźniejszych wrogów Spider-Mana połączyło siły. Czy Pająk i drużyna Ultimates wystarczą, żeby powstrzymać tych geniuszy zła, zanim ich rządy terroru rozleją się na cały świat?
Nieco później studio filmowe zaczyna produkcję przeboju kinowego o Spider-Manie. Peter Parker będzie musiał wpaść na plan, żeby powiedzieć producentom, co o tym myśli. Ale nie tylko Pajączek ma własne zdanie o tym filmie. Doktor Octopus zamierza przerwać zdjęcia, jeśli nie będzie mieć ostatniego zdania w kwestii produkcji. Spider-Man i Doktor Octopus stoczą walkę, którą nagrają kamery!
Autorem scenariusza jest Brian Michael Bendis (Daredevil: Nieustraszony!), a rysunki stworzyli Mark Bagley (Grzech pierworodny: Hulk kontra Iron Man) i Trevor Hairsine (Sędzia Dredd, Kapitan Ameryka).
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2019-11-13
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Ultimate Spider-Man 5
Monografia jest aktualnym spojrzeniem na zarządzanie zasobami ludzkimi z perspektywy potencjalnych pracowników. Zawiera oryginalne prace młodych Autorek...
Angielska wieś, domek i pyszne posiłki Miss Partridge: życie Harolda Wilberforce'a Cliftona, byłego pułkownika MI-5, wydaje się niezwykle spokojne.....
Przeczytane:2019-11-20, Ocena: 5, Przeczytałem,
ŻYCIE SPOTYKA SZTUKĘ
Ten tom „Ultimate Spider-Mana” różni się nieco od poprzednich i to widać już na pierwszy rzut oka po samej okładce. Środek też w pewnym stopniu jest inny – tylko połowa albumu to kolejne zeszyty serii (za to jakże rewelacyjne, satyryczne i… metafikcyjne!). Reszta to ściśle z nimi powiązana miniseria, która miała przywołać jedno z ważniejszych wydarzeń spiderowych serii, czyli powstanie Złowieszczej Szóstki. Bendis przygotował ją jednak po swojemu, z zachowaniem autonomiczności, jakie powinny mieć podobne krótkie opowieści. Czyli skrótowo rzecz ujmując, znów dał radę i zaserwował miłośnikom Pająka, jak i nowym odbiorcom kawał rewelacyjnie rozrywki, przy której prace próbujących dokonać podobnego odświeżania gatunku Jasona Aarona czy Roberta Kirkmana wypadają naprawdę blado.
Z więzienia uciekają przestępcy umieszczeni tam przez Spider-Mana: Norman Osborn, Kraven Łowca, Electro, Sandman i Doc Ock. Rządni zemsty, gotowi, zabijać ale też i poinformować media o przetrzymywaniu ich wbrew prawu i bez procesu, zaczynają wojnę z Furym i Spiderem… Pytanie jednak czemu mowa tu o złowieszczej szóstce, skoro jest ich tylko pięciu?
Wkrótce potem, gdy ciocia May wyjeżdża do krewnych, Peter i Gwen zostają sami w domu. I mogło być pięknie, mogło być spokojnie, szczególnie, że jak się wkrótce okaże, MJ zniesiony został szlaban, a sytuacja z jej ojcem wyklarowała się… A wychodzi jak zawsze. Peter w telewizji widzi, że w Nowym Jorku trwają zdjęcia do filmu o przygodach… Spider-Mana! Sam Raimi za kamerą, Tobey Maguire w roli głównej, żona Otta Octaviusa konsultantką… To się nie może dobrze skończyć. Peter jest wściekły, zjawia się na planie jako Spider-Man, ale jak się wkrótce okaże, to właśnie on będzie musiał ratować znienawidzoną produkcję przed atakiem oszalałego Doc Ocka…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/11/ultimate-spider-man-tom-5-brian-michael.html