Daltonowie utknęli w więzieniu, w którym mają spędzić trzysta sześćdziesiąt siedem lat! Sprawują się bardzo dobrze i nawet nie planują ucieczki do czasu, gdy dowiadują się, że w pobliskim mieście zatrzymał się ich odwieczny wróg - Lucky Luke. To ich mobilizuje na tyle, że pokonują mury ośrodka o zaostrzonym rygorze z kulą u nogi. Daltonowie marzą o zemście na człowieku, który wsadził ich za kratki. Przyświeca im jeden cel - narazić dobre imię Samotnego Kowboja i go ośmieszyć. Jaki będzie wynik starcia czterech kryminalistów oraz stróża prawa i jego wiernego konia? Serię Lucky Luke wymyślił znakomity francuski rysownik Morris (właśc. Maurice de Bevere, 1923-2001), który później tworzył ją wraz ze sławnym pisarzem René Goscinnym (1926-1977). Po śmierci Goscinnego scenariusze kolejnych odcinków serii były przygotowywane przez uznanych francuskich autorów.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2019-08-14
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Lévasion des Dalton
Gruzja należąca geograficznie do Azji, a mentalnie i kulturowo do Europy, to kraj ludzi niezwykle gościnnych i otwartych – prawdziwy raj dla turystów...
Spełnia się wielkie marzenie piesków: zostają rycerzami Psiegoburga. Przed nimi od razu wielkie zadanie - ochronić zamek przed atakiem byłego rycerza Kła i jego smoka!...
Przeczytane:2019-08-30, Ocena: 4, Przeczytałem,
DALTONOWIE… RAZ JESZCZE
Od czasu wydania poprzednich części „Lucky Luke’a” minęły dwa miesiące i znów w nasze ręce trafiają dwa kolejne tomy serii. Podobnie, jak to było w ostatnich miesiącach, także i tym razem jeden z nich to klasyk napisany przez René Goscinnego, drugi zaś to rzecz nowa. Oba jednak są mocno zbliżone tematycznie, bo traktują o Daltonach, największych wrogach naszego dzielnego szeryfa. I oba są bardzo udane, choć „Ucieczka Daltonów” Goscinnego i Morrisa, jak na klasyk przystało, robi największe wrażenie.
Daltonowie powracają. Znowu. Na razie jednak tkwią w więziennych murach, gdzie odsiadują wyrok ponad trzystu lat pozbawiania wolności. Wydaje się, że pogodzili się ze swoim losem, nie próbują uciekać i sprawują się nad wyraz dobrze. Czyżby zaszła w nich wielka zmiana? Wszystko weryfikuje wieść, że Lucky Luke zatrzymał się właśnie w pobliskim mieście. Czego, jak czego, ale takiej okazji przegapić nie mogą! Dlatego też uciekają z więzienia o zaostrzonym rygorze i, jak na nich przystało, planują zemstę. Tym razem chcą jednak ośmieszyć Luke’a, zniszczyć go w oczach ludzi, a potem… No cóż, chyba się domyślacie. Czy ich plan, po tylu porażkach, ma w ogóle szansę realizacji? I jak z tym wyzwaniem poradzi sobie nasz dzielny szeryf, strzelający szybciej, niż jego cień, a także jego wierny koń?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/08/lucky-luke-15-ucieczka-daltonow-morris.html