Tylko mnie pragniesz, czyli wszyscy moi kochankowie

Ocena: 5 (1 głosów)

Szczera opowieść o dojrzewaniu do inności

Seks jak pizza z dostawą do domu, nowe znajomości za pośrednictwem jednego kliknięcia – w dobie aplikacji randkowych życie uczuciowe i erotyczne stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek. Ale czy na pewno? Kiedy jesteś młodym gejem, sfrustrowanym i panicznie bojącym się coming outu, szukanie bliskiej i szczerej relacji może być sporym wyzwaniem.

Bohater „Tylko mnie pragniesz” powoli odkrywa siebie, swoje fantazje i satysfakcję z bliskości. Każdy kolejny kochanek to dla niego nowa lekcja. To, co przez niektórych mogłoby być uznane za rozwiązły styl życia, dla niego staje się szkołą prawdziwej otwartości. Dzięki temu nabiera też odwagi do przełamywania tabu – nie tylko tego dotyczącego seksu, ale także przemocy czy chorób psychicznych. Dowodem na to jest ta książka.

Informacje dodatkowe o Tylko mnie pragniesz, czyli wszyscy moi kochankowie:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-12-11
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383733197
Liczba stron: 376
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Tylko mnie pragniesz, czyli wszyscy moi kochankowie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tylko mnie pragniesz, czyli wszyscy moi kochankowie - opinie o książce

Avatar użytkownika - zapiskimola
zapiskimola
Przeczytane:2025-01-07, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Tylko mnie pragniesz, czyli wszyscy moi kochankowie" - Szymon Braun 

 

4,5/5 ?

 

"- Cichutko, wszystko jest dobrze - usłyszałem. 

Byliśmy bardzo blisko siebie, patrzyliśmy sobie w oczy.

- Teraz widzę, jak pięknym jesteś człowiekiem - powiedział, a ja poczułem, że się rozpływam."

 

Z jaką książką skończyliście stary i jednocześnie zaczęliście nowy rok? 

 

U mnie jest to książka Szymona, który nie tylko zadebiutował - według mnie - bardzo dobrą książką, ale prywatnie jest też przesympatycznym człowiekiem, pełnym ciepła i zrozumienia. 

 

I to się da wyczuć w jego książce, ponieważ czytając ją, można poczuć, jakby czytało się zwierzenia swojego najlepszego przyjaciela ?

 

Naprawdę, całość jest utrzymana w formie takiego.. pamiętnika? Chyba tak bym to nazwała. Dzięki temu, czuję większą więź z bohaterem, jakbyśmy znali się od lat.

 

Coś pięknego ?

 

Do tego wszystkiego autor nie stara się na siłę, aby było poważnie, tylko wręcz jest na odwrót - Szymon pisze z jajem, nie cenzuruje swoich słów, za co jestem mu ogromnie wdzięczna, bo dzięki temu jest bardziej.. autentycznie. 

 

Ja nie zliczę, ile razy parsknęłam śmiechem podczas czytania ?

 

Humor w tej książce powalał mnie czasem na łopatki - niby prosty, ale taki nie wymuszony, przez co totalnie mnie kupił ?

 

"Położyłem się na łożu i niczym Frytka w "Big Brotherze" dałem jasno znać, na co mam ochotę."  

 

Ale do rzeczy..

 

Książka zaczyna się, kiedy główny bohater poznaje Ł - dokładnie tak, kochankowie nie są wypisywani z imion, a jedynie pierwszych liter imienia - i krótko mówiąc.. nie była to randka życia.

 

Później autor przechodzi do zaburzeń odżywiania.. i tutaj mocno się utożsamiam. Sama potrafiłam i zresztą nadal potrafię, mieć napady objadania się. Niestety.

 

"Pamiętajcie, nie wspomina się o wadze, nic a nic. Te słowa ryją mózg, robią ci lobotomię wręcz.

[...]

To zawsze gdzieś w tobie zostanie. Przynajmniej we mnie wciąż jest. Kiedy widzę i słucham kogoś, kto mówi, że z tym wygrał, to nie umiem w to uwierzyć, chociaż chciałbym."

 

Następnie przyszedł czas na "X"..

 

X - czyli kolejny partner naszego głównego bohatera. Chodzący - w moim mniemaniu - red flag, napuszony drań.. matko i córko!

 

X do wora, wór do jeziora ?

 

No strasznie mi nie podpasowal..

 

Był też epizod z S1, jak nazwał go autor.. 

I autentycznie żałowałam, że ich relacja się się rozwinęła ?

 

Nie będę wymieniać wam wszystkich mężczyzn, bo myślę, że zepsuła bym wam radość z czytania, ale powiem, że było ich sporo. 

 

Jak to autor ładnie nazwał w którymś momencie, nadszedł czas "puszczania się" ?

 

Nie zabrakło też scen erotycznych i chociaż było ich sporo, były bardzo fajnie napisane. Nie skręcało mnie, a wiadomo, takie sceny trzeba umieć napisać, żeby nie było żenująco. Szymonowi się udało!

 

Ta historia jest dla mnie taką podróżą, w której bohater chce odnaleźć samego siebie. Może nie każde decyzje były mądre, ale takie jest przecież życie, każdy z nas uczy się na błędach.. 

 

Książkę czyta się bardzo szybko, przez co musiałam robić od niej przerwy, co by za szybko nie skończyć - za bardzo przywiązałam się chyba do głównego bohatera ?

 

I na pewno nie jest to coś, co poleciłabym osobie, która nie lubi książek o osobach homoseksualnych. 

Natomiast jeśli ktoś lubi takie wątki, lub po prostu mu nie przeszkadzają, to z czystym sumieniem powiem, że będzie to dobrze spędzony czas z książką. 

 

Ode mnie polecajka i nie mogę się doczekać kolejnych książek Szymona ?

 

Współpraca reklamowa z @szymon_br_krk

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy