W najbardziej przerażających snach ukryta jest najczystsza prawda
W lesie pod Warszawą zostają odnalezione zwłoki wykastrowanego chłopca z tajemniczymi symbolami wyciętymi na plecach. Prowadzący śledztwo aspirant Michał Adamski podejrzewa rodziców dziecka, jednak trop wkrótce okazuje się błędny. Tymczasem dla Maksymiliana Mellera, studenta ostatniego roku prawa, wiadomość o brutalnym zabójstwie staje się przyczyną powracających co noc koszmarów. Młody mężczyzna nie może oprzeć się wrażeniu, że jest w jakiś sposób powiązany z ofiarą. Obsesyjne pragnienie odzyskania spokoju sprawia, że Maks coraz bardziej zaczyna interesować się śledztwem, badając kolejne poszlaki na własną rękę… Co się wydarzy, gdy walczący z nałogiem policjant i student na granicy obłędu połączą swoje siły, by znaleźć rozwiązanie tej krwawej zagadki?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-02-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 418
Czy zapamiętujecie swoje sny zaraz po przebudzeniu? Jeśli tak, to czy staracie się jakoś je zinterpretować? Ja powiem, wam rzadko miewam sny albo nawet nie wiem, że je mam. A szkoda😮💨.
🥀🥀🥀
,,W najbardziej przerażających snach ukryta jest najczystsza prawda".
W lesie pod Warszawą zostają odnalezione zwłoki wykastrowanego chłopca z tajemniczymi symbolami wyciętymi na plecach. Prowadzący śledztwo aspirant Michał Adamski podejrzewa rodziców dziecka, jednak trop wkrótce okazuje się błędny. Tymczasem dla Maksymiliana Mellera, studenta ostatniego roku prawa, wiadomość o brutalnym zabójstwie staje się przyczyną powracających co noc koszmarów. Młody mężczyzna nie może oprzeć się wrażeniu, że jest w jakiś sposób powiązany z ofiarą. Obsesyjne pragnienie odzyskania spokoju sprawia, że Maks coraz bardziej zaczyna interesować się śledztwem, badając kolejne poszlaki na własną rękę...
🥀🥀🥀
„Tylko mnie nie budź” autorstwa Jakuba Trojanowskiego.
🥀Jest to kryminał, który jak przystało, na ten gatunek literacki jest nieco tajemniczy i mroczny.
🥀Autor wprowadza nas w fabułę pełną zawiłości. Intryguje i nęci nas zagadnieniami, dodaje sytuację, które mają nas naprowadzić na właściwy tor, a które okazują się całkowitą zmyłką.
🥀Ze strony na stronę czytelnik coraz bardziej i mocniej stara się domyślić, o co tak naprawdę chodzi i jak to się wszystko rozwiąże. Ostatecznie i tak ponosi klęskę.
🥀Dodatkowo całą fabułę wzbogacają bohaterowie, którzy mają swoje osobowości, nie są przerysowani i doskonale odnajdują się w swoich rolach.
🥀Sam styl Jakuba Trojanowskiego jest przyjemny dla czytelnika. Książkę przez to czyta się bardzo dobrze i w miarę sprawnie. Ja mogę wam powiedzieć, że jestem pod wrażeniem talentu autora zważywszy, iż jest to jego debiut. Przyznam się także że ten fakt z początku mi umknął i dowiedziałam się o tym dopiero po skończonej lekturze. Byłam, więc delikatnie mówiąc zaskoczona, ale pozytywnie 🥰.
Jeśli więc lubicie kryminały albo od czasu do czasu jak ja lubicie, zmienić gatunek czytanych przez siebie książek to jak najbardziej polecam.
W lesie nieopodal Warszawy zostają znalezione zmasakrowane zwłoki chłopca. Liczne obrażenia na ciele i dziwne wycięte symbole mogą świadczyć o działaniach sekty. Oczywiście, jak to bywa najczęściej, sprawca nie zostawił żadnych śladów, za wyjątkiem zgubionej spinki do koszuli. Dochodzeniem zajmuje się aspirant Michał Adamski, który ma problemy z alkoholem, i na dodatek dostał trudną sprawę. Podejrzenia policjanta padają oczywiście na rodziców chłopca, ale ja się wkrótce okazuje, mają dobre alibi. Tymczasem student prawa, Maksymilian Meller, nie może sobie poradzić z wracającymi do niego sennymi koszmarami. Czasami we śnie wydaje mu się, że to on jest ofiarą tej zbrodni. Zaczyna prowadzić na własną rękę śledztwo, ma dziwne wrażenie i przeczucie, że jest w jakiś sposób powiązany z tą sprawą. Powrót w rodzinne strony tylko utwierdza go w tym przekonaniu. Poznaje prowadzącego śledztwo policjanta o wspólnymi siłami starają się dojść do prawdy. Jaką ona będzie? Czy sny Maksa mają coś wspólnego z tajemniczą zbrodnią? Jakich odkryć dokonają mężczyźni? Uchylę małego rąbka tajemnicy śledztwa i powiem, że dojdą do niepokojących i odważnych wniosków … Będzie grozić im niebezpieczeństwo …
Cóż mogę powiedzieć o tym debiucie Jakuba Trojanowskiego? Przyznam, że lektura zapowiadała się ciekawie, intrygująco, być może morderstwo rytualne, w tle tajemnice z przeszłości. Wiele wskazywało na nieziemskie i mroczne emocje. Pomysł na fabułę ciekawy, ale jak dla mnie przegadany. Wątki poboczne i odejścia od zasadniczego wątku spowodowały, że ta powieść się rozciągnęła i straciła na atrakcyjności. Pojawienie się nowych postaci rozmyło sedno sprawy, odniosłam wrażenie, że autor na siłę chciał stworzyć dzieło pokaźnych rozmiarów. Nie odczuwałam głębokich emocji i wzruszeń, na jakie przynajmniej teoretycznie zasługiwał ten bestialski czyn. Denerwowały mnie liczne sceny wspomnień studenta prawa, jego koszmary senne i zmagania się z przeszłością. Dużo było sytuacji niewiele mających wspólnego z historią, opisów i rozmyślań. Nie wiem, czy miały one na celu zmylenie czytelnika czy autor nie miał pomysłu na pobudzenie czytelnika. Być może autor miał zamiar stworzyć z tego mocny thriller psychologiczny, ale wyszło niespecjalnie. Nie porwała mnie ta lektura, a wręcz trochę zmęczyła.
W sumie to kryminał, gdzie dochodzenie przejmuje osoba prywatna, nie związana ze służbami śledczymi. Wyręczała policję i podsuwała gotowe rozwiązania. Zabrakło mi wyrazistości charakteru w aspirancie Adamskim, dla mnie jego nałóg dyskredytował go jako policjanta będącego na czele zespołu prowadzącego dochodzenie. Jak takie sprawy mają prowadzić nałogowi alkoholicy, to aż strach się bać.
Być może nie warto już na samym początku skreślać młodego autora, warto dać mu szansę na poprawę warsztatu. To moja opinia trochę wymagającego czytelnika, którego nie da się łatwo uwieść … Ale mam nadzieję, że pierwsze otrzeźwiające opinie tylko zmobilizują autora i przy kolejnych powieściach będzie już tylko lepiej ...
"Tylko mnie nie budź" to kryminał autorstwa Jakuba Trojanowskiego. Czy zastanawialiście się nad znaczeniem snów albo ich ukrytym przekazem? Czasem w snach skryte są nasze pragnienia, marzenia, czy wspomnienia, do których na jawie boimy się przyznać, czy chcemy o nich zapomnieć. W lesie w okolicach Warszawy znaleziono zwłoki ośmioletniego chłopca, którego raniono wielokrotnie, wykastrowano, a także wyryto w jego ciele tajemnicze symbole... Śledztwem zajmuje się walczący z nałogiem policjant Michał Adamski, wraz ze swoją partnerką Kay-May. Wiadomość o brutalnym zabójstwie chłopca dla Maksymiliana Mellera staje się przyczyną koszmarów sennych, w dodatku nie może on oprzeć się wrażeniu, iż jest powiązany z ofiarą. Co z tego wyniknie? Kto zabił chłopca i jaki miał motyw? Co znaczą koszmary Maksa i jaki jest ich cel?
"Tylko mnie nie budź" to debiut autorski Jakuba Trojanowskiego, historia na pierwszy rzut oka przyciąga tajemniczością oraz mrokiem brutalnego zabójstwa, być może rytualnego? Po przeczytaniu opisu musiałam koniecznie sięgnąć po tę powieść i nie zawiodłam się. Była to bardzo ciekawa opowieść kryminalna, z intrygująco poprowadzonym wątkiem, wiele spraw nie było oczywistych, dużo zwrotów akcji, które wielokrotnie zaskoczą czytelnika. Nic w tej powieści nie jest takie, jak się wydaje, wiele tu tajemnic, ukrytych powiązań, które sprawiają, że historia nabiera tempa, przy czym nie jest schematyczna, ani nie odkryjemy "zabójcy" już na pierwszych kartach rozdziałów. Jedyne co źle wpływało moim zdaniem na lekturę, było zbyt dużo opisów sytuacji, które nic nie wnosiły do historii, ale może był to specjalny zabieg, by rozproszyć uwagę czytelnika, "zamydlić nam oczy"? Pan Jakub ma bardzo ciekawy, wyrazisty styl, a jego postacie mają swój charakterek, nie są idealne, mają swoje wady i zalety. Potrafią się zmobilizować, gdy chodzi o coś ważnego, są jak realne osoby, np. Maks, który zaniedbywał swoje obowiązki, był strasznym leniem, jednak w obliczu postanowionego sobie celu, podjął ogromny wysiłek i zaangażował się, w to co robi, wykazał się przy tym nadzwyczajnym sprytem. Bardzo przyjemnie czytało się ten kryminał, dowiedziałam się paru nowych rzeczy w kwestii religijnej i psychologicznej, przy czym bawiłam się świetnie, doznając lawiny emocji; od zaskoczenia, smutku, poprzez rozbawienie, czy nutkę napięcia w oczekiwaniu co dalej. Nie czuć, że jest to debiut autora, historia przypadła mi do gustu.
W podwarszawskim lesie zostają odnalezione zwłoki wykastrowanego chłopca. Prowadzący śledztwo aspirant Michał Adamski podejrzewa ojca dziecka, jednak trop wkrótce okazuje się błędny. Wiadomość o brutalnym zabójstwie staje się dla student ostatniego roku prawa Maksa przyczyną pojawiających się koszmarów sennych. Maks odnosi również wrażenie, iż w jakiś sposób jest powiązany z ofiarą. Zaczyna interesować się śledztwem, badając kolejne poszlaki na własną rękę...
,,Tylko mnie nie budź" to niezwykle wciągający kryminał, który zdecydowanie trudno odłożyć. Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani, mają swoje wady i zalety, tajemnice oraz słabości dzięki czemu są niezwykle ludzcy. Intrygująca i zawiła fabuła, liczne zwroty akcji i ciekawy pomysł to tylko nieliczne plusy książki. Całość jest niezwykle mroczna, a rozwiązanie będzie niezwykle szokujące. Wplecione wątki religijne oraz okultystyczne zostały umiejętnie wkomponowane co powoduje, iż cała historia zdecydowanie nie jest banalna. Jedyne co mi przeszkadzało to stereotypowy i powielający się w wielu książkach obraz policjanta zmagającego się z alkoholizmem i odejściem współmałżonki oraz liczne opisy które nie wnosiły nic do fabuły. Niemniej to lektura, która warta jest uwagi i trzyma w napięciu czytelnika do samego końca.
Przeczytane:2022-04-10,
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki Jakuba Trojanowskiego pt."Tylko mnie nie budź".
W podwarszawskim lesie odnaleziono zwłoki wykastrowanego chłopca z tajemniczymi symbolami wyciętymi na plecach. Śledztwo prowadzi Michał Adamski. Początkowo podejrzewa rodziców chłopca,jednak trop ten okazuje się błędny. Maksymilian Keller, student prawa, po wiadomości o zabójstwie chłopca ma powracające koszmary. Nie się dlaczego ale czuję, że jest w jakiś sposób powiązany z ofiarą.Chce na własną rękę rozwiązać tą sprawę ponieważ bez tego nie zazna spokoju.
Niezwykle wciągający kryminał. Opisy pozwalające poznać dokładnie sprawę, ciągłe mieszanie faktami sprawia, że ciężko domyślić się rozwiązania tej sprawy. Czytelnik wiele razy bedzie zaskoczony. Nic nie jest takie na jakie wygląda. Zaskakująca historia z prawdziwymi bohaterami, którzy mają wady i zalety- jak my.
Jest to debiut literacki, moim zdaniem bardzo udany. Styl i język autora bardzo mi się podoba. Książka wciąga od pierwszej do ostatniej strony.
Żałuję, że tak cicho o niej jest w social mediach bo ta książka zasługuje aby poznało ją szersze grono czytelników.