Twoje szczęście
Ilona Gołębiewska

MARNOTRAWNA SIOSTRA

Przyznaję, że ostatnio musiałam nieco odpocząć od czytania. Jakoś kompletnie nie miałam ochoty i stąd dopiero wczoraj skończyłam pierwszą książkę rozpoczętą w czerwcu. Zdecydowałam się dokończyć cykl Ilony Gołębiewskiej "Tajemnice", który rozpoczęłam jeszcze w maju i który mocno mnie zaintrygował.
"Twoje szczęście" to opowieść poświęcona Anicie Mazur - młodszej siostrze Leny, kobiecie, która na skutek różnych życiowych perturbacji ostatnie kilkanaście lat spędziła za granicą. Przed rokiem zdecydowała się wrócić do Warszawy aby zawalczyć o przebaczenie siostry. Anita chce także rozliczyć się z przeszłością, która od długiego czasu kładzie się cieniem na jej życiu. Lena, mocno zraniona i oszukana przed laty, nie wierzy w dobre intencje siostry i boi się ponownie jej zaufać. W tej trudnej sytuacji może próbować pomóc tylko oddany przyjaciel. Wszystko zatem w rękach Ewy Kuszewskiej - jedynej i najlepszej przyjaciółki sióstr, która stara się zachować obiektywizm oraz służyć dobrą radą i pomocą. Czy siostrom uda się nawiązać nić porozumienia i czy rozwiążą swoje problemy przeczytacie w książce. Już teraz mogę zdradzić, że zasiadając do lektury przeżyjecie prawdziwy rollercoaster emocji i interesujących wrażeń.
Powieść "Twoje szczęście" opowiada o więzach łączących rodzeństwo, które z uwagi na trudną sytuację rodzinną w przeszłości, mogło liczyć tylko na siebie. To historia o szczególnej przyjaźni jaka połączyła trzy dziewczyny borykające się z podobnymi problemami. Opowieść o życiu, które potrafi być kompletnie nieprzewidywalne i o przeszłości, z którą zawsze trzeba się rozliczyć do końca. Błądzić jest rzeczą ludzką, ale ważne, że chcemy zmian i wyciągamy rękę do zgody. Każdy przecież zasługuje na drugą szansę...
Historia jest niezwykle wciągająca i taka... życiowa. Ilona Gołębiewska ma prawdziwy dar do opowiadania. Emocje dosłownie wylewają się ze stron, a barwne pióro sprawia, że z łatwością możemy utożsamiać się z opisywanymi sytuacjami. Życie jakie ukazuje nam autorka jest takie... realistyczne i bardzo prawdziwe. Są momenty szczęścia i radości, ale jest też zwykła szarość, proza, albo wręcz gorycz, smutek ból i rozczarowanie. Te wszystkie sytuacje idealnie ze sobą korespondują tworząc wiarygodną rzeczywistość, w której pojawia się iskierka nadziei rozjaśniająca nawet najczarniejszy mrok.
Uwielbiam bohaterów kreowanych przez autorkę. Są to zawsze wyjątkowi ludzie o wrażliwych, interesujących osobowościach. Często pojawia się też postać, która jest dobrym duchem całej opowieści. W przypadku trylogii "Tajemnice" taką osobą jest Teresa Adamczyk - sąsiadka o wielkim sercu, która każdemu, także nieznajomemu, ofiaruje gościnność, życzliwość i dobre słowo. Mieć obok siebie taką sąsiadkę to prawdziwy skarb.
Zawsze z ogromną radością sięgam po książki Ilony Gołębiewskiej. Pamiętam jak mocno zauroczyła mnie saga o starym domu i od tego czasu systematycznie czytuję kolejne powieści autorki. Z niecierpliwością wypatruję każdej nowej historii i za każdym razem jestem pozytywnie zaskakiwana. Cykl "Tajemnice" także skradł moje serce, choć muszę powiedzieć, że pierwsza część opowiadająca historię Ewy Kuszewskiej jakoś najbardziej mnie zaskoczyła i zaintrygowała. Dwie pozostałe części potraktowałam jako interesujące dopełnienie "Twojej tajemnicy".
Powieść przeczytałam jedynym tchem i żal mi było rozstawać się z bohaterami. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że na półce mojej biblioteczki czekają jeszcze dwie najnowsze powieści autorki. Na pewno niebawem po nie sięgnę i podzielę się następnymi wrażeniami. A tymczasem polecam serdecznie wszystkie powieści Ilony Gołębiewskiej, że szczególnym uwzględnieniem cyklu "Tajemnice". Jeśli lubicie czytać o zwyczajnym, ale niezwykłym życiu, trudnych decyzjach, niełatwych wyborach i skomplikowanej przeszłości, to opowieść o Ewie, Lenie i Anicie będzie trafnym wyborem. Jeżeli gustujecie w sagach rodzinnych, lubicie czytać między wierszami i wyciągać wnioski z przeczytanej lektury, to książki Ilony Gołębiewskiej świetnie spełnią to zadanie. A może po prostu potrzebujecie odprężenia po wyczerpującym dniu. Tutaj też sprawdzą się idealnie powieści tej autorki. Nie czekajcie zbyt długo, bo naprawdę jest w czym wybierać!

Anita w przeszłości skrzywdziła najbliższą sobie osobę i chce ją odzyskać. Ma niewielkie szanse, jednak postanawia zaryzykować. Próbuje zmienić swoje życie. Zdobywa nową pracę, rezygnuje z nielegalnych interesów, kontaktuje się z chorą matką. Pomaga jej dawna przyjaciółka. Anita zatrzymuje się w jej domu w malowniczej miejscowości Zalesie. Jednego jest pewna – raz popełnione błędy wrócą do niej ze zdwojoną siłą.
Bo nie tak łatwo uciec przed tajemnicami z przeszłości…
Tym bardziej, gdy dotyczą tych, których kochamy.
Niezwykle prawdziwa, utkana z emocji i wzruszająca powieść o tym, że przeszłość może być dla każdego z nas ciężkim bagażem. Słowa, gesty, uczucia – raz wypowiedziane czy okazane – nie tak łatwo wymazać z pamięci. Jedynym wyjściem jest wybaczenie i danie sobie szansy na szczęście, które może być całkiem blisko.

Okładka książki przedstawia kobietę, która idzie przed siebie, a jednak odwraca się do tyłu i spogląda na nas. Brodzi po łące pełnej kwiatów - patrząc na nią myślałam o letnich, ciepłych dniach... które niekoniecznie są nam obce, wszak styczeń 2023 jest dość ciepły, jak na zimę. Prawie dwadzieścia stopni? Niebywałe. Tej pogodzie to się coś pomieszało...
Satynowa w dotyku, z wytłuszczonymi elementami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka zdań o autorce, a na drugim okładki kilku jej powieści wydanych w wydawnictwie Muza.
Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka, literówek brak. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona została na rozdziały, a te na podrozdziały. 

Moje już... nie wiem w sumie które spotkanie z autorką. Mam na półce jeszcze trzy jej powieści, które tworzą serię, wiem, że nie czytałam jeszcze najnowszej i jednego tytułu... Więc nie ma tego aż tak dużo i mogę powiedzieć, że znam już na tyle pisarkę, by wiedzieć na co ją stać. Cieszę się, że miałam okazję kolejny raz przeczytać jej powieść, gdyż po jej lektury sięgam w ciemno i wiem, że się nie zawiodę. Tym razem dostałam lekką powieść, którą czytało mi się przyjemnie i szybko. Była niezwykle wciągająca, taka... życiowa. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów, momentami nawet za bardzo brałam do siebie to, co działo się na kartach tej lektury. Tak niezwykle barwne pióro posiadać może tylko Ilona Gołębiewska. Nie ma drugiego takiego autora, który w taki sposób opisywałby życie, szaro bure, takim, jakim jest naprawdę, a jednak iskierka nadziei się pojawia, ten obraz szczęśliwych wydarzeń zawsze gdzieś jest widoczny na horyzoncie. Jej styl jest naprawdę wyjątkowy. Nawet na sam wzgląd pióra możecie się skusić, myślę, że nie będziecie żałować. Ja nigdy nie żałuję kolejnej poznanej pozycji. 

Mamy tutaj kilku bohaterów, których dobrze możemy znać z poprzednio napisanych książek. Ewa, Lena, czy rodzina i sąsiedzi tej pierwszej z kobiet. Tym razem poznajemy historię widzianą oczami siostry Leny, Anity. Jest to bohaterka, do której początkowo miałam mieszane uczucia. Nie potrafiłam jej zaufać i nie mogłam zrozumieć jej postępowania. Totalnie gryzło się z moimi zasadami i tym bardziej chciałam poznać jej tajemnice, grzechy przeszłości, by móc lepiej zrozumieć i może polubić? Niemniej jednak im dalej las, tym... jeszcze ciemniej. Gorzej. Było mi żal Anity, ale jednocześnie mocno jej współczułam. Szczególnie tego daru, do pakowania się w kłopoty.
Podobała mi się jej relacja z sąsiadką i jednocześnie przyjaciółką, Gabrysią. Te dwie naprawdę łączy prawdziwa przyjaźń, taka na dobre i na złe. O taką bardzo ciężko w naszej codzienności. Trudno jest znaleźć taki dobry charakter, dobrego czlowieka.
Relacje są tutaj bardzo ważnym aspektem, nie tylko damsko męskie, ale i jak wspomniałam powyżej, damsko damskie. Trzeba się wczytać, zrobić przerwę, zastanowić się...
Podsumowując, kreacja bohaterów jak zwykle jest świetna, są to osoby z krwi i kości, których śmiało spotkamy w naszym życiu. Każdy jest inny, różni się charakterem, sposobem myślenia, etc.

Muszę Wam przyznać, że może nie odczuwałam milionów emocji. Były, coś czułam, ale nie wzięłam ich tak bardzo do siebie, jak tego, co między wersami przekazywała nam pisarka. W życiu spotkało mnie wiele nieprzyjemnych sytuacji. Nie jeden raz wydarzyło się coś złego, co najzwyczajniej w świecie zablokowało mnie na tyle, że musiałam się odciąć od ludzi, od świata najbardziej, jak tylko się dało. Musiałam sama wszystko przegryźć, zrozumieć, zaakceptować, pogodzić się... Niekiedy jest tak, że są za wszelką cenę z nami osoby, na którym nam zależy i im zależy na nas. W swoim dotychczasowym życiu czuję, że miałam dwie wielkie próby. Obie w pewien sposób skończyły się niezbyt pozytywnie - jedna rozpadem przyjaźni - gdzie kiedyś sądziłam, że to przyjaźń na zawsze, tak dobrze się dogadywaliśmy, naprawdę mogłam się odsłonić. Jednak ktoś mi bardzo bliski uległ wypadkowi, a mój świat roztrzaskał się niczym szkło. Nie mogłam się pozbierać bardzo długo i zamknęłam się w sobie, odsunęłam się od wszystkich, zdystansowałam, a ta osoba, najzwyczajniej w życiu poszła w drugą stronę, tam, gdzie mogła być wysłuchana, gdzie dostała obecność i uwagę, której ja w tamtym momencie nie potrafiłam dać... A wystarczyłby zwykły przyjazd, wszak nie mieszkałam daleko, po prostu przytulenie, obecność, brak słów - by wystarczył, uwierzcie mi, tego potrzebowałam. Wsparcia, że nie jestem sama, że jakoś się ułoży... I niestety do tego momentu już nie potrafiliśmy zbudować relacji od nowa, bo pojawił się mur i to już nie to samo, co kiedyś.
Druga zaś sytuacja nawiązuje bardzo mocno do lektury - relacja między siostrami. Skłócone, nie ważne o co, ważne, że jedna nie chce znać drugiej. I wiecie... Sama byłam na takim rozdrożu, kiedy ktoś bardzo bliski, przyszywana siostra roztrzaskała moje serce w drobny mak. Straciła szacunek w moich oczach na zawsze... Boli mnie to cały czas, ale patrząc na to, jak postępowały bohaterki w książce, poczułam, że może czas wybaczyć? Bo zapomnieć się nie da, nigdy nie zapomni się wyrządzonych szkód, i to jeszcze takiego kalibru, jak miało to miejsce w moim życiu. Okej, nasze postacie też nie miały łatwo. Ale u mnie niestety nie ma takiej sytuacji, że ta druga osoba chce wyciągnąć rękę, a to przykre, ale niestety... Czasem bywa i tak, że nie ma happy endu. I tutaj to się raczej nie zmieni.
Takie mam osobiste refleksje na temat przeczytanej książki i to we mnie uderzyło najmocniej. Bardzo długo rozmyślałam, czy wtrącić to do recenzji, czy też nie? Ale przecież zawsze jestem szczera, zawsze piszę i mówię co myślę, więc było tak i tym razem. Chcę Wam po prostu też tą moją spowiedzią udowodnić, że nie ma tutaj zmyślonych wydarzeń, a... 

Najprawdziwsza prawda. Opisywane jest życie, takie, w jakim my żyjemy. Problemy, które spotykają postaci z książki, dotykają również i nas. Rozterki dnia codziennego, praca, wyrzuty sumienia - to przecież wszystko, co nas dotyczy. Nie ma tu na siłę koloryzowanego świata. Cieszy mnie również to, że Ilona Gołębiewska pisząc swoje opowieści zawsze daje trudnych bohaterów, z przeżyciami, trudnościami, które są tak bliskie nam, naszemu sercu. W każdej znajduję cząstkę siebie i tutaj, jak widzicie na przykładzie powyższym, znazlałam. Mało jest takich pisarzy, którzy tworzą powieść o codzienności. Tej zwykłej, często beznadziejnej i szarej. Dlatego uważam to za ogromną zaletę i tak bardzo lubię sięgać po pozycje tej pani.
Akcja ma odpowiednie tempo, nie toczy się zbyt powoli, ale też nie biegnie w szaleńczym galopie. Nie raz i nie dwa autorka zrzuci nam wiele zwrotów akcji, które zmienią sposób postrzegania danej sytuacji, ale i ludzi. 

Reasumując uważam, że jest to jedna z bardziej wartościowych powieści, po które warto sięgnąć. Jest to kolejna udana pozycja z dorobku autorki, a ja ciesze się jak dziecko, że mam ją na półce. Ogólnie bardzo przywiązuję się do papierowych wydań, a już w szczególności do historii, które naprawdę przypadły mi do gustu. Nie znalazłam w niej wad, może jedynie to, że nie odczuwamyc ałej palety emocji, ale niesie ze sobą przesłanie, które należy czytać między wierszami i zrobić sobie rachunek własnego życia, podsumować zyski i straty, relacje, które trzeba ratować... Jestem bardzo zadowolona jak widać. Polecam ją bardzo mocno i zachęcam Was do sięgnięcia. Będziecie zadowoleni. 

Jestem bardzo ciekawa jakie jest Wasze zdanie na temat wybaczania i dawania drugiej szansy?

Główna bohaterka powieści Anita Mazur po wielu latach spędzonych za granicą wraca do Polski.  Wynajmuje kawalerkę w Warszawie i pracuje w gastronomii u ojca swojej najlepszej przyjaciółki.  Jest w niezobowiązującym związku.  Niestety nie jest szczęśliwa.  Brakuje jej siostry Leny, którą w przeszłości bardzo skrzywdziła. Teraz chciałaby ją przeprosić i naprawić relacje.
Czy Anicie uda się pogodzić z siostrą?
Czy zamknie przeszłość i będzie szczęśliwa?
Na te pytania znajdziecie odpowiedź w tej książce. 
"Twoje szczęście" to trzecia część serii Twoja tajemnica. To świetna obyczajówka. To historia bardzo wzruszająca i pełna bólu. Fabuła już od samego początku jest bardzo ciekawa i wciągająca.  Autorka tą historią pokazuje, że ciągnąca się za nami trudna przeszłość nigdy nie zostanie wymazana z pamięci. Niestety, żeby być szczęśliwą osobą trzeba rozliczyć się ze swoją przeszłością i wybaczyć.
Autorka wykreowała ciekawych bohaterów i z ogromnym zainteresowaniem śledziłam ich losy.  Trzymałam kciuki, żeby Anita rozwiązała swoje problemy i w końcu była szczęśliwa. 
Przeczytałam szybko tę książkę.
Lubię lekkie pióro autorki i będę czekała na kolejne powieści. 
Polecam gorąco!

„Twoje szczęście” to trzecia i zarazem ostatnia część serii, którą łączy urokliwa wieś, Zalesie. autorstwa Ilony Gołębiewskiej, dzięki uprzejmości wydawnictwa Muza miałam możliwość poznać losy kolejnej bohaterki, 
To historie o dawaniu drugiej szansy, nie tylko innym, ale i samemu sobie.  
Anita po latach tułaczki za granicą wraca do kraju. Po błędach, które popełniła pozostał w niej nadal smak goryczy. Pragnie zacząć od nowa. Życie w stolicy zaczyna obierać właściwy kierunek, ma mężczyznę, z którym się spotyka, przyjaciółkę, pracę. Do szczęścia brakuje jej tylko jednej osoby, Leny. Siostra nadal ma jej za złe popełnione wobec niej grzechy, które trudno jej wymazać z pamięci. Może jednak nadszedł czas, aby zakopać topór wojenny, zapomnieć wyrządzone krzywdy i dać sobie szansę na zgodę a przede wszystkim siostrzaną miłość? Co jednak, gdy trudna przeszłość zaczyna pukać do drzwi?  
Autorka po raz kolejny funduje nam, nawet nie morze, ale ocean emocji. Muszę przyznać, że czytając „Twój uśmiech”, tom poświęcony Lenie, nie polubiłam się z Anitą. Miałam obawy, czy ja sama będę w stanie spojrzeć na nią przychylnym okiem. Moje obawy były bezpodstawne. Gdy zanurzyłam się w świat, w którym główną rolę odgrywa właśnie Anita, okazało się, że poczułam ogrom współczucia. Kto z nas nie popełnia błędów? Kto nie zrobił czegoś, czego bardzo żałuje?  
Autorka pokazała, że ranić mogą nie tylko czyny, ale i słowa. Prawda jest taka, że zawsze przychodzi czas by zapłacić za wyrządzone krzywdy, ale i wybaczyć i ruszyć do przodu. Kibicowałam Anicie, gdy ta starała się naprawić swoje relacje z siostrą. Trzymałam kciuki za ich pojednanie. Zwłaszcza, że obie stanęły oko w oko z przeszłością, która wiązała się z przykrymi wspomnieniami, smutkiem i łzami.  
Książkę, czyta się niezwykle przyjemnie. Towarzyszymy Anicie w jej pierwszy krokach, ku normalności. Mimo, że jest to codzienność, którą my czytelnicy znamy ze swojego życia – szukanie pracy, docieranie się z partnerem, wypełnianie obowiązków służbowych czy chwile z przyjaciółmi, jest to napisane w przyjemny sposób, naładowany emocjami i przemyśleniami, że ta pozycja absolutnie nie nuży a wręcz wciąga coraz bardziej. Dodatkowo znajdziemy tu kilka zwrotów akcji, które przysparzają głównej bohaterce kolejnych problemów. Czy kobieta, która po latach ucieczek, życia na obczyźnie, poradzi sobie z nimi? Ucieknie ponownie, czy stanie z nimi twarzą w twarz? Aby znaleźć odpowiedź na te pytania, musicie koniecznie sięgnąć po tę pozycję. 
 

Dzień dobry, i po długim weekendzie 😉 Ciężko wam było wrócić do pracy? Ja tego problemu nie miałam, bo prawie cały ten czas spędziłam w pracy 😉. Ale nie martwcie się! Jeszcze 4 dni i znów wolne 😃. W ten weekend mamy zaplanowany wypad na kajaki 🚣, już nie mogę się doczekać! Jaka jest wasza ulubiona aktywność na świeżym powietrzu?

⬇⬇⬇

Anita Mazur po latach wraca do Polski i pragnie odbudować zniszczoną relacje z siostrą. Ale nie jest to takie proste, bo kiedyś bardzo ją skrzywdziła, do tego skrywana przez Anitę tajemnica puka do jej drzwi. Czy kobieta upora się z przeszłością? Czy Lena uwierzy w dobre intencje Anity?

TWOJE SZCZĘŚCIE to ostatni tom luźno powiązanej serii obyczajowej Ilony Gołębiewskiej opowiadającej o trzech przyjaciółkach, których życie wystawia na ciężką próbę.

Tym razem autorka przedstawia nam bliżej Anitę, siostrę Leny i dawną przyjaciółkę Ewy Kuszewskiej (bohaterki wcześniejszych powieści). Anita to zaradna kobieta, która w swoim życiu popełniła wiele błędów, ale potrafi się do tego przyznać i podjąć rękawice do walki. Choć najmniej się z nią polubiłam, to kibicował jej aby wyszła na prostą i pogodziła się z siostrą.

Podoba mi się sielski klimat w jakim utrzymana jest cała seria, akcja spokojnie płynie, przy czym naładowana jest pozytywnymi emocjami. Ciekawe zawirowania akcji  potrafiły rozbudzić moją chęć dowiedzenia się jak to dalej się potoczy. Powieść porusza też trudny wątek problemu alkoholowego i wybaczania, bo czy potrafilibyśmy przebaczyć potworną krzywdę wyrządzoną nam przez bliską osobę?

Przeszłości nie da się wymazać ani jej zmienić, ale zawsze można się od niej odciąć i zacząć nowe życie, ale najpierw trzeba pozamykać wszystkie sprawy, żeby móc z czystą kartą wkroczyć w lepsze jutro.
Anita Mazur kiedyś bardzo skrzywdziła swoją siostrę, ale teraz chce wszystko naprawić, kobieta niedawno wróciła do Polski i rozpoczęła pracę w gastronomii, poznała również wspaniałą przyjaciółkę Gabi. Kiedy wydaje jej się, że powoli wychodzi na prostą, to w nowej pracy zaczyna ją nagabywać pewien pracownik, wypytuje o nią tajemniczy mężczyzna, a do tego dowiaduje się, że jej mama jest umierająca, a ona musi sobie poradzić z tym wszystkim sama.
Po raz kolejny wracamy do Zalesia i ukochanych bohaterów i po raz kolejny przekonujemy się, że jest to naprawdę magiczne miejsce, tam wszystko wydaje się prostsze, można tam odpocząć i zapomnieć o problemach, a nawet można tam zażegnać najtrudniejsze konflikty.
Główna bohaterka nie miała w swoim życiu łatwo, często podejmowała złe decyzje i tak naprawdę dopiero teraz wychodzi na prostą, ale zawsze lepiej późno niż wcale. Ta historia pokazuje nam, że wybaczanie nie jest takie proste często potrzeba do tego czasu, szczerej rozmowy, a czasami dopiero choroba, która zabiera życie, sprawia, że inaczej patrzymy na dane sytuacje.
Bardzo podoba mi się to, że tak dużo się tutaj dzieje, Anita chce naprawić relacje z siostrą, zmienia pracę na lepszą i natrafia na typa, który na za dużo sobie pozwala, a jednocześnie w życiu prywatnym bliski znajomy naciska na bliższą relację, a przy okazji pojawia się nowy, przystojny mężczyzna. To wszystko sprawia, że nawet przez moment się nie nudzimy i co chwila dostajemy coś nowego.
Niesamowite jest to, że autorka potrafi tak grać na emocjach, że czujemy więź z bohaterami i razem z nimi wszystko przeżywamy i pomimo tego, że historia została już napisana, wymyślamy rozwiązania, które sprawiłyby, że ich losy potoczyłyby się lepiej, a kiedy się z nimi żegnamy, czujemy pustkę, ale jednocześnie spokój, że ich życie wreszcie się ułożyło.

Anita po latach tułaczki wraca do Polski, zamieszkuje wynajmowaną kawalerkę w Warszawie, pracuje w firmie gastronomicznej i jest w niezobowiązującym związku. Anita w przyszłości skrzywdziła kogoś bardzo sobie bliskiego i teraz chce odzyskać jej zaufanie. Kobieta próbuje zmienić swoje życie. Czy jej się to uda? Czy błędy z przeszłości wpłyną na jej obecne życie? 

To już moje kolejne spotkanie z twórczością Pani Ilony i za każdym razem jestem urzeczona opowieściami przez nią przedstawianymi. Książka należy do cyklu #twojatajemnica, jednak każdą z historii można czytać oddzielnie. Autorka w swoich książkach porusza prawdziwe problemy, a bohaterowie przez nią wykreowani to niezwykle realne postaci, z którymi z powodzeniem większość z Nas mogłaby się utożsamić. Tak oczywiście było i tym razem. Główną bohaterką jest Anita, która na pierwszy rzut oka wydaje się szczęśliwą i spełnioną kobietą, jednak bo zagłębieniu się w jej historię okazuje się, że Anitę cały czas dręczą demony przeszłości, a popełnione przez nią błędy kładą się cieniem na jej obecnym życiu. Dlatego też kobieta postanawia się zmienić i odkupić dawne winy, ale okazuje się, że to wcale nie jest takie łatwe, a nadszarpnięte dawniej zaufanie nie tak prosto odzyskać, a samo wybaczanie również jest długotrwałym procesem. Wszyscy bohaterowie zostali tutaj ciekawie wykreowani, biła od nich prawdziwość oraz ogrom emocji, które towarzyszyły również mi podczas czytania książki. "Twoje szczęście" to poruszająca, wzruszająca i skłaniająca do refleksji pozycja, z którą miło spędziłam czas. Polecam. Moja ocena 8/10. 

Minęło długich jedenaście lat, które Anita spędziła, zdała od bliskich, zdała od Polski. Zrobiła coś niewybaczalnego, zdradziła siostrę, a potem uciekła. Teraz pragnie wszystko naprawić, odzyskać ją, zdobyć jej zaufanie od nowa, jednak to wcale nie będzie takie łatwe, Lena nie chce jej znać.
Anita wynajmuje kawalerkę, znalazła wspaniałą przyjaciółkę, dzięki której ma pracę (wspólnie pracują w gastronomi, w firmie ojca Gabi), spotyka się z pewnym mężczyzną (choć to dla niej tylko seks). Kobieta pragnie zacząć normalne życie, chciałaby znaleźć pracę w zawodzie, całkowicie odciąć się od przeszłości, od nielegalnych interesów, w które dała się wciągnąć. Jednak nic nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać, przeszłość wraca w najmniej spodziewanym momencie, mocno mieszając w życiu kobiety. Zdobycie przebaczenia od siostry jest bardzo trudne, na dodatek matka, która kiedyś tak bardzo je zawiodła, jest umierająca, a mężczyzna, z którym miał ją łączyć tylko seks, zaczyna chcieć czegoś więcej. Czy Anita udowodni, że się zmieniła? Czy odzyska siostrę? Czy poradzi sobie z przeszłością? Czy znajdzie upragnioną pracę w zawodzie? Czy uda jej się ułożyć swoje życie od nowa? Czy odnajdzie szczęście?

To jedna z tych książek, której nie da się przeczytać bez emocji. Historia niełatwa, momentami smutna. To opowieść o błędach przeszłości, zdradzie, nielegalnych interesach, chorobie, trudnym dzieciństwie, a także próbie naprawienia przeszłości, zmianach, nowym początku. Mnie książka zdecydowanie się podobała, nie mogłam się od niej oderwać. Akcja dość sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami.

Główną bohaterką jest Anita, siostra Leny, której historię poznałam w poprzednim tomie. To kobieta z przeszłością, która popełniła wiele błędów i jest tego świadoma. Jednak zmieniła się, stara się zmienić swoje życie i odzyskać siostrę, na której bardzo jej zależy. To bohaterka uparcie dążąca do pojednania, trochę zagubiona, pragnąca miłości. Chociaż nie popieram tego, co zrobiła dawniej i jaka była, teraz się zmieniła i ja ją polubiłam.

„Twoje szczęście” to książka, która bardzo mi się podobała i z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Anita po jedenastu latach tułaczki wraca do Polski. Układa sobie życie na nowo. Znajduje pracę w Warszawie, poznaje mężczyznę, który staje się dla niej coraz ważniejszy. Rezygnuje z nielegalnych interesów, kontaktuje się z chorą matką. I niby wszystko zaczyna układać się dobrze. Jednak nie do końca. Anita w przeszłości bardzo skrzywdziła swoją siostrę Lenę. Teraz chce naprawić swoje winy i poznać swoją siostrzenicę. Dziewczyna wplątała się też w kłopoty, przed którymi nie udało jej się ukryć w Polsce. Czy przeszłość ją dopadnie i czy Lena w końcu wybaczy?

Muszę przyznać, że ta książka jest najlepsza z całego cyklu i najlepiej mi się ją czytało. Mamy tajemnicę,  szemraną przeszłość, ale w tym wszystkim pogubioną dziewczynę, która żałuje i chce odpokutować swoje winy. Jedna osoba strasznie mnie denerwowała. Lena. Minęło już tyle czasu, a księżniczka ciągle chodziła urażona i nie mogła wybaczyć. I w najgorszym momencie dla Anity, kiedy dziewczyna bardzo potrzebowała wsparcia, ta ją odrzuca i ciągle powołuje się na to, jak została skrzywdzona. Dziwne to dla mnie trochę. 

Książka jest spokojna, idealna na letnie wieczory.

"Przeszłość ma jedną wadę. Nie da się jej cofnąć, zmienić, ulepszyć. Ale ma też sporą zaletę. Można z niej wyciągnąć wnioski..."

@ilona_golebiewska 

Konsekwencje błędnych decyzji za Anitą ciągną się od nastu lat, kiedy to popełniła największy. Latami nazbierało się tego trochę. Wróciła do kraju i pragnęła wyprowadzić swoje życie na właściwe drogi. Bez problemów, bez niewyjaśnionych spraw, bez oglądania się za siebie. Niestety życie nie jest bajką,  nie da się wszystkiego naprawić za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Postanawia naprawić zniszczone relacje z Leną, jedyną i ukochaną siostrą, którą okropnie skrzywdziła. Chce znaleźć lepszą pracę i przeć do przodu. Nie będzie łatwo, przeszłość depcze jej po piętach. 

Anita w życiu dosyć już narobiła głupstw. Lata tułaczki nauczyły ją pokory, dostała największą i najboleśniejszą lekcję. Najpierw porzadkuje życie zawodowe, dzięki któremu łapie kontakt z byłą przyjaciółką. Kolejnym krokiem jest odzyskanie siostry i ponowny kontakt z rodzicielką. Sprawy sercowe zostawia na koniec, choć w jej życiu jest już właściwy kandydat, nie podejmie żadnych decyzji, dopóki nie naprawi skomplikowanych spraw. Nikt nie czeka na nią z otwartymi rękami. Czeka ją ciężka praca o odzyskanie zaufania. Determinacja będzie ją napędzała. Niestety pewien błąd przeszłości może ponownie wszystko zepsuć na samym starcie, a życie zawodowe zawiśnie na włosku, wszystko jest delikatne i bardzo kruche. Niewielki podmuch może wszystko położyć. Najważniejsze to się nie poddawać. Nawet po największej burzy w końcu wychodzi słońce, tak samo będzie w jej życiu. Potrzebny czas, siła, cierpliwość, wiara i masa, masa zaparcia. Piękna historia o urazach, bólu, cierpieniu, łatwowierności, pokusach, niebezpiecznych relacjach, nielegalnych poczynaniach, nowych szansach i błędach trudnych do naprawienia. Bardzo polecam książki Ilony

Anita, siostra Leny, po 11 latach wraca do Polski. Pracuje w Warszawskiej stołówce oraz mieszka w wynajętej kawalerce. Piętro wyżej mieszka Gabi, zwariowana, przyjacielska córka szefa Leny. 

Anita w przeszłości bardzo skrzywdziła swoją siostrę. Teraz chce to naprawić. 

Czy Jej się uda?

Czy zmiana pracy przybliży Ją do siostry?

Trzeci, i ostatni, tom serii. Aż żal rozstawać się z Zalesiem i perypetiami tych ludzi. Autorka wytworzyła serię którą czyta się by oderwać się od rzeczywistego świata. Pomimo że to już 3 tom to wg mnie nie trzeba czytać po kolei (chociaż warto - ja nie czytałam tomu 1 ? ale m zamiar nadrobić).

Bardzo kibicowałam Anicie przez całą książkę. Wiem że stracone zaufanie jest bardzo trudno odzyskać nawet gdy łączą więzy krwi. Ale czasem warto powalczyć...

Anita Mazur po jedenastu latach wraca do Polski. Od nowa musi poukładać sobie życie. Ale przede wszystkim chce pogodzić się z siostrą. Niestety przeszłość ciągle daje o sobie znać. 

Po przeczytaniu książki "Twój uśmiech" wiedziałam, że będę chciała przeczytać inne książki autorki.

No i nie zawiodłam się tą książką. Pani Ilona pisze tak cudownie, że książki się pochłania. Do tego wzbudza wiele emocji, ja odczuwałam razem z bohaterami.

Chociaż muszę przyznać, że wcześniejsza część jednak trochę bardziej przypadła mi do gustu. Ale to chyba ze względu na to, że bardziej polubiłam Lenę, siostrę Anity. To co zrobiła Anita swojej siostrze jest dla mnie nie do przyjęcia. 

Twórczość autorki polubiłam, dlatego że historie, które tworzy są bardzo życiowe. W tej książce bohaterowie zmierzają się z przeszłością. Pokazuje jak ciężko jest wybaczyć krzywdy z przed lat. Ale też zwraca uwagę jak słowa mogą zranić, nawet te wypowiedziane w złości. 

"Twoje szczęście" napisana jest prostym, ale również bardzo emocjonalnym językiem. Książka porusza, ale też zmusza do refleksji. Może czasami warto spróbować wybaczyć, chociaż nie jest to łatwe? 

Na pewno przeczytam pierwszy tom z serii, niestety nie miałam okazji jeszcze tego zrobić. A "Twoje szczęście" oczywiście Wam polecam. 

?Premierowa recenzja książki ?

?TWOJE SZCZĘŚCIE ?

AUTOR : Ilona Gołębiewska - strona autorska

WYDAWNICTWO : Wydawnictwo MUZA SA

Czy każdy z nas nie chce być po prostu szczęśliwy?

Złe wspomnienia, złe decyzje które stają się wielkim bagażem i bywają piętnem w naszym życiu.
Ale kto z nas nie popełnia błędów?

Te parę słów wyraża książkę doskonale :

" PRZESZŁOŚĆ MA WIELKĄ WADĘ. NIE DA SIĘ JEJ COFNĄĆ, ZAPOMNIEĆ ULEPSZYĆ. ALE MA TEŻ SPORĄ ZALETĘ. MOŻNA Z NIEJ WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI I NIGDY WIĘCEJ JUŻ NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW, KTÓRE WYRZĄDZIŁY TAK WIELE ZŁEGO."

W tej historii poznajemy siostrę Leny, Anitę.
Staniemy po drugiej stronie i spojrzymy z innej perspektywy na Anitę.
Przyszedł czas na odkupienie win, spojrzeć wstecz, wymazać ciężar przeszłości
Zobaczcie jak winy przeszłości, są ciężkim bagażem, a wybaczenie czasami staje się wręcz niemożliwe.
Przeszłość, różne doświadczenia, poniesione porażki, wylane zły, marzenia, to z czym się zmagamy każdego dnia. Najcenniejsze i najważniejsze jest bycie z bliskimi ludźmi nam sercu, którzy zawsze podadzą pomocną dłoń, będą wsparciem.

Życie jest nieprzewidywalne, daje nadzieje po czym potrafi ją szybko odebrać.
O przeciwnościach losu i jego przewrotności.

"Twoje szczęście " to przepiękna, niezwykle wzruszająca opowieść, utkana z emocji. Pełna uczuć, emocji, przewrotnym losie, trudnych decyzjach, poszukiwaniu własnego szczęścia, odkupieniu za popełnione winy.
To opowieść o błędach przeszłości, chęci ich naprawienia. O tym jak bardzo ciężko jest odzyskać stracone zaufanie, a przede wszystkim, że nie da się cofnąć czasu, wyrządzonych krzywd, choć byśmy bardzo chcieli. Ale trzeba wyciągać z tego wnioski i więcej tych błędów nie popełniać.
Daje nadzieję, pokazuje aby zawsze walczyć o swoje szczęście i nie tracić nadziei.
Historia, która jest bardzo życiowa, z prawdziwymi postaciami, którzy popełniają błędy.
Autorka porusza bardzo trudne tematy, pokazując jak wydarzenia z przeszłości wpływa na nasze życie.
Niezwykle umiejętny sposób, porusza serca i duszę.

Główni bohaterowie super wykreowani,  barwni, wyraziści. To postacie takie jak my, z wadami, problemami, które chcą być szczęśliwe. Ale życie to nie bajka, a los przewrotny bywa.

Ilona Gołębiewska ma lekkie i przyjemne pióro w odbiorze. W piękny i obrazowy sposób opisuje swoje historie, które poruszają serca.

Twoje szczęście, książka którą czyta się w zawrotnym tempie i ogromną przyjemnością. Dosłownie się ją pochłania. To książka która dostarczyła mi ogrom przeróżnych emocji, wrażeń i skradła moje serce.

Anita Mazur to bardzo atrakcyjna kobieta o blad włosach. Od zawsze buntowniczka, wszędzie było jej pełno
, rządziły nią emocje, zawsze mówiła wprost to, co czuła i nie umiała udawać. Niezwykle wrażliwa.
Zwiedziła wiele krajów, zdobyła wykształcenie, , popełniła wiele błędów,  podjęła dużo złych decyzji, które zmieniły jej życie i ciągną się za nią aż do teraz.
Po wielu latach na obczyźnie wraca do Polski. Zamieszkała w Warszawie, pracuje w firmie gastronomicznej ojca jej  przyjaciółki Gabi.
Gabi to jej najlepsza przyjaciółka, na którą zawsze może liczyć, po za nią nie miała nikogo.
Była w luźnym związku z Mateuszem.
Wiele lat temu skrzywdziła najbliższą jej osobę, teraz stara się rozwiązać i naprawić błędy. Przez swoje błędy, bezmyślność przekreśliła to co dla niej było najważniejsze siostrzaną miłość.
Chciała się na nowo urządzić i zacząć od nowa swoje życie. Potrzebowała zmian spokoju, pewności że już jej nic nie grozi.
Anita bardzo żałuję przeszłości i tego co zrobiła, prubuje wszystko naprawić, ale czy jej się to uda.
Gdy jej życie zaczyna powoli się układać przeszłość ponownie powraca, wywracając ponownie jej świat.

- Czy Anita i Lena odetną przeszłość i pomyślą o przyszłości.

- Czy dziewczyna zawalczy o swoje szczęście.

- Czy odzyska upragnioną spokuj.

- Czy odzyska przyjaciółkę z dawnych czasów.

- Czy znajdzie wymarzona pracę.

Polecam bardzo ??

I w dni premiery serdecznie gratuluje ??

Życie jest kompletnie nie przewidywane. Daje nadzieję, aby za chwilę ją odebrać. 

Po latach tułaczki do Polski wraca Anita Mazur. Kobieta w przeszłości straciła da siebie bardzo ważną osobę, którą chce odzyskać. Chociaż szanse są niewielkie to postanawia zaryzykować. Czy błędy przeszłości pozwolą jej naprawić teraźniejszością? Czy może dopadną ją one szybciej niż sądziła? 

Autorka po raz kolejny udowadnia, że w genialny sposób potrafi w swoich powieściach poruszyć tematy trudne. W książce ,,Twoje szczęście" przeczytamy o tęsknocie, trudnych relacjach rodzinnych, alkoholizmie, problemach w pracy, czy po prostu szukaniu szczęścia oraz miłości. O wszystkim tym autorka pisze niezwykle realnie. Bez zbędnych ubarwień czy powiedzmy cenzury. Czytamy o emocjach trudnych, w momentach bolesnych jednak trzeba przyznać, że książkę i tak czyta się bardzo lekko. 

Książka pokazuje nam jak bolesna może być przeszłość i jak jeden czyn, gest, słowo może wpłynąć na naszą przyszłość. Uświadamia nam, że nie łatwo jest wymazać niektóre wspomnienia z pamięci, a urazę w sercu potrafimy nosić latami. Nie tylko tą do innych, ale i do siebie. Jednak zawsze jest szansa, aby naprawić swoje błędu. Wystarczy powiedzieć ,,przepraszam" bądź ,,wybacz" co dobrze wiemy, że wcale nie jest takie proste. O wybaczenie cieżko prosić innych, ale chyba jeszcze ciężej samych siebie co zresztą udowadniają nam bohaterowie. Jeżeli o nich chodzi to otrzymujemy naprawdę porządny wachlarz osobowości. Każdy z bohaterów jest inny i ma inne doświadczenia. Jednak łączy ich jedno... pragnienie szczęścia.  

,,Twoje szczęście" to książka m, w której nie zabraknie Wam emocji i wzruszeń. Jest to świetna powieść z prawdziwym przekazem udowadniająca, że w życiu najważniejsi są bliscy. Udowadniającą tak naprawdę prawdziwą sylwetkę człowieka. Zdecydowanie polecam.