Kolejny tom pełnej humoru komiksowej opowieści o codziennym życiu w pewnej stadninie. Zajęcia fitness, pielęgnacja, spacery po lesie... Tak, największą zdobyczą konia jest człowiek! Barwnie ukazani bohaterowie tego komiksu tylko potwierdzają tę tezę. Monika, właścicielka klubu jeździeckiego, stara się nauczyć swoich podopiecznych jazy konnej zarówno dzięki sprawdzonym od lat metodom, jak i wykorzystując najnowsze zdobycze techniki. Jej syn Romeo robi wszystko, by mieć jak najwspanialsze konie i zostać najlepszym jeźdźcem świata, korzysta przy tym z pomocy starego koniarza Albercika, co nie zawsze wychodzi mu na dobre... A korzyść z niepowodzeń ludzi odnoszą zwierzęta, dumnie reprezentowane przez psotnego kucyka Maskotka, piękną klacz Śnieżkę czy niepokornego ogiera Ramzesa. Twórcą cyklu jest francuski rysownik Benoît Du Peloux. Jego talent został doceniony przez tak wybitnych autorów komiksów francuskich jak Godard i Ribera. Od 1995 r. asystował im przy tworzeniu różnych projektów, m.in. ,,Le Vagabond des Limbes". Peloux jest autorem trylogii fantasy ,,Eliksir wieczności". Jednak dopiero nawiązanie współpracy z pisarzem Michelem Rodrigue'em (,,Clifton") przyniosło mu sławę i uznanie.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2023-02-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Triple Galop tome 3
Pani Monika, właścicielka stadniny, w której ciągle coś się dzieje, ma pełne ręce roboty. Co prawda ma do pomocy niezawodnego stajennego, dwie nastolatki, a także swojego syna, jednak pracy jest naprawdę dużo. Nauka jazdy na koniach i to wieloma sposobami, zarówno tymi znanymi od lat, jak i najnowszymi technikami, spacery, pielęgnacja, a nawet zajęcia fitness – to codzienność nie tylko właścicielki. Co jeszcze się dzieje w stadninie? Jakie przygody jej mieszkańców poznamy?
Na każdej stronie znajdziemy inną historyjkę o przygodach w stadninie koni. Takie rozwiązanie sprawia, że jest ich naprawdę sporo, a komiks można czytać na kilka podejść. Według nas są one ciekawe, wciągające, niejednokrotnie wywołujące duży uśmiech na twarzy, a nawet wybuchy śmiechu.
Ilustracje w komiksie według mnie są niebanalne, a przy tym dość ciekawe. Zdecydowanie przyciągają wzrok, zachęcając do poznania przygód koników.
„Turbogalop. Tom 3” to komiks, który polecam wszystkim miłośnikom koni i to zarówno tym w wieku dziecięcym, nastoletnim, jak i już całkiem dorosłym.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Pani Monika, właścicielka stadniny, w której ciągle coś się dzieje, ma pełne ręce roboty. Co prawda ma do pomocy niezawodnego stajennego, dwie nastolatki, a także swojego syna, jednak pracy jest naprawdę dużo. Nauka jazdy na koniach i to wieloma sposobami, zarówno tymi znanymi od lat, jak i najnowszymi technikami, spacery, pielęgnacja, a nawet zajęcia fitness – to codzienność nie tylko właścicielki. Co jeszcze się dzieje w stadninie? Jakie przygody jej mieszkańców poznamy?
Na każdej stronie znajdziemy inną historyjkę o przygodach w stadninie koni. Takie rozwiązanie sprawia, że jest ich naprawdę sporo, a komiks można czytać na kilka podejść. Według nas są one ciekawe, wciągające, niejednokrotnie wywołujące duży uśmiech na twarzy, a nawet wybuchy śmiechu.
Ilustracje w komiksie według mnie są niebanalne, a przy tym dość ciekawe. Zdecydowanie przyciągają wzrok, zachęcając do poznania przygód koników.
„Turbogalop. Tom 3” to komiks, który polecam wszystkim miłośnikom koni i to zarówno tym w wieku dziecięcym, nastoletnim, jak i już całkiem dorosłym.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Pani Monika, właścicielka stadniny, w której ciągle coś się dzieje, ma pełne ręce roboty. Co prawda ma do pomocy niezawodnego stajennego, dwie nastolatki, a także swojego syna, jednak pracy jest naprawdę dużo. Nauka jazdy na koniach i to wieloma sposobami, zarówno tymi znanymi od lat, jak i najnowszymi technikami, spacery, pielęgnacja, a nawet zajęcia fitness – to codzienność nie tylko właścicielki. Co jeszcze się dzieje w stadninie? Jakie przygody jej mieszkańców poznamy?
Na każdej stronie znajdziemy inną historyjkę o przygodach w stadninie koni. Takie rozwiązanie sprawia, że jest ich naprawdę sporo, a komiks można czytać na kilka podejść. Według nas są one ciekawe, wciągające, niejednokrotnie wywołujące duży uśmiech na twarzy, a nawet wybuchy śmiechu.
Ilustracje w komiksie według mnie są niebanalne, a przy tym dość ciekawe. Zdecydowanie przyciągają wzrok, zachęcając do poznania przygód koników.
„Turbogalop. Tom 3” to komiks, który polecam wszystkim miłośnikom koni i to zarówno tym w wieku dziecięcym, nastoletnim, jak i już całkiem dorosłym.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Doktor Strange i Elektra odkrywają mroczny sekret czarnoksiężnika Kulana Gatha, którego nikczemna moc tajemniczo rośnie z każdym dniem. Do walki z nim...
Seria encyklopedii obrazkowych, z których każda zawiera 1000 haseł. Piękne, pełne detali obrazki przedstawiają zagadnienia związane z danym tematem....
Przeczytane:2023-03-29, Ocena: 5, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Wraz z nowym tomem serii ponownie mamy okazję śledzić losy pracowników, podopiecznych i gości pewnego niezwykłego (pod wieloma względami) klubu jeździeckiego. Scenarzysta Benoît du Peloux doskonale wie, jak z prostych jednostronicowych historyjek wycisnąć wszystko, co tylko się da, aby zapewnić czytelnikowi najlepszą porcję dobrej zabawy. Na czterdziestu sześciu stronach ulokowana została więc maksymalna dawka świetnego humoru, która powinna rozbawić każdego.
Decydując się sięgnąć po ten album, zobaczymy między innymi zmagania Romeo w konkursie skoku przez przeszkody, będziemy świadkami kontroli z urzędu skarbowego, która niespecjalnie jest przekonana czy aby na pewno koniom potrzebny jest basen. Sprawdzimy również co się dzieje z kopytnym bohaterem, kiedy zostanie podany mu niewłaściwy „wysokoprocentowy” syrop. Jest to zaledwie mała część całej większej żartobliwej treści dodatkowo wzbogaconej naprawdę świetną kolorową oprawą graficzną.