Livia i Iza wyjeżdżają na studia do Łodzi. Znajdują wraz z czterema koleżankami idealne mieszkanie. Jest wesoło. W dodatku właścicielem, a przy okazji sąsiadem jest bardzo przystojny Piotr, któremu Livia już przy pierwszym spotkaniu wpada w oko. Z wzajemnością zresztą.
Problem jest taki, że Livia ma narzeczonego. Przygotowania do ślubu trwają, choć dziewczyna nie jest pewna, czy to „ten jedyny”. Dość szybko przekonuje się, jakie naprawdę Emil ma wobec niej zamiary.
Tymczasem Piotr odkrywa przed nią tajemnice seksu, dając rozkosz, o jakiej nawet nie śmiała śnić. Z niewinnej i pruderyjnej studentki Livia w krótkim czasie zmienia się w pewną siebie kobietę, która wie, czego pragnie.
Czy to jednak wystarczy, by zatrzymać kochanka przy sobie? Zwłaszcza że nie jest on do końca szczery...
Wydawnictwo: Alternatywne
Data wydania: 2024-04-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 321
Język oryginału: polski
,,Cokolwiek cię spotka, pamiętaj,
siła drzemie w samym środku ciebie,
uwolnij ją, podnieś głowę i uwierz."
Ostatnio kilka razy spotkałam się w powieściach z motywem miłości w style age gap, opowiadającej o perypetiach uczuciowych dwojga ludzi, których dzieli duża różnica wieku. Społeczeństwo z trudem podchodzi do tego typu relacji, posądzając zakochanych o kierowanie się materializmem, a nie sercem, tak jakby miłość była zastrzeżona tylko dla osób o podobnej liczbie lat życia. Tymczasem nie raz życie pokazuje, że dla miłości nie ma znaczenia wiek osób, których łączy los. Jednak o ich przetrwaniu decydują różne czynniki, o czym, między innymi, opowiada historia zawarta w powieści ,,Trzy minuty przed północą"
Livia ze swoją przyjaciółką Izą wyjeżdżają do Łodzi, by tam zacząć studia od nowego roku akademickiego. Potem dołączają do nich jeszcze cztery koleżanki i razem wynajmują mieszkanie, którego właścicielem jest przystojny Piotr. Jednak to nie on prezentuje im mieszkanie, tylko jego asystentka Iwona. Gdy Livia idzie do niego po klucze, on wita składa na jej ustach namiętny pocałunek, czym ją szokuje. Z każdym dniem dziewczyna coraz bardziej jest nim zafascynowana, ale jednocześnie broni się przed tym uczuciem i nie chce się angażować, gdyż od półtora roku jest zakochana w Emilu, chłopaku z rodzinnej miejscowości i teraz są na etapie planowania ślubu. Jemu zależy, by pobrali się jak najszybciej, ona wolałaby jeszcze z tym zaczekać. W międzyczasie coraz częściej myśli o Piotrze, tym bardziej, że on mieszka w tej samej kamienicy, w której dziewczyny wynajęły lokum.
,,Trzy minuty przed północą" odkrywa przed nami stopniowo wiele rzeczy, które nie od razu są jasno przedstawione, chociażby wiek bohaterów. Tajemnicą jest też przeszłość Piotra, o której on mówi niewiele. Wobec Livii jest troskliwy, sprawia, że ona przy nim czuje się kobietą atrakcyjną i kochaną. To właściwe opowieść o jej romansie ze starszym od niej mężczyzną, który coraz bardziej ją fascynuje i wprowadza w meandry erotycznych doznań. Scen erotycznych jest trochę i nie są to krótkie epizody, ale nie ma ich w nadmiarze. Można zatem zaliczyć tę powieść do romansu z podtekstem erotycznym, chociaż pojawiają się też elementy obyczajowe, chociażby epizod o relacjach rodzinnych i akceptacji związku, w którym jest prawie dwudziestoletnia różnica wieku.
Przy okazji poznajemy też losy przyjaciółek głównej bohaterki, mimo że narracja jest tylko z jej perspektywy. Są o epizody drugoplanowe, ale dają szerszy obraz tego, co dzieje się wokół Livii. Dziewczyny zwierzają się sobie ze swoich bolączek i przeżyć, nie szczędząc sobie szczegółów, więc wiemy, co się u nich dzieje i jakie mają kłopoty. Razem też imprezują, piją w czasie wspólnych spotkań, albo w samotności, więc nic dziwnego, że nasza bohaterka budzi się często z bólem głowy.
Powieść ,,Trzy minuty przed północy" to debiut pani Pauliny Marii Kowalskiej, który można zaliczyć do udanych, gdyż styl jest łatwy w odbiorze, a opisy działają na wyobraźnię. Jednak nie do końca mnie wciągnął być może dlatego, że nieco denerwowała mnie Livia i jej przyjaciółki, ale też Piotr nie był całkowicie szczery i nie przekonał mnie całkowicie do siebie. Byłam nieco znudzona ich perypetiami, tym bardziej, że tempo opowiadania nie jest szybkie. Do tego nie ma w niej podziałów na rozdziały, a jedynie są odstępy między poszczególnymi epizodami. Tego rodzaju podział fabuły daje wrażenie ciągłości i nie jest moją ulubioną formą opowiadania.
Jakoś nie mogłam całkowicie wsiąknąć od samego początku w wydarzenia, chociaż potem było już lepiej, gdyż autorka ułożyła wszystko tak, że chciałam wiedzieć jak ta historia się skończy. I gdy dotarłam do ostatniej strony, byłam zaskoczona tym, co stało się na końcu, bo w ogóle nie rozumiałam, dlaczego finał był taki, a nie inny. Mam nadzieję, że dowiem się tego w kontynuacji, bo takowa z pewnością powinna się ukazać, gdyż tak tego nie można zostawić. Wprawdzie na okładce, ani w opisie nie ma słowa, że to pierwsza część, ale zakończenie na to wskazuje.
Egzemplarz książki otrzymałam od portalu Sztukater
Livia rozpoczyna życie studenckie w Łodzi, gdzie wynajmuje mieszkanie wraz z przyjaciółkami. Właścicielem mieszkania, które wynajmują jest Piotr, przystojny, tajemniczy i troszkę starszy. Mężczyzna ma w sobie to magiczne "coś", które nie pozwala zapomnieć Livii o nim. Kobieta po rozstaniu z narzeczonym nawiązuje płomienną relacje z Piotrem, który wprowadza ją w arkany seksu z elementami BDSM. Livia całą osobą angażuje się w tą relację, tylko czy mężczyzna o którym nie wie wszystkiego jest z nią szczery...
Lubicie poznawać nowych Autorów? Bo ja tak.
A ten debiut należy do bardzo udanych, zagłębiając się w historię Livii nie mogłam się oderwać od książki, bo została tak napisana, bym tylko na niej skupiła swoją uwagę. Co było dla mnie ogromną przyjemnością, bo Autorka stworzyła historię pełną napięcia erotycznego z szczyptą BDSM, która pozostawia nas w stanie pobudzenia jak potoczą się losy Livii i Piotra.
Relacja Livii i Piotra wciąga nas, zachwyca i skłania do kibicowania im, ale też rozbudza emocje.
Tylko jednej rzeczy muszę się "przyczepić" jak można było tak zakończyć książkę i zostawić mnie w szoku i zawieszeniu co będzie dalej. Nam nadzieję, że kontynuacja się pisze.
Ta książka jest szczególna jeszcze z jednego powodu, bo jest napisana przez @p.m.kowalska_ która jest z mojego miasta #piotrkowtrybunalski i miałam ją przyjemność poznać osobiście. Czekam na więcej książek Autorki.
Przeczytane:2024-07-18, Ocena: 6, Przeczytałam,
Przed wami kolejna niesamowita książka od Wydawnictwa AlterNatywne, po której będziecie chodzili z głową w chmurach. Wasze myśli przeżyją tutaj najbardziej gorące doznania o jakie siebie byście nie podejrzewali. To naprawdę dosyć odważna historia. Początkowo robiło mi się trochę nieswojo, ale później jak ujrzałam, że to dopiero początek, to wtedy zrobiło mi się naprawdę gorąco. Kobiety tutaj uwodzą, wręcz pożerają wzrokiem przystojnych samców i liczą na coś więcej niż rozmowę. Cokolwiek będzie tu przedstawione czy opisane, to mamy dokładny obraz tego, co się dzieje. Postacie bardzo dużo ze sobą rozmawiają, więc czasami powiedzą coś za dużo, co dla nas jest ciekawym kąskiem. Kontakty z rodziną nie będą tu ukazane z dobrej strony, gdyż pewna matka wymaga więcej niż sama dała i na dodatek nie szanuje uczuć córki. W ogóle postacie żyją tutaj trochę w stresie, czasami robią lub mówią za dużo, co nie podoba się innym z ich otoczenia. Tak sobie myślę, że dużo bólu i złości trzymają wewnątrz i nadchodzi taki moment, kiedy muszą to wyrzucić z siebie. Moim zdaniem było to dla nich bardzo dobre, bo pozbyli się balastu, który za nimi chodził. Bo czy zdanie innych na ich temat ma zawsze być najważniejsze?
Bywa, że miłość wpada tutaj do serca kobiety, ale boi się przyznać przed samą sobą, że ją odczuwa. Obawia się, że zniknie jak tylko powie o tym głośno. Będzie też moment, kiedy ktoś wyzna komuś miłość podczas stosunku i od tej pory będą zupełnie inaczej patrzeć na świat. W tej historii bohaterzy wydają się przeżywać wszystko tak jak i my, zwykli ludzie. Często jest bowiem tak, że nasi partnerzy zbyt wiele od nas wymagają, jakby mieli swoje plany na nasze życie i wystarczy, że tylko tam będziemy. Czy jednak to oznacza obopólne szczęście? Czy postać z książki nie ma prawa żyć z tym, kim chce i tak jak chce? Czy zawsze musi być zdanie, że co powiedzą ludzie?
Specjalnie opowiedziałam wam po urywkach o czym jest ksiązka, gdyż zahacza o ważne aspekty życiowe z którymi większośc ludzi się zmaga. Polecam wam tą opowieść, bo choć bardziej jest skierowana do osób pełnoletnich, to jednak ma w sobie przesłania, które warto odkryć nawet będąc w drugiej połowie wieku:-)