Triskel. Gwardia

Ocena: 4.33 (6 głosów)

Niezwykłe moce, pamięć dzieciństwa i przyjaźń, czyli czy można uratować świat, żyjąc marzeniami o wolności?

Sinead Clarke ma kilkanaście lat i głowę rozpaloną marzeniami o wolności - ma nadzieję, że jej świeżo obudzona moc kształtowania dźwięku przysłuży się w walce dla kraju. Jednak gdy przypadkiem używa jej na demonstracji, omal nie doprowadza do tragedii. Uciekając przed więzieniem, wyjeżdża na studia, gdzie angażuje się w pokojową działalność, próbując poprawić los imigrantów, zmagających się z uprzedzeniami mieszkańców. Na wezwanie władz miasta wstępuje do Gwardii i jako anonimowa bohaterka ,,Mayday" pomaga pilnować porządku w mieście. Do grupy należy również Burza - zabójczo skuteczna w walce, ale nieprzystosowana do miejskiego życia, i Kret, weteran wojenny, zadomowiony w systemie kanałów zwanych Podmiastem.

Informacje dodatkowe o Triskel. Gwardia:

Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2018-06-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788328051072
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Triskel. Gwardia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Triskel. Gwardia - opinie o książce

Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2019-08-18,

Teraz w dość dużym skrócie opowiem Wam, o czym jest ta książka. Jest miasto, Scyld City, które jest idealnym miejscem dla wszystkich osób obdarzonych różnymi zdolnościami. Władze oczywiście czerpią z tego same korzyści. Porządku w mieście pilnuje tzw. Gwardia, w której skład wchodzą: Kret, Burza i Mayday. Nikt jednak nie wie, że pod imieniem Mayday, tak naprawdę kryje się młoda studentka Sinead, z pochodzenia Sidheanka, której marzeniem jest, aby jej ojczyzna w końcu przestała się wszystkim kojarzyć z terroryzmem. Sama w wolnym czasie chętnie angażuje się w różne działania na rzecz swoich rodaków.
Wkrótce na Muzeum Historii Naturalnej ktoś napada, jednak Gwardia odkrywa, że do tego użyto nieznanej broni, która pochodzi jakby nie z tego świata... Kto tego dokonał? Dlaczego do miasta przyjechał były przyjaciel Sinead oraz kim jest tajemniczy Lazur?

Główną bohaterką powieści jest Sinead, znana również jako Mayday. Dziewczyna o bardzo dobrym sercu, odważna, lojalna oraz szczera. Z początku nie potrafiłam jakoś się z nią zżyć, jednak po mniej więcej stu stronach udało mi się ją polubić i mogę nawet napisać, że nawiązałyśmy jako taką nić zrozumienia. Ta postać zaimponowała mi swoją wolą walki o lepsze jutro oraz odwagą. Dodatkowo jej umiejętność kontrolowania dźwięków również jest godna zachwytu. Szczerze? Sama chciałabym mieć taką zdolność.

O Krecie i Burzy szczerze mówiąc, nie wiem, co miałabym napisać. Oczywiście oni również zasługują na wszelki podziw, ponieważ również wykazali się odwagą oraz siłą w walce z wrogiem. Mam też wrażenie, że Kret jest najrozsądniejszy z tej trójki i "na zimno" podchodzi do każdej sprawy. Czy go polubiłam? No cóż. Ten bohater jest mi dość obojętny i nie poczułam względem niego niczego szczególnego. Podobnie ma się sprawa z Burzą.

Jeśli chodzi o fabułę powieści, to moim zdaniem została ona dopracowana w każdym, najmniejszym szczególe. Autorka sprawnie operuje słowami, dzięki czemu świat przedstawiony został opisany świetnie i momentami czułam się naprawdę tak, jakbym była na miejscu wydarzeń.

Kreacja bohaterów również jest dla mnie bez zarzutów. Każdy z nich ma coś do powiedzenia i nie ma tu miejsca dla typowych ciamajd, które nie mają nawet pojęcia, co robić. Jak wspomniałam wyżej, bardzo lubiłam Sinead i zdecydowanie jest ona według mnie jedną z większych zalet powieści. Jestem także pod wrażeniem tego, że kolejna polska autorka stworzyła bardzo dobrą historię, w której nie brak dobrej i wciągającej akcji.

Mimo jednak tych moich wszystkich ochów i achów to mnie w tej historii zabrakło czegoś jeszcze. Owszem, jest to bardzo dobra powieść o buncie, o przyjaźni, o odwadze, o woli walki o lepszy świat. Jednak po skończeniu, poczułam ogromny niedosyt. Dlatego mam cichutką nadzieję, że któregoś pięknego dnia przyjdzie mi przeczytać drugi tom. Być może wtedy wyjaśni się kilka spraw, których prawdę powiedziawszy, nie do końca zrozumiałam.

Jeżeli szukacie ciekawej powieści fantastycznej, w której występują świetni bohaterowie oraz po prostu dużo się dzieje, to Triskel może Wam się spodobać.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zuzanna_czerniak-kloc
zuzanna_czerniak-kloc
Przeczytane:2019-03-10,

Gdy przeczytałam opis powieści "Triskel: Gwardia", zdecydowałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Walka z groźnym Imperium, rebelianci, zamachy, a do tego bohaterowie o nadprzyrodzonych zdolnościach i niebezpieczna broń z innego wymiaru - zapowiadało się naprawdę interesująco. Poza tym, wybierając książkę o ładnej okładce, zawsze w ostateczności mogę sobie poprawić humor tym, że przynajmniej dobrze wygląda na półce. Jak było w tym przypadku? Zapraszam na recenzję :)

Sidheania to kraina od lat okupowana przez bezwzględne Imperium. Po krwawej masakrze, jaką skończyła się pokojowa demonstracja w Connacht, pewna organizacja zaczyna eliminację winnych. Jako że oficjalne procesy sądowe zasądzały im śmiesznie niskie kary lub całkowicie oczyszczały z zarzutów, postanowiono wymierzyć sprawiedliwość w inny sposób. Po uporaniu się z kolejnym celem Duncan zostaje wysłany do Scyld City, by tam oczekiwać na dalsze rozkazy. Chłopak bardzo cieszy się na myśl, że w końcu będzie mógł spotkać nie widzianą od lat przyjaciółkę, Sinead, która tam studiuje. Okazuje się, że dziewczyna ma także inne obowiązki - należy do miejscowej Gwardii, gdzie razem z Kretem i Burzą wykorzystuje swoje nadprzyrodzone zdolności, by bronić miasta i strzec jego obywateli.

Już od pierwszych stron czułam, że sięgnięcie po tę książkę było właściwym wyborem. Autorka od razu rzuciła czytelnika w sam środek emocjonujących wydarzeń, nie bawiąc się w niepotrzebne, przydługie wstępy. Snajper eliminujący swój cel w pierwszym rozdziale? Super! Natychmiast się wciągnęłam i czekałam na więcej. Szczerze przyznam, że działo się niemało i nie nudziłam się ani przez chwilę. Akcja rozwijała się w dobrym tempie, zagadek wciąż przybywało, a niebezpieczeństwa czyhały na bohaterów niemal na każdym kroku. 

Nie ma tu płaskich, uproszczonych postaci. Każda z nich skrywa jakąś tajemniczą przeszłość, co ogromnie intryguje. Najbardziej ciekawi mnie historia Kreta i sidheańskich nastolatków, nie mogę się też doczekać kolejnego spotkania z Duncanem (bo tutaj było go zdecydowanie za mało). Polubiłam także Sinead i Burzę, z chęcią poznam ich dalsze losy. A zapowiadają się naprawdę obiecująco.

Powieść "Triskel: Gwardia" z miejsca podbiła moje serce. Mocny początek zrobił na mnie duże wrażenie, a później wcale nie było gorzej. Autorka sprawnie prowadziła akcję, trzymając mnie w napięciu aż do ostatnich stron. Nie natrafiłam na żadne zbędne opisy, które mogłyby spowolnić bieg wydarzeń. Czytałam tę opowieść z zapartym tchem, podziwiając kreatywność Krystyny Chodorowskiej i całkowicie zanurzając się w ten tajemniczy, pełen niebezpieczeństw świat. 

Szczerze polecam miłośnikom fantastyki i ciekawych historii. Ja jestem zachwycona i czekam niecierpliwie na kolejny tom!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ag
Ag
Przeczytane:2019-10-27, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Triskel" strasznie mnie wciągnęło. Wydaje mi się, że potrzebowałam w tej chwili tego typu książki, niekoniecznie „lekkiej”, biorąc pod uwagę wszystkie wątki polityczne, ale jednak troszkę lżejszej i bardziej rozrywkowej od innych moich lektur. Odkładam wiele rzeczy na później, bo mnie ciągnęło, żeby sobie przeczytać szybko rozdział lub dwa. "Triskel" czyta się po prostu dobrze.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Odbytnica
Odbytnica
Przeczytane:2019-07-19, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2019,

Nadnaturalne zdolności, przyjaźń, miłość, ucisk ludu. Z tym wszystkim i wieloma innymi, można spotkać się w "Gwardii". Książka opowiada o przygodach Mayday, superbohaterki i zwykłej studentki. Jest dużo wątków, momentami aż za dużo, przenoszących nas do przeszłości, w celu wyjaśnienia zażyłości głównie wspomnianej Mayday i jej przyjaciela. Sprawdźcie sami, bo jednak warto zagłębić się w tę pozycję. Już czekam na kolejną część.

Link do opinii

Urban fantasy w wersji Krystyny Chodorowskiej nie porwało mnie. Potężne Imperium, walka o wolność, superbohaterowie to wszystko było już w przeróżnych konfiguracjach. Ten eklektyzm nie jest problemem, problemem jest brak wielkomiejskiego klimatu i postacie, które wydały mi się infantylne i jednowymiarowe. Ale może za dużo wymagam od young adults?

Link do opinii

Zawsze kiedy mówię komuś, że czytam fantastykę - to, ta osoba jakoś dziwnie na mnie patrzy, czasem komentuje zdaniem w stylu "z fantastyki to ja już wyrosłam/em"... a potem widzę, tę samą osobę siedzącą w pierwszym rzędzie na kolejnym filmie Marvela, a to przecież jest kino obyczajowe...

Ale do rzeczy!
Dzięki uprzejmości samej autorki - Krystyny Chodorowskiej - mogłam przeczytać jej debiutancką powieść "Triskel. Gwardia". Główną bohaterką tej książki jest tajemnicza superbohaterka Mayday wraz ze swoją świtą - Burzą i Kretem - także jeżeli wyrośliście z fantastyki to jest to pozycja, która się Wam spodoba.

Mayday to na co dzień zwykła studentka o imieniu Sinead, pochodząca z Sidheanii - państwa, które marzy o wolności, dodatkowo podkochująca się w tajemniczym chłopaku
z przeszłosci - Duncanie - który nagle, znowu splata swoje losy z gwardzistką, ale nie - nie martwcie się nie znajdziemy tu ckliwego romansu.

Mayday posiada niebywałe zdolności - na przykład - lata, kontroluje dźwięk, potrafi przenosić przedmioty, a robi to wszystko ubrana w kombinezon spawacza i maskę zasłaniającą jej twarz. Pozostali członkowie "Gwardii" również są obdarzeni supermocami - przyspieszona regeneracja Kreta, czy skrzydła Burzy. Ale po co to wszystko? Bo w świecie gwardzistów nie dzieje się dobrze! Zamachy terrorystyczne, wszechwładne Imperium i potężne korporacje...Czyli wcale nie tak odległy nam świat, jakby mogło się zdawać.
Ale to nie wszystko. Krystyna Chodorowska dodała jeszcze do tego wszystkiego innych wymiar. A co ten cały fantastyczny świat łączy z kamieniami szlachetnymi i minerałami?
Musicie sprawdzić sami.
Na początku możemy być trochę zdezorientowani - zostajemy wrzuceni do codzienności świata bohaterów - przeplatanej retrospekcjami. Jednak wszystko zaczyna być dość szybko zrozumiałe i nie chcemy już odkładać losów bohaterów na później. Kiedy zatopimy się w świat stworzony przez autorkę dostrzeżemy jak wielowarstwowa jest to kreacja i nie tylko na poziomie cywilizacji, jaką podglądamy, ale i samych bohaterów. Nikt tu nie jest - jak to się zwykło pisać o mdłych bohaterach - płaski. Każda z postaci ma intrygującą przeszłość i każda skrywa spektrum emocji, które chce się odkryć jak najszybciej. Choć jestem "trochę" starsza niż grupa docelowa tej pozycji, to mimo to bawiłam się znakomicie i już wypatruję kolejnej części - Wolna Sidheania!

Link do opinii

Ta książka to taki ciekawy przypadek - jej wartość w dużej mierze zależy od kolejnych odsłon. Świat, który kreuje autorka, wydaje się kryć mnóstwo tajemnic. Zarysowuje się wiele wątków. Jest naprawdę interesująco i jeśli tylko Chodorowska ma dobry pomysł na całość, to szykuje się bardzo udana seria. 

Brawo za oszczędność papieru. Autorka nie szasta słowami, wiele informacji przekazywanych jest jakby mimochodem. Nie ma przesadnej rozwlekłości, co jest przypadłością wielu początkujących autorów.

A dla wydawnictwa brawa za piękne ilustracje.

Link do opinii
Reklamy