Dwie historie, splecione ze sobą w sposób, którego z pewnością się nie spodziewasz
Zack wiedział, jak potoczy się jego życie, odkąd miał dziewięć lat i poznał swoją najlepszą przyjaciółkę. Miał wizję przyszłości, w której u jego boku stała właśnie ona, Emily. Los miał jednak dla niego inne plany.
Nikki od zawsze zmagała się z przeciwnościami. Życie z dwubiegunową matką było trudne, ale po jej śmierci może być jeszcze gorzej. Kiedy od lat skrywane sekrety wychodzą na jaw, Nikki wyrusza do Kalifornii, aby odkryć wszystkie tajemnice.
Zack i Nikki wiedzą, że ich życiem kieruje przeznaczenie. Nie spodziewają się jednak, jak pokręcony może być los.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-12-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Left Behind
Nikki od lat musi mierzyć się z wieloma trudnościami - opiekuje się chorą mamą, jednak jej życie ulega diametralnej zmianę w chwili śmierci kobiety. Zack od zawsze wiedział jak potoczy się jego życie, jednak jedno zdarzenie całkowicie odmieniło jego los. Jakie tajemnice odkryje Nikki? Jaki związek będą one miały z Zackiem?
Vi jest znana z kreacji dojrzałych bohaterów po przejściach, jednak tym razem postawiła na nastolatków, którzy również zostali doświadczeni bez los. Czytałam wiele skrajnych opinii na temat tej książki i szczerze mówiąc bałam się jak ją odbiorę... Mimo tego, że historia Zacka i Nikki jest dość przewidywalna, to kompletnie nie odebrało mi to przyjemności z czytania, od początku wyciągnęłam się w świat bohaterów i razem z Nimi przeżywałam każdą chwilę.
Autorki, gdyż książka jest pisana w duecie z #dylanscott stworzyły ciekawą i bardzo przejmującą fabułę oraz dobrze wykreowanych bohaterów, którzy mimo młodego wieku wiele już przeszli - Zack mierzy się z utratą dziewczyny, zaś Nikki utratą mamy. Dziewczyna chcąc odkryć tajemnice dotyczace swoich korzeni i przeszłości udaje się do Kalifornii gdzie poznaje Zacka, który również mierzy się ze stratą i wyrzutami sumienia, mimo ostatnio przeżytych traum między dwojgiem młodych ludzi zaczyna się rodzić piękna i specyficzna więź.
Niejednokrotnie czytając tą historię miałam ochotę przytulić zarówno Nikki i Zacka, na każdym kroku wspierałam ich całym sercem w ich decyzjach i chciałam, żeby wszystko co złe i niepewne zostały za Nimi.
"To, co za nami" to piękna, wzruszająca i pokrzepiająca historia dwojga młodych ludzi, którzych połączyło przeznaczenie, oni po prostu trafili na siebie w odpowiednim momencie, a ta znacząca chwila całkowicie odmieniła ich życie.
Nie pozostaje mi nic innego jak polecić tą książka każdemu kto lubi gatunek newadult, gwarantuje ogrom emocji!
Dwoje ludzi, dwie całkiem inne historie, które w pewnym czasie się ze sobą splatają.
Powieść o pogubionych młodych ludziach , którzy przeżyli w swoim życiu stratę ukochanej osoby. Oboje na różne sposoby radzą sobie z całą sytuacją i oboje w najtrudniejszym czasie znajdują siebie. Są jeszcze rodzinne tajemnice i zagadki, które wychodzą na jaw. Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na miłość?
Powieść czyta się bardzo dobrze, lekko, a napisana jest przystępnym językiem. Cała historia porywa czytelnika, dając pole do wyobraźni. Piękna Kalifornia, niewinne uczucie, niby banalna historia, ale jednak nie do końca. Fakt, niektóre rzeczy można przewidzieć, zakończenie również, ale wcale to nie odbiera przyjemności z czytania. Bohaterowie wzbudzają sympatię. Książka napisana jest z perspektywy Zacka i Nikki, a rozdziały nie są długie. Przyjemna, lekka książka przy której można się zrelaksować. Polecam:)
"Za każdym razem gdy widzę, że się uśmiechasz, i wiem, że to dzięki mnie, czuję się szczęśliwy."
@vi_keeland
@niegrzeczneksiazki
Los bywa bardzo przewrotny. Życie Nikki nie było nigdy łatwe, a po śmierci ukochanej mamy trafia pod opiekę ciotki, o której istnieniu nie miała pojęcia. W tym samym czasie młody doskonały futbolista Zack, przeżywa koszmar po śmierci swojej dziewczyny Emily. Żyli dotąd z dala od siebie, nie wiedząc o swoim istnieniu. Teraz będą blisko, a przyciągnie jakie ich ciągnie ku sobie, będzie nie do zatrzymania. Dwie zranione dusze tak bardzo szukające zrozumienia, nie tylko współczucia. Nie spodziewają się, że choć nigdy się nie znali, historie, które przeżyli będą miały wiele wspólnych mianowników. Dotychczasowa przeszłość Nikki była nieznana, lecz teraz ma szansę na znalezienie zagionej bliźniaczki, odnalezienie własnego miejsca na ziemi i odkrycie wielu zaskakujących sekretów, które odmienią wszystko. Miłość jest czymś niesamowitym zwłaszcza jeśli połączy młode wspaniałe osoby, które na to zasługują.
Kolejna książka, która wyciska łzy, dociera głęboko do serca i nie da się od niej oderwać, nawet jeśli nie ocieka wcale gorącymi scenkami. Historia miłości Nikki i Zacka, których połączyło zrządzenie losu, ślepy traf a nawet można powiedzieć czuwały nad nimi anioły. Piękna i niespotykana. Taka, która rozgrzewa serca, zaskakuje i ma tą iskrę niepewności podsycającą zainteresowanie. Przepełniona bólem po stracie, strachem o to, co nieodkryte i nieznane, a także wielką nadzieją, że jednak w życiu może być jeszcze pięknie. Nikki przeżyła koszmar, ale kochała mamę tak bardzo, że nie potrzeba jej było wiele. Teraz ma szansę na nowe życie, jednak nim będzie w pełni mogła rozwinąć swoje skrzydła, kilka razy upadnie, zwątpi i porani swoje serduszko. Zack także zasługuje na szczęście, dobry młody człowiek, wyrzucający sobie wiele, dźwigający ciężar win, które nie były jego. Miłość, warta wszelkich poświęceń i starań. Opowieść wyciskająca łzy. Książka, której nie przeczytanie będzie grzechem. Niesamowicie rewelacyjna i wspaniała. Na długi czas zagości w moim sercu.
" Zawsze wiedziałam, że dom to coś więcej niż miejsce, nie wiedziałam tylko, że można odnaleźć go w człowieku, którego los będzie tak mocno spleciony z moim, zanim się spotkamy. "
Zack już od małego wiązał ze swoją przyszłość ze swoją najlepszą przyjaciółką i sąsiadką Emily. Jednak los miał wobec nich zupełnie inne plany.
Nikki od małego zmagała się z wieloma przeciwnościami losu. Opiekę nad nią sprawowała Matka która cierpiała na chorobę dwubiegunową. Po jej śmierci dziewczyna odkrywa skrywana od lat sekrety. Musi wyruszyć w podróż do Kalifornii aby rozwiązać tajemnice z przeszłości.
"To co za nami" jest zdecydowanie bardziej młodzieżówką niż romansem. Myślałam, że szybko zapomnę o tej historii, jednak została ze mną na jakiś czas. Przewidziałam zakończenie i tajemnice, na których autorka zbudowała fabułę to co tam się działo bardzo szybko mnie wciągnęło.
Autorka stworzyła historię o stracie, demonach przeszłości i nowym początku.
Vi Keeland w takiej wersji jeszcze nie czytałam i jest to bardzo odświeżający pomysł na bohaterów, a z drugiej strony ta książka udowadnia, że dla tej Autorki nie ma niemożliwego. Co wyróżnia tę pozycję? Otóż bohaterowie są nastolatkami. I choć czasem trudno mi przebrnąć przez takie historie z uwagi na lekkomyślność i zupełnie inne podejście do życia postaci tak tutaj kompletnie nie borykałam się z tym problemem. Książka jest napisana tak, że praktycznie czyta się sama, wciąga w wir wydarzeń, a pomysł na fabułę i splecenie losów bohaterów jest wręcz fenomenalny! Ciekawie? Vi czy solo czy w duecie to pewniak na mile spędzony czas.
Nikki nie jest zwyczajną nastolatką. Dorastanie z matką borykającą się z chorobą dwubiegunową odcisnęło na niej swoje piętno i jest dużo dojrzalsza niż jej rówieśnicy. Posiada jedną przyjaciółkę ale poza tym jest zupełnie sama. Ta szalenie mądra, silna i wysoce odpowiedzialna dziewczyna przeszła zbyt wiele jak na swój wiek. Opieka ciotki jest dla niej szansą na namiastkę normalnego życia, na które zdecydowanie zasługuje. Jednak ona widzi w tym szansę na rozwikłanie tajemnic matki, o których nie miała dotąd pojęcia.
Zack to typowy młody chłopak, całkiem popularny, grający w szkolnej drużynie futbolowej. Dziewczyny do niego wzdychają, ale on od zawsze był związany z Emily. Chociaż wraz z wiekiem różnią się od siebie coraz bardziej, to jemu trudno całkowicie zrezygnować z dziewczyny. Życie pisze jednak dla nich zupełnie inny scenariusz, pozostawiając Zacka odmienionego i w głębokiej depresji. Czy ten zawsze tętniący życiem chłopak ma jeszcze szansę na to, by się uśmiechać czy już zawsze będzie żył z poczuciem winy?
Pod niepozorną opowieścią o młodych ludziach kryje się wiele treści. O tym, jak trudno poradzić sobie z żałobą po stracie bliskich. Jak wyrzuty sumienia mogą zżerać od środka, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak sekrety z przeszłości mogą wpływać na teraźniejszość i dotykać kolejne osoby, gdy w końcu ujrzą światło dzienne. Książka porusza też problem problemów psychicznych i tego, jak wpływają na ludzi znajdujących się w bliskim otoczeniu chorego. Tak wiele, w dość krótkiej opowieści o nastoletniej miłości, przeznaczeniu i szalonych zakrętach losu. To pełna emocji, żalu, trudnościach pogodzenia się z losem, która zostawia po sobie ślad w czytelniczych sercach, a dzięki bohaterom trafi zarówno do młodszych jak i starszych. Zdecydowanie polecam, zarówno dla ciekawskich Vi w innej odsłonie jak i lubiących historie z głębią.
Przeczytane:2022-01-16,
"Gwiazdy nie mogą świecić bez odrobiny ciemności..." (autor nieznany)
Powyższy cytat znajdziemy zaraz na początku książki Vi Keeland i Dylan Scott pt. "To co za nami".
Myślę, że doskonałe oddaje to co chciały nam przekazać obie autorki...
Kiedy skończyłam czytać książkę na końcu znalazłam dziwne wpisy autorek, że nowa książka już w 2015 roku...myślę sobie, że to chyba błąd, a okazało się, że ten tytuł rzeczywiście został wydany w 2014 roku, tylko teraz został przetłumaczony na język polski :)
Okładka - skradła moje serce. Jest delikatna i subtelna, za to sama historia...
Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony miała sens, ale z drugiej...ja nie wiem czy takie rzeczy mogą się dziać naprawdę.
Wiem, że to jest zmyślona fabuła... ale czasami przekolorowanie też nie jest za dobre 🙈
I wydaje mi się, że tu tak było.
Główny bohater Zack od małego był przekonany, ze swoje życie ułoży ze swoją sąsiadką Emily, zarazem najlepszą przyjaciółką. Niestety nieszczęśliwy wypadek sprawia, że plany chłopaka zostają przekreślone...
Później poznajemy Nikki, która po śmierci matki poznaje rodzinne tajemnice... aby odkryć całą prawdę rusza w podróż do Kalifornii.
On i ona - oboje skrzywdzeni przez życie.
Jak potoczą się ich losy?
Co sprawi, że się poznają?
Jak ta znajomość wpłynie na ich przyszłość?
Sama książka nie jest zła, ale fabuła jakoś mnie nie zachwyciła. Nie było tego "czegoś"...