To, co nie powinno się zdarzyć
Daria Darkss

Motyw age gap to zdecydowanie jeden z moich ulubionych motywów w książkach. A jak jest w waszym przypadku?

Tym razem w moje ręce trafiła książka spod piora Darii Darkss "To, co nie powinno się zdarzyć"
Ja nie wiem jak autorka to robi, ale kiedy w moje ręce wpadają jej książki totalnie przepadam. Tak było i tym razem😍 Historia Camerona i Ivy skaradła moje serce już od pierwszych stron. Z każdą kolejną chciałam więcej i więcej. Uzależniłam się od emocji jakie mi serwowała. Przerzucałam niecierpliwie kolejne strony by dowiedzieć się jak potoczy się historia tej dwójki.
Czy młodą szaloną, nieprzewidywalną dziewczynę o różowych włosach, która wkrótce ma rozpocząć studia i sporo starszego, od niej, tajemniczego, nieziemsko przystojnego biznesmena, który partnerki zmienia prawie każdej nocy może połaczyć coś więcej niż chwila zapomnienia. Czy dziewczyna po przejściach i mężczyzna z przeszłością mogą stworzyć trwałą relacje?
Jakie tajemnice skrywa przeszłość Camerona i jakie demony dręczą Ivy?
Czy tych dwoje stanie się dla siebie lekarstwem by pokonać dreczące ich koszmary?

Tego wam nie zdradzę, gorąco was jednak zachęcam do siegnięcia po tę książkę bo jest rewelacyjna.
Autorka genialnie wykreowała bohaterów. Pokochałam ich już od pierwszych stron. Tej dwojki poprostu nie da sie nie lubić. Chemia miedzy nimi jest wrecz namacalna.
Cięty jezyk Ivy, to jak potrafiła się odgryść Cameronowi w połączeniu z jej duszą romantyczki to coś niesamowitego. Uwielbiam tę dziewczynę🥰
No i jest jeszcze on chwilami pan dupek, który z jednej strony kobiety traktuje przedmiotowo trzymając je na dystans, a z drugiej kiedy, na jego drodze staje Ivy, coś się w nim zmienia. Ta dziewczyna staje się dla niego kimś wyjątkowym, kimś wokół kogo myśli Camerona nieustannie krażą, kogo chce chronić, mieć tylko dla siebie. On sam nie do końca rozumie swoje uczucia, bo przecież dawno już zamknął swoje serce budują mur trudny do sforsowania.

Czy jedenaście lat młodsza kuzynka narzeczonej przyjaciela, nie oznacza kłopotów? Oj zdecydowanie tak🙈😂 i przekonacie się o tym bo będzie się działo. Autorka zafudowała bowiem tą historią prawdziwy roller-coaster emocji i niezapomnianych wrażeń. Rozpalając, przyprawiając o szybsze bicie serca, bawiąc, zaskakując i wzruszając. Były momenty, że szok malował się na mojej twarzy a w gardle rosła trudna do przełknięcia gula od nadmiaru emocji. Autorka wie jak zaskoczyć czytelnika i wywołać w nim huragan emocji. Jej lekkie pióro sprawia, że przez ksiażkę się niemal płynie😍 A bohaterowie drugoplanowi dopełniają całość😍

Kocham tę historię za to jakie uczucia we mnie wzbudzała. Poproszę wiecej takich książek📚 Cameron zdecydowanie trafia na listę moich książkowych meżów powiekszając mój niekończący się harem🙈😂😍❤️‍🔥

Gorąco zachecam was więc do sięgnięcia po lekturę. Rozkochajcie się w bohaterach i ich historii. Ja już tęsknie i z przyjemnością jeszcze nie raz powrócę do tej książki 🥰

To moje pierwsze spotkanie z autorką i mogę śmiało powiedzieć, że było udane. Tak w skrócie, to książkę czytało się szybko i ciekawiła mnie fabuła. Jeżeli chcecie wiedzieć więcej, to czytajcie dalej...

Ivy to młoda kobieta o której można powiedzieć, że jest barwnym ptakiem. Jej nietypowy wygląd jednych może przyciągać a innych odpychać. Jedno jest pewne - wyróżnia się ona z tłumu. Jak na swój młody wiek jest bardzo dojrzała emocjonalnie. Stara się żyć tak, aby na starość mieć co wspominać. 

Pewnego dnia przeprowadza się do innego miasta. Tuż obok mieszka jej kuzynka Queen wraz z partnerem Dexem. Młoda kobieta cieszy się, że będzie miała kogoś bliskiego praktycznie tuż obok siebie. Ale czy ta radość będzie trwała długo? 

Ivy zostaje zaproszona na kolację, na niej ma poznać kolegów Dexa. Niestety okazuje się, że przeszłość dopadła ją w tym miejscu... Wśród zaproszonych mężczyzn jest ten, którego już kiedyś poznała - jest to Cameron. Jej całkowite przeciwieństwo - starszy, tajemniczy a co najważniejsze nie wiąże się z kobietami, jedynie się z nimi zabawia. 

Chyba dalej nic nie muszę pisać, bo sami wiecie co będzie. Książka jest przewidywalna, to fakt, ale... mimo wszystko mnie wciągnęła. Spędziłam z nią naprawdę miło czas (czytałam ją 3 godziny leżąc na hamaku). To książka z motywem różnicy wieku, lecz tak naprawdę nie zauważyłam tego, że mężczyzna jest o 11 lat starszy. Wydawało mi się, że ta ich relacja jest taka jakby on był jej rówieśnikiem. W książce trafiłam na wiele literówek, ale to nie zniechęca, bo doskonale wiem ile jest pracy przy korekcie i zwyczajnie autorka mogła coś przeoczyć. 

Czy to negatywna recenzja? Nie! Już na samym początku wspomniałam, że książka mi się podobała. Zapytacie dlaczego, skoro mam do niej jakieś uwagi? Już wyjaśniam... Byłam ciekawa tego jak tych dwoje się poznało, co takiego wydarzyło się w życiu mężczyzny, że woli bawić się kobietami niż związać na stałe, jak zareaguje kuzynka Ivy, gdy dowie się, że ta zna Camerona. 

Naprawdę to idealna lektura na zimne i deszczowe wieczory. To historia prosta, łatwa, taka, przy której można zrelaksować się. Osobiście polecam, bo czasami lubię odpocząć przy takich lekkich książkach.