The Right Move


Tom 2 cyklu Windy City
Ocena: 5.5 (2 głosów)

Dwudziestosiedmioletnia Indy rozstała się z facetem i musi od nowa ułożyć sobie życie. Najlepsza przyjaciółka proponuje jej, żeby wprowadziła się do jej brata Ryana Shaya, który ma dużo miejsca w mieszkaniu i nie wchodzi w stałe relacje z kobietami, więc na co dzień nikt nie będzie jej przeszkadzał.

Ta propozycja wydaje się świetna, zważywszy na sytuację, w której obecnie znajduje się Indy, jednak pojawia się jeden poważny problem. Dziewczyna jest przekonana, że brat przyjaciółki jej nienawidzi. W dodatku to gwiazda koszykówki, popularny i zdecydowanie zbyt gorący facet.

Jednak oboje zgadzają się na ten układ. Wkrótce okazuje się, że nie tylko na ten.

Ryan pilnie potrzebuje poprawić swoją reputację i proponuje Indy, żeby została jego dziewczyną na niby.

Tylko jak rozpoznać różnicę między tym, co udawane a co prawdziwe?

Informacje dodatkowe o The Right Move:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2024-05-23
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383624396
Liczba stron: 563
Tytuł oryginału: The Right Move
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Gurgul

więcej

Kup książkę The Right Move

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

The Right Move - opinie o książce

Avatar użytkownika - CzarnoCzerwoneCC
CzarnoCzerwoneCC
Przeczytane:2024-06-10, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Wydawnictwo NieZwykłe,

"– Nigdy nie po­win­naś zna­leźć się w sy­tu­acji, w któ­rej pro­sisz kogoś, żeby był go­to­wy na przy­szłość – mówi Ryan. Te słowa chyba brzmią o wiele czu­lej, niż sam tego chciał.
– Życie nie jest czarno-białe jak wy­strój two­je­go miesz­ka­nia, Ry­anie.
– Jest, kiedy cho­dzi o mi­łość. Albo chce­cie sie­bie na­wza­jem, albo nie".

▪️Tytuł: The Right Move. Tom 2
▪️Cykl: Windy City
▪️Autor: Liz Tomforde 
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe 
▪️Premiera: 23.05.2024 r.

Czy kojarzycie to uczucie kiedy ściska Was w mostku kiedy tylko pomyślicie o jakimś cyklu książek a w brzuchu zaczynają rodzić się motyle? U nas zdecydowanie właśnie tak jest z Windy City. Uwielbiamy książki z motywami sportowymi a powieści spod pióra Liz Tomforde są totalnie, absolutnie i niezaprzeczalnie jednymi z najlepszych książek tego typu z jakimi do tej pory miałyśmy styczność i życzymy sobie aby powstawały tylko takie! 😍

Autorka wykreowała dwie niesamowite osobowości bohaterów, które są swoimi totalnymi przeciwieństwami. Indy, dwudziestosiedmioletnia kobieta, która dopiero co rozstała się z facetem i musi od nowa ułożyć sobie życie a także Ryan, brat najlepszej przyjaciółki Indy a zarazem ka­pi­ta­n De­vils, chi­ca­gow­skiej dru­ży­ny NBA. Ona mimo tego, że jest duszą towarzystwa i błyszczy w otoczeniu innych ludzi, którzy lgną do niej niczym ćmy do światła, tak naprawdę jest bardzo samotna. On choć początkowo może wydawać się być zdystansowany, gburowaty i nie przyjemny w obyciu nie widząc świata poza koszykówką i kochając swoją samotnię oraz ciszę jaka go otacza z czasem postrzegany był przez nas jako osoba, która jest ciepła, troskliwa i w głębi siebie potrzebuje towarzystwa. Każde z nich zostało w pewien sposób ukształtowane przez sytuacje jakie ich spotkały i doświadczenia jakich przez nie nabrali. Gdy przyszedł moment, że musieli zawrzeć ze sobą układ i najpierw razem zamieszkać a następnie wejść w związek na niby, zastanawiałyśmy się czy coś po drodze nie wybuchnie? Czy dwie tak różne osoby będą w stanie się znieść dłużej niż przez kilka minut w ciągu tygodnia nie tylko mijając się w przejściu? Efekty jakie otrzymałyśmy przeszły nasze oczekiwania, gdyż wg.nas stworzyli wspaniałą całość lecz o tym musicie przekonać się sami...😁

To co w książce znajdziecie poza świetną kreacją bohaterów oraz klimatem sportu związanym z koszykówką to fake dating, humor związany z przekomarzaniem i wzajemnym docinaniem sobie bohaterów 😁 a także dorzucić możemy do tego początkowo motyw grumpy&sunshine. 

"The Right Move" to totalnie wciągająca historia bohaterów, którzy będą musieli zmierzyć się ze swoimi obawami, przykrymi doświadczeniami, lękami oraz niepewnością aby móc ruszyć dalej i kto wie, może w efekcie otrzymać od życia więcej niż mogliby kiedykolwiek przypuszczać? 🤔 To po prostu trzeba przeczytać! Uwielbiamy 😍 

Polecamy 💙 #musthave #mustread 

Link do opinii

Romanse z motywem sportowym kocham całym sercem i szczerze powiedziawszy, mogłabym je czytać w nieskończoność, dlatego pewnie nikogo nie zdziwi, że po tym, jak zachwyciłam się historią Stevie Shay i Evana Zandersa, którzy byli bohaterami "Mile High" pierwszej części serii "Windy City" od Liz Tomforde, nie mogłam przejść obojętnie obok drugiej części, czyli "The Right Move". Czy losy brata Stevie -- Ryana Shaya i jej najlepszej przyjaciółki -- Indy Ivers również przypadły mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Myślę, że każdy zgodzi się ze mną, że rozstania bywają trudne, nawet jeżeli decyzja zostaje podjęta wspólnie. Natomiast uważam, że gdy po wielu latach związku przyłapujemy drugą osobę na zdradzie, jest o wiele trudniej. Wszystko wali się nam na głowę, trzeba podejmować trudne decyzje i chociaż spróbować ułożyć sobie życie na nowo. Ale czy w ogóle można pogodzić się z tym, co się stało?

Właśnie tego musi dowiedzieć się Indy. Po tym, jak przyłapała swojego wieloletniego partnera w ich wspólnym łóżku z inną kobietą, zabrała tylko najpotrzebniejsze rzeczy i wyniosła się ze wspólnego mieszkania -- najpierw do swojej najlepszej przyjaciółki Stevie, a potem do rodziców. Jednak, gdy przychodzi czas powrotu do pracy, dziewczyna jest w kropce i musi zdecydować, czy powinna zostać w Chicago i wydawać niebotyczne kwoty na pokój w hotelu, czy przeprowadzić się na stałe do rodziców. Wtedy z pomocą przychodzi Stevie, która proponuje jej, żeby wprowadziła się do jej brata, który ma dużo miejsca w swoim apartamencie i przebywa poza domem tak często, jak ona, a w dodatku nie wchodzi w stałe relacje z kobietami. Jest tylko jeden problem. Indy nie zrobiła dobrego pierwszego wrażenia na Ryanie i obawia się, że mężczyzna zdążył ją znienawidzić. Czy jej obawy okażą się uzasadnione?

Ryan jest gwiazdą koszykówki. W jego życiu liczy się tylko rodzina i ukochany sport, dlatego, kiedy siostra bliźniaczka prosi go o wynajęcie pokoju swojej przyjaciółce, ten od razu odmawia, uważając to za zły pomysł. Stevie jednak nie daje za wygraną i ostatecznie przekonuje brata, by przygarnął Indy pod swój dach. Czy ostatecznie okaże się, że był to świetny pomysł? Czy najbardziej rozpoznawalny koszykarz w Chicago i stewardessa staną się dla siebie kimś więcej niż tylko współlokatorami? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Czy przy okazji recenzji "Mile High" wspominałam, że uwielbiam odmienionego Zandersa i umieściłam go na liście książkowych mężów? Być może... I teraz jest mi trochę przykro, ale muszę go zepchnąć na jakieś bliżej nieokreślone miejsce, ponieważ to należące do niego zajął Ryan Shay! I wcale nie chodzi tutaj o jego wygląd, chociaż autorka niewątpliwie zrobiła z niego ciacho, ale o to, że Liz Tomforde wykreowała go na świetnego sportowca, wspaniałego brata oraz ciepłego i uroczego mężczyznę, który nie boi się mówić o swoich uczuciach i opowiadać o najgorszych momentach swojego życia.

Podobnie jak w poprzedniej części podobało mi się, że w książce pojawiały się krótkie opisy meczów i treningów koszykarskich oraz tej typowej dla każdego zawodnika rutyny, która towarzyszy mu każdego dnia. Myślę, że dzięki temu publikacja stała się bardziej realistyczna, a czytelnicy, którzy nigdy nie mieli do czynienia z profesjonalnym sportem, mogli dowiedzieć się czegoś ciekawego.

Bardzo podobał mi się również rozwój relacji głównych bohaterów. W mojej ocenie jej tempo było idealne -- nie za szybkie i nie przesadnie wolne. Właśnie takie slow burny lubię najbardziej.

Cieszę się, że w treści książki przewijają się również postacie, poznane w poprzedniej części. Cudownie było zobaczyć, co u nich słychać oraz towarzyszyć im podczas ważnych wydarzeń w ich życiu.

Myślę, że na uwagę zasługuje również epilog. Rozmażyłam się i uważam, że historia Ryana i Indy zakończyła się właśnie tak, jak oboje na to zasługiwali.

Jeżeli tak, jak ja uwielbiacie książki z motywem sportowym, myślę, że "The Right Move" będzie dla Was doskonałym wyborem, jednak pamiętajcie, żeby najpierw zapoznać się z "Mile High", aby nie zaspoilerować sobie pewnych kwestii. Teraz z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę serii "Windy City", bo jestem bardzo ciekawa historii Kaia, który samotnie wychowuje swojego synka.

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-06-26, Przeczytałam,
Inne książki autora
Mile High
Liz Tomforde0
Okładka ksiązki - Mile High

Hokeista z wybujałym ego i stewardesa mogąca mu udowodnić, że nie może mieć każdej, której zapragnie. Stevie Shay od lat jest stewardesą, ale jeszcze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy