The Kissing Booth 3. Ten ostatni raz
Reekles Beth

Lato czas wspaniałej zabawy i beztroski. Dla Elle nie do końca. Wiadomość o przyjęciu na uniwersytet, na który nawet nie śmiała marzyć, że zostanie przyjęta, zmusza ją do podjęcia niełatwej decyzji. Ma niewiele czasu, aby zdecydować czy wybrać Harvard i być blisko miłości swojego życia - Noaha, czy zrobić tak jak miała w planach do tej pory, czyli studiować wraz z przyjacielem Lee w Berkeley. Od jej decyzji wiele zależy. Jednak lato to nie tylko podjęcie tej ważnej decyzji. Elle i Lee listę szalonych rzeczy, jakie kiedyś zamierzali wspólnie zrobić. Pora tego dokonać. Czy się uda? Jaką decyzję podejmie Elle? Jak zareagują na nią Noah i Lee?

Historia nawet ciekawa, dość wciągająca. Nie znajdziemy w niej wielkich emocji, nie pozostanie z nami na wiele tygodni, a jednocześnie doskonale nada się na leniwe popołudnie, kiedy mamy ochotę się po prostu się odprężyć z książką.

Elle jest ciekawą bohaterką, przed którą niełatwe decyzje. Ma plany, marzenia i problemy, jak wielu ludzi w jej wieku, jednak ma obok siebie ludzi, dzięki którym wszystko jest łatwiejsze. Jest bohaterką dającą się lubić.

Książkę czyta się dość szybko, to pozycja na jedno popołudnie. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

No i nadeszła ostatnia część.... Ostatnia a zarazem kończąca się takim zakończeniem, że człowiekowi serce ściska się na samą myśl i nie może uwierzyć, że to jest naprawde koniec. 
Część opowiada o ostatnich wspólnych wakacjach głównych bohaterów. Sytuacja jest dla nich ciężka ponieważ nie tylko są to dla nich ostatnie wakacje przed wyjazdem na studia, ale również dowiadują się o sprzedaży ich ukochanego domku na plaży z którym wiąże się tyle wspomnień. Dlatego postanawiają, że te wakacje bedą wyjątkowe i niezapomniane, gdyż będą to ich ostatnie wakacje w tym miejscu.

Czy im się to uda? Tego tutaj nie zdradzę, ponież ogromnie zachecam aby samemu się tego dowiedzieć idąc w tą ostatnią podróż z naszymi wspaniałymi bohaterami.

I choć smutek serce ściska z powodu zakończenia nie żałuje ani jednej przeczytanej strony czy też ani jednej poświęconej minuty, a mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się jeszcze raz wrócić i przeżyć od początku tą niezapomnianą przygodę z Lee, Noah i Elle. 

I doszłam do końca tej serii. Jest mi tak niewyobrażalnie przykro, że to już koniec tej historii. W dodatku taki koniec... Eh.. Poprzednie książki pochłaniałam w ciągu jednego dnia. Z tą natomiast byłam 3 dni. I to nie dlatego, że nie była ciekawa. Przeciwnie, chciałam być z jej bohaterami jak najdłużej i odwlec jak długo się ta smutne momenty. Jednak musiałam skończyć lekturę, by móc iść dalej i zacząć czytać z powrotem to, co ma status priorytetów. ;) jak wiecie kocham tę serię The Kissing Booth, dlatego teraz przybliżę Wam przygody ???? z tej części ;) była to dla mnie najbardziej smutna część. ;( Ale też jednocześnie najbardziej zgodna z filmem, ze wszystkich 3 części;) co się w sumie chwali, bo nie było żadnych większych nowości.

Ta część to ostatnie wakacje naszych bohaterów w domku przy plaży. Państwo Flynn postanawiają sprzedać ten domek. Elle, Lee, Noah i Rachel proszą o pozwolenie, by móc zostać na całe wakacje w tym domku. Chcą spędzić ostatnie wakacje przed studiami, w miejscu,z którym wiąże się tyle wspomnień. Rodzice chłopców się zgadzają, przy czym zaznaczają, że muszą również dokonywać różnych napraw, by przygotować dom do sprzedaży. Elle zamieszkuje w jednym pokoju że swoim chłopakiem Noah. Dodatkowo podejmuje pracę w restauracji, by móc zarobić na studia. I najważniejsze, musi w końcu wybrać, gdzie chce studiować. W końcu postanawia powiedzieć ukochanemu, że dostała się na Harvard. Tym samym musi zranić swojego najlepszego przyjaciela Lee, któremu musi powiedzieć, że nie wybiera się z nim do Berkeley. Aby wynagrodzić przyjacielowi to, że wybrała studia w Bostonie, postanawia wraz z nim zrealizować Bucket List - listę marzeń z dzieciństwa, które mieli wykonać przed pójściem na studia. Elle stara się być bardzo dojrzała i wszystkich zadowolić. Pomaga tacie w opiece nad młodszym bratem, realizuje listę z Lee, stara się spędzać czas z Noah oraz pracuje w restauracji, by móc zarobić na studia. Jednak starając się stale dogodzić innym, wcale nie myśli o sobie ani o tym, co dla niej jest najlepsze. Gdy nagle, po jednej z imprez, dochodzi do kłótni między Levim a Noah, ten drugi znika bez śladu. Gdy Elle w końcu go odnajduje, szczerze rozmawiają o studiach i planach na przyszłość. Efektem tej rozmowy jest niestety rozstanie, kiedy to Noah zrywa z dziewczyną. Elle ciężko jest się z tym pogodzić, jednak stara się dojść do siebie. Postanawia też po rozmowie z June - matką Flynnów, zająć się sobą. Dochodzi do wniosku, że tym co chce robić w życiu jest tworzenie gier komputerowych. I składa dokumenty na USC - który w tym temacie ma najlepszy wydział w kraju. Choć każde z nich jest gdzie indziej, to jednak przyjaźń Lee i Elle trwa nadal. Okazuje się też, że w ostatniej chwili za sprawą prezentu od Elle, państwo Flynn postanawiają nie sprzedawać domku przy plaży, z czego wszyscy są zadowoleni. I nagle akcja książki przesuwa się o 6 lat do przodu. Na wiosennym festynie spotykają się Elle, Lee, Rachel a także Noah. Okazuje się też, że w dalszym ciągu używana jest budka z buziakami ;) zakochani postanawiają zostawić Elle i Noah samych, aby mogli porozmawiać spokojnie sam na sam. Pierwszy raz od 7 lat sami. Zaczynają luźną rozmowę, która kończy się zaproszeniem na randkę. I..... Koniec ??
Tak bardzo mnie boli, że autorka postanowiła tę historię zakończyć w taki sposób. Jedną wielką niewiadomą. Każdy może sam sobie wyobrazić i dopowiedzieć zakończenie. Do mnie niestety taka forma nie przemawia. ;( spłakałam się jak nie wiem zarówno przy filmie jak i przy książce. Choć autorka otwarcie przyznaje, że od początku wiedziała,, że ta historia właśnie tak się skończy mam ogromny niedosyt. Jestem romantyczką i chyba jak większość, uwielbiam zakończenia typu : i żyli długo i szczęśliwie ;) niestety, nie w każdej bajce, filmie czy opowieści tak się zdarza. I choć uwielbiam tę serię i te książki, to jednak tutaj muszę być subiektywna ;) całej serii dawałam 10 - maksymalną punktację. Tutaj jednak muszę zrobić wyjątek. Oczywiście bardzo polecam Wam tę pozycję jak i całą serię - bo czyta się rewelacyjnie i naprawdę szybko! ? to jednak w tym wypadku, za to zakończenie i smutek zafundowany przez autorkę przyznaję nie 10 a ?????????/10 punktów!