Literacki debiut znanego muzyka francuskiej sceny hip-hopowej
Nominowana do najważniejszych nagród literackich we Francji szczera i poruszająca, inspirowana osobistymi doświadczeniami autora, historia chłopca, którego dzieciństwo zostało naznaczone ludobójstwem w Rwandzie i wojną domową w Burundi.
1992 rok. Dziesięcioletni Gabriel mieszka w Burundi ze swoim francuskim ojcem, rwandyjską matką i siostrzyczką Aną w przytulnej dzielnicy cudzoziemców; większość czasu spędza z przyjaciółmi, miłymi łobuziakami. Jednak błogi czas dzieciństwa właśnie dobiegł końca: Gabriel obserwuje z niepokojem rozstanie rodziców, czuje zbliżającą się wojnę domową oraz tragedię Rwandy.
Informacje o nagrodach:
POLSKI WYBÓR NAGRODY GONCOURTÓW
Prix Femina Nominee (2016), Prix Médicis Nominee (2016), Prix Goncourt des Lycéens Nominee (2016), Prix Interallié Nominee (2016), Prix du Premier Roman (2016)
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 208
Ocena: 6, Przeczytałam,
Wielu z Was może nie słyszało o tej książce. Jest bardzo niepozorna. Nikt nie pisze, że to najlepsza powieść tego roku. Ale ta delikatność, która towarzyszy jej promocji, jest doskonałym odzwierciedleniem nastroju jaki z niej wypływa. Delikatna, poruszająca opowieść małego chłopca o zdarzeniach, które nie jednego przyprawiłyby o szaleństwo.
Historia opowiadana jest przez Gabriela. Mieszka on wraz ze swoją rodziną w Burundi. Jego ojciec jest Francuzem, matka pochodzi z Rwandy. Z pozoru przeżywa normalne dzieciństwo. Ale z każdym kolejnym krokiem, beztroski okres życia dobiega końca. Rodzice przestają się dogadywać, burzą świat od wewnątrz. Na zewnątrz, napięcie rośnie z powodu zbliżającej się wojny domowej. To również zaczyna rzucać cień na dzieciństwo Gabriela.
Historia opowiada o okropnych zdarzeniach. Czytelnik jest przerażony, tym bardziej, że wojna między Hutu, a Tutsi nie jest wymysłem autora. Emocji dodaje fakt, że poznajemy to wszystko z perspektywy dziecka. Widzimy jak niewinny, nie naznaczony poglądami młody człowiek, postrzega otaczającą go rzeczywistość. Wiele rzeczy jest dla niego niezrozumiałych. Jest pozbawiony uprzedzeń, przemoc nie daje mu satysfakcji, a jedynie rodzi niepokój. On wolałby pozostać dzieckiem. Chciałby dalej z przyjaciółmi podkradać owoce od sąsiadów. Niestety mimo jego usilnych starań, w obliczu takich zdarzeń, nie udaje się zachować neutralności.
Książka jest urzekająca. Ten język małego chłopca, te uczucia które mu towarzyszą poruszają do głębi. Uroku dodaje niewinne, dziecięce poczucie humoru, a także zafascynowanie Gabriela książkami. To był jego ratunek, droga ucieczki od chaosu otaczającego świata. Tam nie trzeba było dokonywać wyboru. Można było się po prostu oderwać.
Powieść jest niesamowita. Można by powiedzieć, że jest pełna sprzeczności- jest niewielka, ale tym minimum treści przekazuje więcej niż ni jedno tomiszcze; jest bardzo spokojna, ale porusza najdalsze struny naszych emocji. Czyta się ją bardzo szybko i z ogromnym zaciekawieniem, choć niektórym temat może wydawać się egzotyczny.
Myślę, że odnajdzie się w niej każdy czytelnik.
Polecam ! !
fifraku.blogspot.com