Tego ci nie powiedziałam
Kelly Rimmer

Alina Dziak i Tomasz Śląski są młodzi, zakochani i szczęśliwi, planują piękną wspólną przyszłość. Jednak przychodzi rok 1939 wybucha wojna, Tomasz, student medycyny, przebywa w Warszawie, jego ukochana stara się przetrwać ten trudny czas pracując razem z rodzicami w gospodarstwie, jednocześnie z tęsknotą i niepokojem czeka na wieści od narzeczonego. W końcu chłopak pojawia się w rodzinnej miejscowości, jednak skrywa pewną tajemnicę, którą w końcu dzieli się z Aliną. Mija czas, wojna trwa nadal, gdy los nie pozostawia zakochanym wyboru postanawiają spróbować wydostać się z okupowanej Polski, wszystko jest gotowe, jednak w ostatniej chwili plany, Tomasza i Aliny , ulegają zmianie. Splot okoliczności sprawia, że ich losy potoczą się w inny sposób, niż sobie tego życzyli...
Powieść toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych, stąd też poznajemy drugą bohaterkę powieści- Alice, jej babcia Hanna Slaski, jest umierająca, pragnie, by wnuczka udała się w podróż do Polski. Dlaczego tej starszej schorowanej kobiecie tak na tym zależy, co łączy Hannę z Aliną Dziak i jaką tajemnicę przez całe życie ukrywała babcia Alice...
Przepiękna, wciągająca i wzruszająca powieść, którą przeczytałam z zapartym tchem. Z całego serca pragnęłam szczęśliwego zakończenia tej historii dla Aliny i Tomasza... Byłam pełna podziwu dla Alice, która z dnia na dzień, pełna obaw,pragnąc wypełnić ostatnią wolę ukochanej babci, zdecydowała się na podróż do Polski. Autorka wspaniałe połączyła przeszłość i teraźniejszość, przeplatała wydarzenia tak, że czytając tę historię z ogromnym zainteresowaniem czekałam na to co będzie dalej, nie mogąc się oderwać, w napięciu śledziłam losy bohaterów. Jestem zachwycona tą książką, to moje pierwsze, ale bardzo owocne spotkanie z twórczością Kelly Rimmer, której dziadkowie rzeczywiście pochodzili z Polski. Polecam lekturę tej powieści z całego serca i po cichu liczę na jej ekranizację.

W fabule książki Tego ci nie powiedziałam przeplatają się sceny z przeszłości i teraźniejszości.

W przeszłości poznajemy młodziutką Alinę zaręczoną z Tomaszem. Miłosną sielankę przerywa wybuch II wojny światowej. Przez długi czas Alina nie ma żadnych informacji o narzeczonym, nie wie nawet, czy ten żyje. Kiedy go odnajduje, okazuje się, że mężczyzna musi się ukrywać. Planują wspólną ucieczkę z Polski.

Sceny z teraźniejszości rozgrywają się w Stanach Zjednoczonych, gdzie staruszka Halina po przebytym wylewie komunikuje się z rodziną za pomocą aplikacji. W nie do końca zrozumiałych komunikatach prosi swoją wnuczkę, Alice, by ta pojechała do Polski i odnalazła ukochanego. Alice z trudem podejmuje decyzję o wyjeździe - musi rozstać się z chorym synem. Przyjeżdza do Polski i odwiedza miejsca, w których babcia spędziła młodość. Odkrywa tajemnicę, którą babcia skrywała przez tyle lat.

Co łączy obie historie? Po odpowiedź zapraszam do książki. Naprawdę warto. Autorka w doskonały sposób łączy przeszłość i teraźniejszość. Ta książka z pewnością spodoba się fanom powieści miłosnych z historią w tle. Jednak nie jest to typowy romans. Autorka ukazuje różne formy miłości: oczywiście tę między kobietą i mężczyzną, ale też pełną poświęceń miłość między przyjaciółmi oraz między członkami rodziny.