Tam, gdzie wyją wilki
Janet Farell

W piątym już tomie przygód Jessiki Bannister, główna bohaterka wyrusza do Walii, gdzie w tragiczny sposób zginął jeden z lordów. Od samego początku dziennikarka i towarzyszący jej fotograf Jim, napotykają na trudności. Po drodze poznają pewną legendę związaną z wilkiem bestią, a kiedy w końcu docierają do celu cała tajemnica stopniowo zaczyna się wyjaśniać. "Tam, gdzie wyją wilki" to jedna z ciekawszych części tej serii. Historia wciąga od samego początku, a zakończenie nawet nie jest rozczarowujące, choć przyczyna całego zamieszania jest już mocno zużytym schematem i autorka mogłaby się wysilić na coś oryginalniejszego. Mimo to w tym przypadku taki przebieg wydarzeń pasuje do całej historii i nie czyni jej przez swoją częściową schematyczność mniej ciekawą. Jedyne co zaczyna wybrzmiewać coraz silniej już po tych kilku tomach to to, że główna bohaterka czasami potrafi irytować, głównie za sprawą postawy "damy w opresji" i niekorzystania ze swoich zdolności, niedomyślności, niechęci do zgłębiania co mogą oznaczać. Dopiero jak coś się stanie to wszystko jej się układa w czytelną całość, co jest zdecydowanie niewykorzystanym potencjałem postaci, bo można by było za sprawą tych zdolności ubarwić całą serię.