Beata, nieatrakcyjna singielka, czuje się zastraszona. Szef chce ją wyrzucić z pracy, przyjaciele zdradzają, sąsiedzi napastują, w dodatku policja oskarża o zamordowanie starego kolekcjonera sztuki. Kiedy przypadkowo w ręce Beaty trafia magiczne kółeczko wywołujące stan zakochania, nienawiść jej wrogów w komiczny sposób przeradza się w szalone uwielbienie. "– Coś dużo pani wie o tych kosztownościach – powiedział jadowicie śledczy i aż pobladł z wściekłości. – Mówiłem, że prędzej czy później odkryjemy motyw morderstwa. I nie myliłem się. Radzę pani przyznać się już teraz. To będzie okoliczność łagodząca, chociaż według mnie pani zasługuje na najwyższy wymiar kary. Ludzie z chciwości popełniają najpodlejsze czyny. A pani co, źle może było? Niezależna, żadnych dzieci na utrzymaniu, ładne mieszkanie, stała praca. Po co sięgać po cudze? – Chyba pan zwariował! – wykrzyknęła Beata. – Ja nie mam nic wspólnego z tym morderstwem! Nawet mi przez myśl nie przeszło, że to złota figurka. – Nie będę tracić czasu. Następnym razem przyjdę z nakazem aresztowania – zapowiedział śledczy i skierował się do wyjścia".
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016-04-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 178
Burzliwe przygody w świecie, którym rządzą kobiety Jo, młoda dziewczyna z nadmorskiej osady Piaski, żeby ocalić życie, musi się nagle zamienić...
Beata, samotna i zagubiona w życiu, nieciekawa urzędniczka, wyśmiewana przez kolegów z pracy, dręczona przez przełożonych, nagle dzięki pomocy niezwykłych...
Przeczytane:2016-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016 roku, Mam, Wyzwanie - fantastyka 2016,
Cóż to, cóż to się stało! Koniec świata jest bliski! W przeciągu miesiąca przeczytałam drugą książkę z działu literatury kobiecej. I co więcej - nie było źle. Muszę chyba znaleźć termometr i sprawdzić, czy wszystko ze mną w porządku... Żartuję, oczywiście. Pogoda nie zachęca przez większość czasu do spacerów, więc czas wolny od nauki do sesji spędzam zaczytana w fotelu. W tym roku przeczytałam już prawie dwadzieścia pozycji i jestem z siebie niesamowicie dumna. Tak zaczynać rok to ja mogę codziennie! Ale do rzeczy. Przychodzę dzisiaj do was z książką ,,Talizman z zaświatów. Tom I Beata" Ewy Zienkiewicz. Od razu zapowiadam, że jestem w posiadaniu drugiego tomu i nie zawaham się go użyć ;) Tymczasem trochę o pierwszej części.
Ewa Zienkiewicz - z wykształcenia architekt, z zamiłowania autorka powieści. Ukończyła Wydział Budownictwa i Architektury Politechniki Szczecińskiej. Pracowała m.in. jako nauczycielka, urzędniczka i urbanistka. Od 2000 roku mieszka w Warszawie. Pracuje w Wydziale Planowania. Jej powieść Dzieciaki ze skraju miasta wyróżniona została dyplomem honorowym Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego. W wolnych chwilach najchętniej towarzyszy mężowi w wyprawach wędkarskich, ostatnio do krajów Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Powieść ,,Talizman z zaświatów. Tom I Beata" niektórzy z was mogą kojarzyć pod innym tytułem ,,Beata, czyli wszystko staje się łatwe, kiedy ludzie cie kochają" wydaną przez Oficyna Wydawnicza ŁOŚGRAF.
Beata, nieatrakcyjna singielka, czuje się zastraszona. Szef chce ją wyrzucić z pracy, przyjaciele zdradzają, sąsiedzi napastują, w dodatku policja oskarża o zamordowanie starego kolekcjonera sztuki. Kiedy przypadkowo w ręce Beaty trafia magiczne kółeczko wywołujące stan zakochania, nienawiść jej wrogów w komiczny sposób przeradza się w szalone uwielbienie. Wartka akcja, pełna nieoczekiwanych zwrotów i niesamowitych sytuacji, chwilami zaskakuje czytelnika, chwilami pobudza do śmiechu. Każdy z nas miewa w życiu takie problemy jak Beata i każdy z nas marzy czasami, by móc je rozwiązać w równie niekonwencjonalny sposób jak ona... To lektura, dzięki której można znaleźć chwilę wytchnienia od trosk.
Powieść to jeden wielki rollercoaster. Już na samym wstępie mamy przewrotny prolog w formie epilogu - wiemy od razu, jak mniej więcej skończy się historia, chociaż nie znamy szczegółów, jak do tego doszło, co jeszcze mocniej pogłębia ciekawość. Idealne rozwiązanie dla niecierpliwców. Bogate opisy są genialnie skonstruowane. W prosty i nienarzucający sposób pokazują nam świat przedstawiony. Główna bohaterka jest dobrze nakreślona i łatwo jest się z nią identyfikować. Trochę przypomina to historię z cyklu ,,od zera do bohatera". Bohaterowie drugoplanowi są trójwymiarowi i żywi. Akcja toczy się w tempie błyskawicy i jest raczej jednoliniowa - cała fabuła wiruje wokół Beaty i nie rozgałęzia się na boki. Nie jest to filozoficzna powieść o szukaniu miłości i szczęścia w życiu. Zaliczyłabym ją raczej do kategorii radosnej wizji tego, jak mógłby wyglądać świat, gdyby uchyliły się drzwi do innych rzeczywistości, ale bez przesadnego pójścia w fantasy. Połączenie literatury kobiecej z lekkim kryminałem i elementami fantasy, a to wszystko osadzone w swojskim krajobrazie polskich urzędów i blokowisk. Znalazłam w końcu autorkę literatury kobiecej, którą mogę czytać z przyjemności i polecać z czystym sumieniem.
Zachęcam gorąco do lektury wszystkie kobiety, które chciałyby odetchnąć nieco od rzeczywistości. Czyta się niesamowicie szybko i przyjemnie, dlatego szczególnie polecam na podróż - w dwie strony chapnie się na raz całość bez problemów.
,,Płacz przyniósłby ulgę, tymczasem cierpiała katusze. ,,Teraz naprawdę oszaleję - pomyślała skrajnie przerażona. - Autoagresja występuje zawsze, kiedy nienawiść do ludzi, żal za doznane krzywdy i inne agresywne myśli zwracają się przeciwko człowiekowi, który je odczuwa. W skrajnych przypadkach mogą być przyczyną wylewu lub ataku serca. A ja po prostu zaraz zwariuję. Znajdą mnie zidiociałą, niepoczytalną, zwiniętą w kłębek. A potem zamkną na zawsze w jakimś domu opieki dla bezdomnych. Boże, pomóż... Woda mnie uratuje. Mięśnie zwiotczeją, napięcie opadnie, agresja rozpłynie się w wodzie! Trzeba wejść do wanny".