Daj spokój, kogo to obchodzi?! Do dzieła, dziewczyny! Świat należy do nas!
To nie jest komedia romantyczna ani komedia erotyczna. To uroczo psotna opowieść o tym, jak obudzić w sobie bohaterkę i odmienić swoje życie. Inteligentna terapia – z przymrużeniem oka i dużą dawką humoru.
Jest ci ze sobą źle i czujesz się niewidzialna? Z pewnością nie jesteś jedyna. Sylvie dobiega czterdziestki. Jest chorobliwie nieśmiała, ma nadwagę i mnóstwo kompleksów, a otoczenie zdaje się jej nie zauważać. O proszę – oto jej szef, znów ją ignoruje. W domu nie jest lepiej: pogrążony w depresji bezrobotny mąż, obskurna łazienka, która od lat czeka na remont, piętrzący się stos nieopłaconych rachunków i dwójka dzieci, które najwyraźniej nie chcą, żeby rodzice wściubiali nos w ich problemy. Jak zaradzić tej beznadziejnej sytuacji?
Oderwij się od nędznej codzienności i stwórz brawurową powieść o ekstrawaganckiej osobie, którą pragnęłabyś być! Niedoceniana i znudzona Sylvie daje upust swoim frustracjom i fantazjom i zaczyna pisać historię, którą sama chciałaby przeżyć i której bohaterka jest jej zupełnym przeciwieństwem: młoda, pewna siebie, atrakcyjna, seksowna, a do tego… żądna zemsty na wszystkich, którzy nie chcieli okazać jej uwagi. W tajemniczy sposób pisana przez nią książka trafia do wydawnictwa, a potem na półki księgarń. Szybko staje się bestsellerem, a ona sławną pisarką. Czy ten nieoczekiwany zawrotny sukces nareszcie odmieni jej życie na lepsze? Zjadliwie dowcipna i szalenie czuła – powieść, która zachwyca od pierwszej do ostatniej strony.
Ta książka jest jak promień słońca przebijający się przez zachmurzone niebo!
Claire Vigarello związana jest zawodowo z przemysłem filmowym: pisze scenariusze i zajmuje się montażem. Książka „Tak rodzą się bohaterki” jest jej pierwszą powieścią.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2024-02-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
,,Tak się rodzą bohaterki" to powieść na swój sposób mocno specyficzna (jak na literaturę francuską przystało), ale jakże ważna w swym przekazie.
Już po kilku przeczytanych stronach odniosłam wrażenie jakbym przeniosła się domu wariatów. W książce panuje chaos, humor jest mocno specyficzny, a główna bohaterka mocno irytuje. Jednak brnąć coraz dalej w fabułę tak naprawdę ciężko się od niej oderwać.
Ciężko oderwać się od historii Sylvie, która ma ze sobą poważne problemy. Żyje w ciągłych kompleksach, jest chorobliwie nieśmiała, w domu czekają na nią wyjątkowe dzieci i mąż chorujący na depresję. Kobieta pomimo wielu wad jakie w sobie widzi postanawia wziąć życie w swoje ręce i zbudować je na nowo. Chce stworzyć świat, w jakim chciałaby żyć. I robi to... W formie książki zaczyna pisać swoją równoległą historię, która staje się wydawniczym bestsellerem. Czy sukces odmienił życie Sylvie? Jak na nie wpłynął? Tego Ci nie powiem. Jednak zdradzę Ci, że jestem zachwycona tym jak Autorka świetnie ukazała problemy, które dotykają tak wielu kobiet na Ziemi. Ukazała walkę z kompleksami, stereotypami, ciągłym uznawaniem nas kobiet za płeć słabszą.
,,Tak się rodzą bohaterki" to książka od kobiety, o kobietach, dla kobiet ? Może nie jest to komedia obyczajowa do jakich większość Czytelników przywykła na codzień, ale jest to książka z którą naprawdę warto się zapoznać. Serdecznie POLECAM!
Przeczytane:2024-04-25, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - 100 książek w 2024 roku,
Muszę przyznać, że gdyby nie mój upór, by nie odrzucać książki do pierwszych stu stron, to nie doczytałabym tej książki do końca.
Ale jednak - w którymś momencie udało mi się poczuć klimat i przyjemność ze śledzenia losów Sylvie. Obserwowanie przemiany szarej, zwykłej pracownicy w znaną autorkę i jej domowe problemy pozwoliły mi oderwać się od rzeczywistości.
Nie jest to książka powalająca optymizmem, chwilami czułam się wręcz zdołowana, ale zakończenie bardzo mi się spodobało.