Diana Bishop, młoda doktor historii i czarownica, w tomie pierwszym natrafiła w oksfordzkiej Bibliotece Bodlejańskiej na zaklętą księgę, której poszukują wszystkie magiczne rasy: czarnoksiężnicy, demony i wampiry. Wśród tych istot, których nie sposób odróżnić od ludzi, był urzekający Matthew Clairmont – zagadkowy profesor biochemii i neurologii. Połączeni potężną zakazaną miłością rozpoczęli walkę o tajemnicę, która być może zmieni świat…
Lecz każdy, kto chce rozwikłać sekret manuskryptu, naraża się na straszliwe niebezpieczeństwo. Diana i Matthew muszą schronić się w innym czasie. Tam gdzie być może kryje się klucz do tajemnicy…
Deborah Harkness jest profesorem historii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, laureatką nagród i członkiem elitarnych towarzystw naukowych (American Historical Association, History of Science Society, Fulbright Association, Guggenheim Foundation, National Humanities Center). Napisała powieść, która wyznacza nowy nurt w literaturze, przenosząc to, co zafascynowało czytelników Dana Browna i Stephenie Meyer, w wyższe rejestry.
Książka porywa, przyciąga do siebie i obiecuje więcej. Z pewnością warto będzie poczekać na kolejny tom serii.
granice.pl
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2011-06-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: A Discovery of Witches
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Jan Jackowicz
Dzisiejsze istoty odznaczają się nie tylko niecierpliwością, ale także skupiają się wyłącznie na akcie spółkowania. Jest to jednostronna, o wiele za wąska definicja. Miłość dwojda istot powinna polegać na nawiązywaniu intymnego kontaktu, na poznawaniu ciała partnera czy partnerki, tak jak własnego.
Miała być to książka tylko na chwilę, by oderwać się od ulubionych ostatnio kryminałów. Zaczęło się od serialu HBO, który porównywałam z książką czytając równolegle. Sezon 1 się skończył, a powieść wciągnęła mnie na dobre tak, że czytam aktualnie już ostatni tom. Czarownica i Wampir w towarzystwie ludzi i demonów.. każdy musi sam się przekonać czy to w ogóle może się udać? i po co w ogóle wszyscy poszukują manuskryptu Ashmole 782?
O ludzie. JAK MNIE TA KSIĄŻKA ZMĘCZYŁA...
Czasem mam momenty, że czytam jak szalona, książkę za książką. A mam też takie chwile, kiedy po prostu nie chce mi się czytać nic. I dopóki nie ruszyłam historii Debory Harkness byłam w tej pierwszej fazie. Sądziłam, że książka porwie mnie do tego stopnia, że przeczytam całą serię na raz. A teraz? Teraz boję się, żeby te 2 tomy nie popsuły mi odbioru serialu! A to świadczy baaaardzo źle o literackim pierwowzorze...
W tej historii jest za dużo wszystkiego. Jest za bardzo udziwniona na siłę i przez to, żaden z miliona poruszanych wątków w ogóle mnie nie wciągnął.... Drażni mnie Diana, drażni mnie Matthew, drażni mnie Konwencja, drażni mnie nawał historii i polityki, drażnią mnie relacje bohaterów, a nawet drażnią mnie dialogi.
Zdecydowanie nie planuję sięgać po kontynuację.
Na to liczyłam kiedy z poczuciem pewnego braku odłożyłam pierwszy tom. "Tajemnica" spełnia wszystkie wymagania czytelnika pod kątem akcji, bohaterów i zasad rządzących światem przedstawionym. Krytycy porównują tę książkę do "Zmierzchu" jednak jest to o wiele więcej. Myślę, że ten tom usatysfakcjonuje tych, którym czegoś brakowało w "Czarownicy". Polecam.
Jeszcze raz poddajcie się urokowi Diany i Matthew w oszałamiającej kulminacji opowieści zapoczątkowanej przez „Księgę czarownic” i „Cień...
W świecie czarownic, demonów i wampirów chwieje się krucha równowaga. Zakazana miłość Diany i Matthew naruszyła prawa rozdzielające istoty. Oboje muszą...