NIESTRUDZONYM BOHATEROM WYDAWAŁO SIĘ, ŻE WYPLĄTALI SIĘ Z MAFIJNYCH ROZGRYWEK, A TYMCZASEM WPADLI Z DESZCZU POD RYNNĘ. DOSIĘGA ICH ZEMSTA NIESŁUSZNIE ROZŻALONEGO NA NICH MĘŻA PACJENTKI.
A I MAFIA CHYBA OSTATECZNIE NIE ODPUŚCIŁA...
Olka i Joszka na pewien czas muszą zniknąć, a skalpele zamienić na... noże kuchenne. Mają nadzieję, że wszystkie nieporozumienia szybko się wyjaśnią, a oni będą mogli powrócić do swojego życia. Jednak czas płynie, a tak się nie dzieje. Para kardiologów przystosowuje się więc do nowego zawodu: otwierają bistro, które przebojem wdziera się na bydgoski rynek gastronomiczny.
Mimo sukcesów odnoszonych w nowym zawodzie Aleksandra i Joachim tęsknią do Starego Morsa, swojego ordynatora oraz do zabiegów i operacji kardiochirurgicznych. Ordynator obiecał im, że niedługo do niego wrócą i ze wszystkich sił stara się ten powrót przyspieszyć.
A Olka i Joszka mają jeszcze jeden atut - najpotężniejszą broń. Jest nią przyjaciel ze studiów, pewien tajemniczy policjant, członek tajnej jednostki specjalnej, specjalizującej się w walkach z mafią.
WSZYSCY RAZEM STARAJĄ SIĘ URWAĆ DIABŁU ŁEB. CZY IM SIĘ UDA?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-07-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 496
Jak ja uwielbiam czytać takie niesamowite obyczajówki! "Tajemnica willi Sielanka" to drugi tom i kontynuacja książki pt."Taki krótki urlop". Kto nie zna tej książki polecam sięgnąć po pierwszy tom, bo pogubicie się.
Ola i Joszko , bohaterowie z poprzedniego tomu musieli porzucić swoją ukochaną pracę kardiochirurgów i przeprowadzić się do Bydgoszczy. Przez aferę, w którą zostali wplątani musieli zamienić skalpele na noże kuchenne. Co robią? Otwierają bistro, które okazuje się hitem na bydgoskim rynku gastronomicznym. Jednak mimo sukcesów zawodowych oboje tęsknią za stołem operacyjnym. Ordynator obiecał im, że niedługo wrócą do niego , gdy wszystko wróci do normy.
Czy uda im się to?
Czy ktoś pomoże Oli i Joszce?
Przekonajcie się sami.
Przyznam się, że kolejny raz bawiłam się wyśmienicie z książką tych autorów, którzy wymyślili świetną fabułę. To historia, od której nie mogłam oderwać się ani przez chwilę. Ciekawie wykreowani bohaterowie. Para kardiochirurgów wplątała się w kłopoty. W ich życiu dużo dzieje się, a to wszystko wśród mafii i miłosnych rozterek.
Czeka Was przygoda pełna intryg oraz tajemnic. Akcja jest dynamiczna i zaskakująca. Nie będziecie nudzić się.
Jestem zachwycona i na pewno sięgnę po następne książki tych autorów. Podoba mi się ich styl. Książkę przeczytałam szybko i spędziłam z nią przyjemnie czas.
Polecam!
Przeczytane:2022-09-08, Ocena: 5, Przeczytałem,
Olka i Joszka na pewien czas muszą zniknąć, a skalpele zamienić na… noże kuchenne. Mają nadzieję, że wszystkie nieporozumienia szybko się wyjaśnią, a oni będą mogli powrócić do swojego życia. Jednak czas płynie, a tak się nie dzieje. Para kardiologów przystosowuje się więc do nowego zawodu: otwierają bistro, które przebojem wdziera się na bydgoski rynek gastronomiczny.
Mimo sukcesów odnoszonych w nowym zawodzie Aleksandra i Joachim tęsknią do Starego Morsa, swojego ordynatora oraz do zabiegów i operacji kardiochirurgicznych. Ordynator obiecał im, że niedługo do niego wrócą i ze wszystkich sił stara się ten powrót przyspieszyć.
A Olka i Joszka mają jeszcze jeden atut – najpotężniejszą broń. Jest nią przyjaciel ze studiów, pewien tajemniczy policjant, członek tajnej jednostki specjalnej, specjalizującej się w walkach z mafią.
Wszyscy razem starają się urwać diabłu łeb. Czy im się uda?
To moje drugie spotkanie z duetem autorów, ale również drugie z tymi bohaterami, poprzednio ich losy było mi dane poznać w książce "Taki krótki urlop", która bardzo mi się podobała, a czasami bawiła wręcz do łez, dlatego nie widziałam innej możliwości jak sięgnąć po dalsze losy dwójki lekarzy - Olki i Joszki. Bardzo lekki i przyjemny styl autorów sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie, strony po prostu same się przewracają, nawet mimo tego, że liczy ona niespełna pięćset stron. Poraz kolejny od pierwszych stron wciągnęłam się w perypetie bohaterów i z ogromnym zainteresowaniem śledziłam ich poczynania. Bohaterowie zostali naprawdę ciekawie wykreowani i nadal nie stracili na swojej charakterności i wyjątkowości, to takie postaci, które tak po prostu się lubi. Ich poczynania, pomysły i przygody znów wywoływały sporo uśmiechu na twarzy i zwbudzały dużo emocji! Akcja powieści pędzi jak szalona, naprawdę dużo się tutaj dzieje, dlatego jedno jest pewne - na nudę z pewnością nie będziecie narzekać! Autorzy serwują niespodziewane zwroty akcji, które jeszcze bardziej bardziej potęgują chęć dalszego czytania. Poraz kolejny świetnie spędziłam czas z Olka i Joszkiem i czekam na ich dalsze losy, jestem pewna, że Ci bohaterowie jeszcze nie jednym mnie zaskoczą i w nie jedna intryga znów się wplączą. Polecam! Moja ocena 8/10.