Mroczne tradycje najkrótszych dni w roku
Krampus, wigilijne duchy, groźne elfy - jeszcze nie tak dawno te i wiele innych przerażających postaci charakteryzowały okres Świąt Bożego Narodzenia.
Przesiąknięta historią i baśniowym klimatem Tajemna strona świąt ukazuje je od tej mniej znanej, ciemnej i niepokojącej strony. Można tu spotkać tajemnicze zjawy, wiedźmy, potwory, słowem - odkryć cały bestiariusz czarodziejskich stworzeń. Ta napisana ze swadą, niezwykła książka porywa na upiorną przejażdżkę saniami pośród srebrzystych jodeł zimowego lasu i do lodowych komnat Królowej Śniegu.
Tajemna strona świąt przybliża również dawne zwyczaje świąteczne, a także prezentuje nietypowe spojrzenie na postać Świętego Mikołaja. Pełna tajemnicy i magii, pozwala zrozumieć czasy, gdy najkrótsze dni w roku były jednocześnie tymi najmroczniejszymi.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2023-11-14
Kategoria: Socjologia, filozofia
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: The Old Magic of Christmas
Przeczytane:2023-12-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023,
Kto przeciska się przez komin we Włoszech? Co na temat świąt sądzą Samowie? Dokładnie kiedy i co świętujemy oraz w jakie rośliny dobrze się zaopatrzyć, a których unikać? Nie tylko Mikołaj się liczy w tym czasie, bo przecież odwiedzają nas jeszcze święci Andrzej, Marcin, Katarzyna i Łucja...
"Tajemna strona świąt" to kolejna książka z serii "Wierzenia i zwyczaje", idealnie nadaje się do czytania od listopada do stycznia. Świetnie wprowadza w nastrój świąteczny, ujawnia, co może się kryć pod różnymi tradycjami, karmi czytelnika ciekawostkami kulturowymi głównie z północnych rejonów świata, ale nie tylko.
Zaskoczeniem dla mnie było wplecenie w tekst przepisów na omawiane potrawy czy instrukcji jak wykonać różnorakie ozdoby świąteczne. W pierwszej chwili pomyślałam, że to trochę infantylne podejście, ale jak tylko zaczęłam działać, to poczułam radość z tworzenia. Współcześnie mamy to szczęście, że nie musimy już odmrażać sobie kości w ciemnym lesie podczas barbarzyńskiego rytualnego uboju reniferów, możemy zwyczajnie wyszyć go z filcu i w ten sposób poczuć świąteczną atmosferę.
Myślę, że ta książka będzie dużo lepszym wyborem od wszystkich przesłodzonych powieści czy komedii romantycznych, które jak grzyby po deszczu wyrastają w tym okresie. Styl autorki jest lekki, czyta się przyjemnie. Jeżeli ktoś liczy na poważne i dogłębne opracowanie tematu, to raczej się zawiedzie, bo czuć, że ta książka powstała bardziej z myślą o laikach.
Polecam zarówno przed świętami (jeszcze zdążycie przygotować swoje ozdoby albo upiec ciasteczka), w trakcie (może uraczycie rodzinę jakimiś w miarę bezkrwawymi ciekawostkami podczas uroczystej kolacji) oraz po świętach (by przedłużyć ten magiczny czas).