Tomasz Elbanowski, autor publikacji pedagogicznych, inicjator akcji społecznych na rzecz dobrej edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej, tata dziewiątki dzieci:
Dlaczego powstała ta książeczka?
Ponieważ moje dzieci zupełnie nie chciały uczyć się tabliczki mnożenia.
Dlatego działania zmieniłem dla nich w rymowane historie, które można opowiadać, oglądać, bawić się nimi i przy okazji zapamiętać.
Początkowo sami rysowaliśmy obrazki do wierszyków i wieszaliśmy je na lodówce. Niektóre nawet śpiewaliśmy.
Dziś wszystkie znalazły się w tej książeczce. Mam nadzieję, że Wam też pomogą nauczyć się tabliczki mnożenia.
Małgorzata Flis maluje obrazy inspirowane muzyką, ruchem i rytmem. Piękne akwarele jej autorstwa zdobią wydania bajek dla dzieci i podręczniki w Polsce i daleko poza jej granicami. Spotyka się z dziećmi na warsztatach ilustratorskich i plastycznych. Mama trzech córek.
Tu, gdzie mieszkam po ulicach jeździ zaczarowana dorożka, a niedaleko stąd wciąż słychać wołania zbójników po górach. Dlatego nie musiałam wymyślać bajkowych obrazków do tabliczki mnożenia.
Po prostu wyjrzałam przez okno.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 80
Język oryginału: polski
Ilustracje:Małgorzata Flis
Inicjatorzy akcji ,,Ratuj Maluchy" ujawniają jej kulisy. Czy dwoje młodych ludzi ze zwykłego blokowiska, wychowujących siedmioro małych dzieci, może...
Przeczytane:2023-07-14, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Tabliczki mnożenia musi nauczyć się każde dziecko. Nie ma innej możliwości, nie da się tego pominąć, ponieważ korzystamy z niej tak naprawdę całe życie. Uczenie się jej na pamięć bywa nudne, w szczególności, kiedy nie za bardzo to naszemu dziecku idzie. Wtedy z pomocą przychodzą Wierszyki do nauki i książka pt.: „Tabliczka mnożenia w wierszykach”. Dzięki niej nauczenie tabliczki mnożenia przestaje być nudnym obowiązkiem, a staje się świetną zabawą.
Książka to aż 80 stron a na nich komplet wierszyków do działań w zakresie do 100. Każdy jest inny, każdy ciekawy, wpadający w ucho. Dzięki temu dziecko nie tylko chce ich słuchać\czytać, ale również dość szybko je zapamiętuje.
Wizualnie książka zdecydowanie przypadła mi do gustu. Znajdziemy w niej naprawdę śliczne ilustracje, które są adekwatne do treści. Przyciągają wzrok, a jednocześnie zachęcają do poznania treści.
Okładka twarda i solidna. Dzięki niej książka nie zniszczy się zbyt szybko.
Dzięki książce pt.: „Tabliczka mnożenia w wierszykach” nauka tabliczki staje się samą przyjemnością. Z ogromną przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA