Ta miłość

Ocena: 3.75 (4 głosów)

Ile jesteś w stanie poświęcić, by dać szansę miłości?

Dla Klary, młodej nauczycielki języka angielskiego, przeprowadzka do Warszawy ma być sposobem na ucieczkę od toksycznego związku. Nowe miasto, nowa praca, nowe mieszkanie - to wszystko pozwala dziewczynie myśleć, że zostawiła za sobą dotychczasowe życie. Szybko jednak okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna, a od miłości nie da się uciec. Nagła zmiana wakacyjnych planów przynosi nowe uczucie. Marcin, przystojny biznesmen, jest Klarą wyraźnie zauroczony. Jednak również ta relacja wkrótce okazuje się pełna nieszczerości, intryg i kłamstw. Czy oboje będą umieli tak pokierować swoimi emocjami, by uniknąć rozczarowania i bolesnej porażki?

Gdy wszedłem za nią, nie odezwałem się ani słowem. Dobijał mnie jednak fakt, że nie chciała ze mną rozmawiać. Postanowiłem to przerwać.
– Chciałbym, abyś dzieliła ze mną swe smutki, pozwól mi być częścią swojego życia – powiedziałem, przytuliłem ją mocniej i pocałowałem w płatek ucha. Poczułem, jak ścisnęła mi rękę, którą ją obejmowałem.
– Miałeś nic nie mówić – odrzekła.
Po tych słowach stwierdziłem, że jednak nie ma sensu jej teraz męczyć i już nic nie powiedziałem. Też byłem zmęczony czekaniem na telefon, nie spałem i nie jadłem. Nie chodziłem na siłownię i trochę się zapuściłem. Po chwili zauważyłem, że Klara oddycha miarowo. Miałem nadzieję, że w końcu się wyśpi i powiedziałem, że będę nad nią czuwał, ale tak się uspokoiłem, że sam zasnąłem u jej boku.

Informacje dodatkowe o Ta miłość:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-03-19
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-8147-812-0
Liczba stron: 172
Język oryginału: polski

Tagi: rumunia

więcej

Kup książkę Ta miłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ta miłość - opinie o książce

Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2020-04-28, Ocena: 4, Przeczytałem,

„Bronię się jak mogę, żeby nie ucierpieć, jak się mną znudzisz i zostawisz….”

Klara jest nauczycielką języka angielskiego. Prowadzi spokojne ustabilizowane życie. Nie szuka przygód, w przeszłości została boleśnie zraniona przez mężczyznę, boi się kolejny raz zaufać. Wspólny wyjazd z przyjaciółmi na Mazury staje się zaskakującą przygodą, a poznany przypadkowo Marcin – właściciel domu, w którym zamieszkają - zwraca na siebie uwagę dziewczyny. Niesamowicie bogaty facet, któremu Klara wpadła w oko jakiś czas temu. Ze wszystkich sił będzie starał się ją zdobyć. Czy mu się uda? Ma w stosunku do niej poważne zamiary, czy tylko planuje ją wykorzystać?

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, fabuła krąży wokół relacji Klary i Marcina, ukazując ich wzajemne relacje. Klara jest osobą dość niestabilną, często zmienia zdanie, bywa irytująca. Chciałaby, ale się boi. Marcin natomiast zaczął od kłamstwa, co od początku stawia go w niekorzystnej sytuacji. Deklaruje swoją miłość, podkreślając jednocześnie swoje bogactwo. Nie do końca mi się to w nim podobało.

Autorka porusza trudne tematy. Szukanie swojego miejsca na ziemi, potrzeba bliskości drugiej osoby. Zaufanie, przyjaźń, miłość. Kłamstwa, intrygi, niedopowiedzenia, brak szczerych rozmów. Trudne relacje rodzinne, wymagania i żądania wobec dorosłych już dzieci, brak zrozumienia i akceptacji dla podjętych decyzji i sposobu życia.

Wciągająca historia na jeden wieczór. Zaskakujący i skomplikowany romans. Historia mogłaby się wydarzyć w rzeczywistości. Zakończenie wywołało we mnie niepokój, mam nadzieję na cd. Jest to debiut, autorka ma duży potencjał, mam nadzieję, że jeszcze nieraz pozytywnie mnie zaskoczy. Polecam :)

Link do opinii

Broń Boże nigdy nie uważałam się za wielkiego znawcę literatury. Czytam dla siebie, dla przyjemności, dla zapełnienia czasu #zostańwdomu i nie tylko. Więc kiedy mam okazję złapać za jakąś nowość, chętnie to robię – to nie tylko kolejna historia, ale i możliwość poznania nowego autora. Tak właśnie było przy spotkaniu z „Tą Miłością” Kasi Wilk. Czy misja zapoznawcza się udała?

Nie wiedzieć czemu w pewnym momencie owej powieści miałam wrażenia, że podjeżdża mi historią w stylu Greya. Nie chcę nikogo tym urazić, nie to jest moim celem (zresztą wbrew światu książki autorstwa pani E.L. James bardzo mi odpowiadała), jednak kiedy główny bohater Marcin zaczyna poniekąd śledzić swoją kobietę Klarę, oczywiście w ramach utrzymania jej bezpieczeństwa, tak na myśl mi przychodzi właśnie Grey, z tym, że Christian jeszcze się z tym nie krył jako tako.

Może jednak od początku – młoda dziewuszka Klara zamieszkuje wraz z przyjaciółką, jedno z Warszawskich mieszkań. I już tu chcę zaznaczyć, że lubię kiedy konstelacja kiedy współlokatorki – przyjaciółki są różne, zawsze mi bardzo odpowiada. Wtedy jedna z nich na pewno zostanie moją koleżanką, a drugiej nie będę mogła zdzierżyć (ale to nic złego!). Tym razem padło właśnie na naszą główną bohaterkę – Klarę, która (według mnie) mimo bycia nauczycielką i ustatkowanego życia, była zbyt chaotyczna. Za często zmieniała zdanie i była wyjątkowo irytująca – dobra postać, bo wkurzałam się na nią jak rzadko. Marcin jej wybranek – no cóż, niezłe z niego ziółko, związek zaczął od kłamstwa, a późniejsze intrygi prowadziły jedynie do coraz gorszej sytuacji. Pomijając już specjalnie zorganizowane wakacje.

Podoba mi się natomiast, że opowieść nie jest prowadzona na siłę, bo jednak wakacyjny wyjazd, nowo poznani ludzie, odpoczynek to jest coś co nie jest nam obce! Kolejnym plusem jest fakt, że akcja dzieje się u nas w kraju – lubię kiedy nie musimy wyjeżdżać do Londynu, Nowego Jorku, albo Malibu tylko po to by móc dobrze spędzić zasłużony urlop. Tutaj pierwsze skrzypce zagrała właśnie Warszawa, ale również wakacyjne Mazury – i to jest świetne.

Całość jak najbardziej jest przyjemna, język prosty i łatwy doczytania. Na pewno jest to pozycja do poczytania przy kawce albo kubku kakao, myślę, że jak będzie kontynuacja to z ciekawością sprawdzę jak potoczą się losy naszych bohaterów! =)

Link do opinii

Wakacje to czas beztroski. Relaksu i odpoczynku. To także moment, gdy możemy porzucić uniform codzienności i się zabawić.
   Klara zostawiła małe śląskie rodzinne miasteczko, swoją przeszłość i wyruszyła do stolicy w poszukiwaniu nowego, lepszego życia. Ma dwadzieścia pięć lat i jest nauczycielką angielskiego. Wynajmuje mieszkanie razem z przyjaciółką, Sandrą. Marcel to przyjaciel dziewczyn i jest gejem. Rok szkolny Klary właśnie dobiegł końca i zaprasza je na Mazury do kumpla na odpoczynek. Tym sposobem na drodze kobiet stają Marcin i Dawid. Klarę niczym magnez ciągnie do Marcina, choć nie chce czuć tego co wystukuje jej serce. On sześć lat starszy i bogaty do granic możliwości. Opływający w luksusie. Jakoś tak im się udaje znaleźć ten wspólny rytm, że mimo swoich przeszłości i kłopotów w teraźniejszości potrafią się dogadać. Tylko czy tajemnice nie zniszczą tego zalążka miłości?

   Powiem Wam, że mam dość mieszane wrażenia po lekturze. Fabuła, wydarzenia jak najbardziej na plus. Postacie, akcja w kraju, wakacje czasem szaleństw. Ok. Tu wszystko jest jak najbardziej na plus. Nawet nie do końca łatwe relacje bohaterów z rodzicami zostały nakreślone prawidłowo. Prowadzenie czytelnika w porządku. Ale niestety nie zabrakło minusów i jest ich całkiem sporo. Jak na nauczycielkę, Klara jest dość roztrzepana i niezdecydowana. Jej zachowanie bardziej pasuje mi do jakiejś nastolatki u progu dorosłości, niż do osoby po studiach i w jakimś tam stopniu ustatkowanej. Była dość mocno irytująca. Tak samo Sandra. Sam seks i zabawa. Ich wzajemnie dialogi były specyficzne i nie przypadły mi do gustu. Autorka dodatkowo użyła określenia "tuman" co do Marcina oraz "prostactwo" padające z ust Klary o niej samej. No przepraszam bardzo, ale coś tu jest mocno nie halo. Można było napisać swobodnie, że jest uboga, skromna, czy jakiekolwiek inne określenie a nie od razu prostactwo. Tak samo Marcin - na każdym kroku podkreślano jego bogactwo i zamożność. Fakt, że miał w swoim życiu harpie czyhające na jego pieniądze i teraz znalazł sobie kogoś, komu nie zależy na ilości zer na jego koncie podratował trochę w moich oczach jego wizerunek. Niby jest mocno zainteresowany nową znajomą a jednak, gdy ta w nerwach opuszcza wakacyjną rezydencję to nie jest zainteresowany tym, gdzie poszła, co robi, czy coś się jej przypadkiem nie stało. Zabrakło mi także opisów, które dodawałyby lepszego obrazu całej tej historii. Było zbyt skąpo i zbyt krótko.

   Na tych stu siedemdziesięciu stronicach wszystko działo się tak szybko jak wystrzał w karabinu maszynowego. Opis był zachęcający jednak w całokształcie to jestem zawiedziona. Historia Klary i Marcina, Sandry i Dawida oraz pozostałych bohaterów miała potencjał, lecz w moim odczuciu nie został on dobrze wykorzystany. Zabrakło mi szczegółów i tej dojrzałości bohaterów. Z jednej strony właśnie jest dojrzały opis tego, czego Klara doświadczyła a potem zachowuje się jak nastolatka, która sama nie wie, czego od życia chce. Nawet sceny erotyczne mi nie grały. Nie wiem, może właśnie przez ten brak opisów. Same dialogi czasami to zbyt mało. Zobaczycie to dokładnie na przykładzie wątku ze szpitalem i sceny z siostrą Marcina. Zabrakło opisów emocji i uczuć towarzyszącym temu wyniosłemu wydarzeniu.

   Lekturę czyta się szybko. Niestety pozostawiła niedosyt i odrobinę niesmaku, jeśli chodzi o określenia bohaterów. Status społeczny kontra miłość. Wakacyjne szaleństwo i relacje z rodzicami. Każdego z nas gust czytelniczy jest inny. Mi się nie do końca spodobała - a może u Was będzie całkiem inaczej? Jeśli mimo wszystko jesteście ciekawi tej książki, to jak najbardziej czytajcie.

Link do opinii

Klara, młoda nauczycielka pochodząca ze wsi, przeprowadziła się do Warszawy. Mieszka z najlepszą przyjaciółką, jest singielką po ucieczce z toksycznego związku.
Marcin to przystojny biznesmen, prowadzący własną firmę. Organizuje on wyjazd na Mazury, na który zaprasza Marcela, znajomego z pracy, z dwoma koleżankami: Sandrą i Klarą.
Mężczyzna planuje wszystko tak, aby jak najbardziej zbliżyć się do Klary i zdobyć jej serce. Kobieta mimo widocznej fascynacji Marcinem, nie szuka romansu po ostatnim związku. Czy z ich relacji coś wyniknie? Jak potoczy się wycieczka na Mazury?

"Ta miłość" to historia samej autorki K.J.Wilk. Opowiada ona o losach zwykłej dziewczyny, która na swojej drodze napotyka mężczyznę idealnego dla niej. Niestety, po przebytych doświadczeniach, obawia się, że ponownie zostanie skrzywdzona. Marcin zabiega o nią w każdy możliwy sposób, niestety, życie nie jest takie kolorowe, a na ich drodze pojawiają się liczne problemy.
Główna bohaterka do sprawy podchodzi bardzo emocjonalnie, przez co momentami staje się postacią wręcz irytującą. Jej postępowanie może być utożsamiane z zachowaniem buntowniczej nastolatki. Jeśli pojawia się jakiś problem, ucieka. Sama lektura została napisana dobrze, prosto i przyjemnie w odbiorze. Na próżno szukać tu ekscytujących wrażeń i emocji, gdyż jest to historia z życia.
Oceniam ją na 5,5/10. Dobrze jest przeczytać książkę, która pokazuje prawdziwe uczucia bohaterów, zobaczyć jak inni postępują w niektórych sytuacjach. Niestety, duży minus przyznaję autorce za nadużywanie wykrzykników oraz niedopracowane dialogi. W pierwszej z tych kwestii, nie mogłam przetrawić co chwilę nadmiaru znaków. Rozumiem, że autorka pragnęła wyrazić dobitniej atmosferę, uczucia bohaterów, jednak stało się to wręcz irytujące, męczące przy czytaniu. Dialogi natomiast same w sobie nie były złe. Zdarzyło się jednak kilka takich, w których nie miałam pojęcia do kogo należy dana kwestia. W momencie, gdy wypowiadały się dwie osoby, a wypowiedzi jednej z nich zaczynały się dwukrotnie pod rząd od myślnika, było to mylące.
http://carrrolinax3.blogspot.com/

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy