Świt Smoczego Księcia

Ocena: 6 (2 głosów)

Opowieść autorki retellingu „Szept lasu” – Marlena Joanna Sychowska ponownie zabiera nas w magiczne światy.


Lougier, syn obalonego króla elfów, wyrusza ku przeznaczeniu. Planuje odnaleźć zaginione, mityczne miecze, które według legendy mają obudzić elfią armię i pomóc odzyskać tron prawowitemu władcy Sandu. Za sprawą przebiegłej złodziejki książę musi jednak zweryfikować swoje plany. Ta zaś nie zaprzestaje prób udowodnienia Lougierowi, jak bardzo nim gardzi.

Informacje dodatkowe o Świt Smoczego Księcia:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-07-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: b.d.
Liczba stron: 145

Tagi: fantastyka science-fiction elfy magia fantasy

więcej

Kup książkę Świt Smoczego Księcia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Świt Smoczego Księcia - opinie o książce

Opowiadanie Marleny Sychowskiej, to historia, która zawiera w sobie wszystko, co uwielbiam. Elfy, przygodę, magię ukrytą w przedmiotach i zło czające się za rogiem. Nawet nie wiecie, jaka szczęśliwa byłam, gdy się okazało, że obejmę ją patronatem! Jednak jedno nie daje mi spokoju do teraz, dlaczego nie będę miała możliwości trzymania takiego skarbu na półce? Opowiadanie zostało wydane w e-booku, ale w głębi duszy mam nadzieję, że kiedyś ukaże się w papierze.

 

   Ta historia od samego początku, jak tylko zobaczyłam opis, wydawała mi się czymś, co pokocham całym sercem. Wiedziałam, że zatracę się w niej, jednak nie przypuszczałam jaki ból sprawi mi jej zakończenie. Zapytacie dlaczego? A no dlatego, że zakończenie nie jest jednocześnie końcem, a dopiero początkiem czegoś więcej. Daje nam możliwość rozmyślania o tym, co będzie dalej, a uwierzcie, na pewno będzie kontynuacja. Jednak ja i tak ubolewam, że nie mogę poznać jej wcześniej.

 

   "Świt Smoczego Księcia" to rozpoczęcie fantastycznej przygody pełnej niepewności o nadchodzące jutro. Książę Lougier wybiera się w podróż, by odnaleźć zaginione miecze, które mają raz na zawsze rozprawić się ze złem i jednocześnie pomóc odzyskać tron, który mu się należy. Wraz ze sobą zabiera swojego najlepszego sługę, który będzie przy nim w każdej sytuacji, który odda swoje życie, gdyby coś zagrażało Księciu. Jednak nie spodziewa się tego, że na swojej drodze spotka elfią złodziejkę, której zamiarów nie będzie do końca pewien. Elfka nie jest tym, za kogo się podaje, skrywa wiele sekretów, a zadaniem Lougiera będzie dowiedzieć się, co to takiego i czy dziewczyna może mu jakoś pomóc.

 

   Nie zdradzając Wam więcej, chcę powiedzieć, że ta historia jest przecudowna. Zapiera dech w piersi, sprawia, że sami zaczynamy się zastanawiać, co będzie dalej, a przyszłość tej misji nie jest nam obojętna, a wręcz zabiegamy o to, by dowiedzieć się jak najwięcej. Sami zaczynamy wysnuwać teorie, co okaże się prawdą, czy miecze faktycznie istnieją i czy Księciu uda się je odnaleźć. Jednocześnie bohaterzy dają nam do myślenia, że nie jest to tylko fantastyka, a raczej romantasy, które tak uwielbiam! W pewnych momentach robi się gorąco, ale też i niebezpiecznie, zwłaszcza gdy zbliżamy się do końca.

 

   Tak wciągnęłam się w to opowiadanie, iż nawet nie zauważyłam, gdy przesuwałam ostatnią stronę e-booka. Ogromne zaskoczenie było widoczne na mojej twarzy i jednocześnie zawód, że przecież, jak tak można? W takim momencie zakończyć i nie dać mi w pełni nacieszyć się fabułą oraz bohaterami, z którymi zdążyłam się tak szybko zżyć. Opowiadanie liczy sobie 122 strony i jest tak przyjemne w odbiorze, że się przez nie płynie i zatraca się w nim, zapominając o wszystkim dookoła.

 

   Na zakończenie powiem Wam jeszcze jedno, sięgajcie po tę historię, która dostarczy Wam wielu cudownych wrażeń!!

 

   Dziękuję serdecznie Autorce za zaufanie, którym mnie obdarzyła, dając pod moje skrzydła swoje dzieło! Mam nadzieję, że szybciutko napiszesz kontynuację i nie pozwolisz czekać mi na nią za długo! Już po raz drugi mogłam przekonać się, jak potrafisz władać piórem i tym samym, moimi emocjami. Liczę na to, że jeszcze nie raz mnie miło zaskoczysz! Polecam z całego serducha!!

Link do opinii

Lougier, syn obalonego księcia elfów, wyrusza na swoją życiową misję, ze swoim giermkiem Salazarem.
Próbuje odnaleźć pięć Antalisów, by obudzić elfią armię, która pomoże w odzyskaniu tronu prawowitemu władcy Sandu.
Wszystko zaczyna się komplikować, gdy na drodze naszego bohatera staje złodziejka Layla.
Layla planuje wykraść Lougierowi listy poselskie, które zabrał ze sobą w podróż, lecz szybko zostaje przyłapana.
Złodziejka proponuje swą pomoc w dotarciu do Mellen.

Czy Lougier skorzysta z pomocy złodziejki?
Czy Layla postępem zyska zaufanie księcia, by później go okraść?

Uwielbiam książki, które się czymś wyróżniają, stylem pisania, oryginalnymi imionami, zaskakującymi historiami.
W tej książce znajdziecie to wszystko!
Książka jest napisana w starym języku, momentami czułam się, jakbym czytała jakieś starodawne, zakazane księgi, niesamowite uczucie, mówię Wam.
Początkowo ten styl pisania bardzo mi przeszkadzał, jednakże bardzo szybko idzie się do niego przyzwyczaić.
Narracja w trzeciej osobie, z bezpośrednim odnoszeniem się do czytelnika, to było coś, czego dawno nie spotkałam w książce.
Dzięki temu zabiegowi poczułam się, jakbym uczestniczyła w tym magicznym świecie.
Bohaterów w książce jest niewielu, ale większość z nich to elfy, wiec jak dla mnie-idealnie.
Już chyba zdążyliście zauważyć, że elfy są istotami, które kocham całym serduszkiem.
Jedynym minusem opowiadania, jest na pewno jej długość.
Zakochujemy się w bohaterach, chcemy iść z nimi ramie w ramie, by ocalić świat, a tu nagle koniec.
Nie mogę doczekać się, aż poznam całe uniwersum Korreadanu.

Ocenka: 10/10

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy