"Świt 2250" jest powieściowym debiutem Andre Norton. Ukazał się on w samym środku ery zimnej wojny. Jego akcja toczy się kilkaset lat po wojnie atomowej, a bohaterem jest młody chłopak, mutant, o zapędach reformatorskich, który nie znajdując zrozumienia wśród swoich najbliższych, wyrusza na niebezpieczną wędrówkę przez opustoszałe tereny dawnych Stanów Zjednoczonych.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1990-02-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 176
Ekspedycje przemierzające odległe krainy odkrywają nowe ziemie. Tymczasem uczeni z Lormtu gorączkowo szukają w starożytnych kronikach informacji o czarach...
Akcja powieści toczy się na planecie Clio, na której, z misją odszukania ukrytego skarbu, ląduje Offlas Keil i jego siostrzenica Roane. Clio była zamkniętą...
Przeczytane:2019-04-02, Ocena: 2, Przeczytałem, Mam,
Post-apokalipsa to osobny dział sci-fy i fantastyki, coś jakby połączenie tych dwóch gatunków. Na przestrzeni ostatnich 150 lat powstało sporo bardzo dobrych powieści osadzonych w tych realiach. Wspomnieć można choćby Piknik na skraju drogi, Kocią kołyskę czy Głowę Kasandry. Obok tych fenomenalnych pozycji dostaliśmy całą górę bezwartościowych książek. Świt 2250 jest pewną niewiadomą i na pozór ciężko zakwalifikować ją do którejś z grup.
Więcej:
http://gesiepioroo.blogspot.com/2019/04/24-swit-2250-geralt-z-rivii-i.html