Rozgrzewająca serce świąteczna powieść!
Ostatnie, o czym marzy Carmen, to spędzić święta w idealnym domu swojej idealnej siostry Sofii, z jej idealnym mężem i idealnymi dziećmi. W dodatku Sofia próbuje uporządkować życie Carmen, co jej samej się wcale nie podoba. Nie ma jednak wielkiego wyboru: zwolniono ją z pracy i teraz nie ma ani pieniędzy, ani planu B. Przenosi się więc do malowniczego Edynburga, gdzie zatrudnia się w lokalnej księgarni, by pomóc jej ekscentrycznemu, starszemu właścicielowi uratować biznes i tchnąć życie w stary, zakurzony sklepik.
Czy Carmen odnajdzie wspólny język z nowym szefem? Co się stanie, gdy księgarnią – i jej nową pracownicą – zainteresuje się sławny i charyzmatyczny pisarz? Czy świąteczny nastrój wystarczy, aby naprawić trudne siostrzane relacje? Urocza, optymistyczna książka na okołoświąteczny czas!
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: Christmas Bookshop
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Andrzej Goździkowski
Holly, młoda sfrustrowana kwiaciarka, z braku innych możliwości, musi wprowadzić się do mieszkania dzielonego przez trójkę znajomych: Josha - prawnika...
Pokochałyście zabawną i niewydarzoną Bridget Jones? Poznajcie rezolutną Issy Randall. Issy ma 31 lat, pracuje w międzynarodowej korporacji i po uszy zakochała...
Przeczytane:2024-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024,
W tym roku za książki w świątecznym klimacie zabrałam się dosyć późno, dlatego ich recenzję dodaję dopiero teraz.
Po wielu pozytywnych recenzjach, skusiłam się na lekturę "Świątecznej księgarni". Księgarnia i święta, to połączenie mocno mnie zaintrygowało.
Carmen ma nie idealne życie, w porównaniu do swojej siostry. Sofia ma piękny dom, cudownego męża i gromadkę dzieci, do tego spełnia się zawodowo. Tymczasem Carmen traci swoją kiepską pracę i wraca do swojego dziecięcego pokoju u rodziców.
Chcą jakoś jej pomóc, matka prosi o pomoc Sofię. Ta organizuje jej pracę w podupadającej księgarni i pokój u siebie w domu. Carmen niechętnie przyjmuje tę ofertę. Powoli zdobywa zaufanie ekscentrycznego właściciela. Księgarnia nabiera nowego blasku. Wzbudza zainteresowanie lokalnej społeczności, a także pewnego znanego pisarza.
Czy Carmen uda się również naprawić relację z siostrą i dogadać z jej dziećmi, z którymi do tej pory unikała kontaktu? Czy magia świąt zadziała?
"Świąteczna księgarnia" to klimatyczna historia o szukaniu siebie, swojego miejsca na świecie, ale i o trudnych relacjach rodzinnych. Momentami jest zabawnie, momentami wzruszająco. Nie od razu poczułam sympatię do głównej bohaterki. Z początku wydawała mi się skupiona na sobie i swoim kiepskim życiu, bardzo zazdrosna o wszystko co osiągnęła siostra. Z czasem jednak Carmen się zmienia, podobnie jak mój stosunek do niej. Zaczyna dostrzegać innych i ich problemy. Zaczyna czerpać radość z pracy, z czasu spędzanego z dziećmi.
Wrażenie robi mała, zgrana społeczność sklepikarzy. Wspierają się, pomagają sobie, organizują imprezy, polecają siebie nawzajem. Szkoda, że zwykle tak różowo jest tylko w książkach.
Akcja książki rozgrywa się w malowniczym Edynburgu. Opisy miasta brzmi magicznie, czułam jakbym tam była. Autorka narobiła mi wielkiej ochoty, aby odwiedzić to piękne miasto.
Z jaką książką kończycie ten rok?