Shinpei wraca w swoje rodzinne strony, na wyspę Hitogashima, gdzie wraz z przyszywaną siostrą Mio giną z ręki cienia, który przybrał jej kształt. W chwili śmierci chłopak cofa się w czasie do 22 lipca i budzi się na promie, który dopiero zmierza na wyspę. Ale to wcale nie jedyne dziwne wydarzenia. Jego oko zmieniło kolor, a we śnie słyszy głos Ushio, którą następnie spotyka… chociaż powinna być martwa. Co czeka go dalej?
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2022-04-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
SUMMER GRAUNDHOG TIME
Lubię mangi takie, jak ta. Uwielbiam je wręcz. Połączenie szalonej akcji, horroru, mroku, krwi i uroku może nie zawsze się sprawdza, chociaż rzadko kiedy nie, ale w tym wypadku sprawdziło się i to bardzo dobrze. Kto lubi takie podejście, coś rodem z ,,Gdy zapłaczą cykady", sięgając po ,,Summer Time Rendering" będzie zadowolony.
Śmierć i podróż w czasie? Czemu nie. Taką drogę przechodzi Shinpei, kiedy po powrocie na rodzinną wyspę, wraz z siostrą traci życie. Ale śmierć przynosi nie koniec, a podróż w czasie. Chłopak budzi się na promie, jeszcze przed dotarciem na wsypę. Dziwnych wydarzeń jest więcej, sytuacja staje się coraz bardziej chora, a wszystko zmierza... Właśnie, do czego?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/05/summer-time-rendering-2-yasuki-tanaka.html
Po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce na letnim festynie, po raz czwarty wracamy do 22 lipca.Shinpei szuka Ryuunosuke Nagumo, która zdaje się...
Na wieść o śmierci Ushio, przyjaciółki z dzieciństwa, Shinpei wraca do Wakayamy, swojego rodzinnego miasta na wyspie Hitogashima. Tam ponownie spotyka...
Przeczytane:2022-08-10, Ocena: 6, Przeczytałem,
Druga część serii rozpoczyna się dokładnie w tym samym momencie co finał pierwszego tomu. Widzimy więc Shinpeia, który powrócił w rodzinne strony na pogrzeb bliskiej sobie osoby, który teraz ma przed oczami całą i zdrową Ushio (jak gdyby nic się nie stało). Dziewczyna nie kryje radości z tego spotkania. Dużo mniejszy entuzjazm przejawia chłopak, w którego głowie galopują tysiące myśli. Niedawno brał udział w jej uroczystościach pogrzebowych, a teraz widzi jej rozpromieniony uśmiech. Podświadomie zdaje on sobie sprawę, że ma to coś wspólnego z wydarzeniami dziejącymi się w tym miejscu i pętlą czasu, w której jest uwięziony.
Spotkanie to staje się preludium do dalszej bardziej skomplikowanej, zwariowanej i widowiskowej fabuły. Oboje udają się na trwający festiwal. Dziewczyna wydaje się kompletnie nie przejmować faktem swojej oficjalnej śmierci, z rozbawieniem odwiedzając kolejne kramy. Shinpei z kolei stara się, aby nikt znajomy jej nie zobaczył, co mogłoby przecież wywołać dość poważny szok. Chwile beztroskiej radości szybko się jednak kończą, kiedy na scenę wkraczają „cienie”. Dla młodych bohaterów będzie oznaczać to trudne momenty, dla czytelnika zaś mocną dawkę wyrazistej akcji.
Scenariusz recenzowanego tomiku skupia się głównie wokół trzech postaci: Ushio, Shunpeia i tajemniczej kobiety, którą chłopak poznał na promie. Każdy z nich w odpowiednim momencie historii zostaje wysunięty na czoło opowieści, tak aby mocniej skupić uwagę odbiorcy i dać mu odpowiedzi na niektóre nurtujące go pytania. Wokół tego trio autor buduje dalszą część intrygującej historii, w której udaje mu się dobrze połączyć elementy akcji, dramatu i thrillera (z nutką horroru).
Bardzo ważną rolę odgrywają tutaj emocje bohaterów. Udręka malująca się na twarzach postaci jest mocno sugestywna i ma ona wpływ na klimat opowieści. Mroczne, tajemnicze i niebezpieczne cienie stają się dla młodych ludzi przeciwnikiem, którego nie można łatwo pokonać. Ich zdolność przybierania dowolnego kształtu sprawia, że tak naprawdę nikomu nie można do końca ufać (nawet bardzo bliskim osobom). Niesie to za sobą iście Hitchcockowski suspens, który zachwyca i zachęca do pochłaniania kolejnych stron mangi