"Strażnicy dusz", autorstwa Aidena Thomasa, to idealna pozycja dla fanów książki "Nasz ostatni dzień", a także filmu "Coco".
Kiedy rodzina Yadriela nie może zaakceptować tożsamości chłopaka, transpłciowy bohater postanawia dowieść, że jest prawdziwym brujo.
Podejmuje próbę odnalezienia duszy zmarłego w tajemniczych okolicznościach kuzyna. Zamiast tego na swojej drodze spotyka Juliana, który nie jest gotowy odejść w zaświaty. Nie mając innego wyboru, zgadza się mu pomóc, żeby obaj dostali to, czego pragną. Jednak im więcej czasu Yadriel spędza z Julianem, tym trudniej im się rozstać.
Jedyna w swoim rodzaju książka fantasy young adult z paranormalnym romansem LGBT+.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 408
Tytuł oryginału: The Cemetery Boys
Przyjaźń, magia, rodzina i miłość. Wielobarwne postaci, chwytające za serce. Ciekawa historia. Dużo ciekawostek kulturowych. Mimo wszystko dobre zakończenie. Tłumaczenie dobre, aczkolwiek czasem brakowało odnośników do wypowiedzi bohaterów w jeżyku hiszpańskim.
Początek dość nudy, ale z czasem zrobiło się ciekawie. Jak dla mnie było trochę za dużo opisów.
Nowa, inspirowana kulturą meksykańską, elektryzująca powieść fantasy pióra Aidena Thomasa, osoby autorskiej bestsellerowych Strażników dusz. Dziesięcioro...
Przeczytane:2022-04-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 52 książki 2022, 12 książek 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021,
To jest debiut? Jaki debiut! Kompletnie nie czuć, że ta pozycja to pierwsza książka Aidena Thomasa. Gdyby nie fakt, że przeczytałam taką informację w notce na temat autora, nie domyśliłabym się tego. Łatwiej dałoby się w to uwierzyć, gdyby nie świetny, zaskakująco dojrzały styl autora. Jego powieść jest szczegółowa i dopracowana w każdym calu. Do tego to świetnie wyważona powieść, oscylująca między tajemniczym, nieco mrocznym fantasy young adult, wciągającym kryminałem, a przejmującym paranormalnym romansem LGBTQ+. Trudne tematy poruszone w książce zostały opowiedziane lekkim tonem, jednak w taki sposób, aby nie umniejszać ich wagi. A wplecione w genialnie skonstruowaną historię o chłopaku komunikującym się z duchami zyskały na świeżości i wiarygodności. Szczególnie ciekawie ukazana została walka o akceptację i uznanie głównego bohatera powieści, który jest osobą transpłciową, homoseksualną. Yadriel, mimo że nie zawsze czuje się dobrze we własnej skórze, nie ma problemu z określeniem swojej tożsamości płciowej. Taki problem ma jednak jego rodzina, która widzi w nim kobietę i taką rolę w społeczności próbuje mu narzucić. Powieść rozpoczyna się w momencie, kiedy Yadriel razem z kuzynką zakradają się do kościoła po to, aby samodzielnie odprawić ceremonię, w trakcie której chłopak zostanie pobłogosławiony przez Panią Śmierci i związany ze swoim przewodnikiem magicznej mocy. Co z kolei umożliwi mu wywiązywanie się z pełnienia męskiej roli w swojej społeczności. Tylko wtedy bowiem będzie mógł odsyłać dusze do krainy zmarłych. Rodzina odmówiła mu owej ceremonii, mimo że przekroczył już wiek, w którym ona się odbywa. Przykro patrzeć, jak bardzo ten młody człowiek pozbawiony jest wsparcia bliskich, którzy w takim momencie powinni przy nim być. Nie rozumieją go, nie próbują nawet zrozumieć.
Thomasowi udało się namalować wyjątkowo dobry portret głównego bohatera. Być może dlatego, że sam jest osobą queer i trans i wie, przez co taka osoba przechodzi. Z ogromną delikatnością, wyczuciem i w interesujący sposób sportretował Yadriela, przedstawiając go w różnym świetle i w różnych rolach, wynikających raz z pełnionej przez niego funkcji, innym razem z perspektywy jego wewnętrznych rozterek. Żadna z postaci przedstawionych w książce nie jest przerysowana, wszystkie wypadają niezwykle autentycznie. Do tego stopnia, że można odnieść wrażenie, że czyta się wycinek z życia prawdziwych ludzi. Niezwykłych wprawdzie, ale z krwi i kości. Pomysł na fabułę i realizacja tego pomysłu to wisienka na torcie tej powieści. Fantastyczna jej odsłona jest genialna! Czegoś takiego na pewno jeszcze nie czytaliście. Sam fakt osadzenia akcji w niespotykanych realiach już przemawia na korzyść książki. Jeśli dodamy do tego meksykański klimat, mocno w książce odczuwalny, szczyptę magii i silnie zarysowany wątek LGBTQ+, otrzymujemy powieść idealną. W tej książce dzieje się tak dużo, że nie mam mowy o tym, aby choć przez chwilę się nudzić. Akcja jest wyrównana, nie pędzi zbyt szybko, ale też nie wlecze się. Przyspiesza, kiedy jest to konieczne i zwalnia, aby można było lepiej poznać ten nowy świat i prawa nim rządzące. A trzeba przyznać, że autor wyjątkowo przyłożył się do konstrukcji świata. Świat przedstawiony zachwyca liczbą detali, bogactwem, różnorodnością. Jest drobiazgowy i dopieszczony. Bardzo chętnie się w nim przebywa i opuszcza go z ogromnym smutkiem.
Zakochałam się w tej powieści. I nawet nie wiem, w czym bardziej. W stworzonym od podstaw świecie na pewno, w opowieściach o latynoskich zwyczajach i tradycjach również, w bohaterach jak najbardziej, w pięknie przedstawionych relacjach międzyludzkich (przyjaźń między Yadrielem i Martizą jest urzekająca!) i w klimacie panującym w powieści oczywiście też. No we wszystkim po prostu. Uwielbiam Juliana za jego prostolinijność i jednoczesne zbuntowanie przeciwko światu, za troskę o najbliższych, za walkę o słuszną sprawę. Kocham też innych bohaterów, bo są zabawni, barwni, wielowymiarowi i nie tak łatwo jest ich rozgryźć. Jest jedna rzecz, która przeszkadzała mi w tej powieści od samego początku. Słowniczek z tłumaczeniem obcojęzycznych słów i zwrotów znajduje się na końcu książki. A ponieważ nie jest to język angielski, to tłumaczenie jest potrzebne. I nie dość, że nie zostały przetłumaczone wszystkie słowa, a pojawia się ich od początku sporo, to bardzo przeszkadza umiejscowienie tego tłumaczenia na końcu, a nie na bieżącej stronie. Przeszkadza w płynnym poznawaniu tej historii. Sprawdzanie tłumaczenia co chwilę wybijało mnie z rytmu. Jest to jednak mój jedyny zarzut, a powieść mimo to gorąco każdemu polecam! To cudowna, magiczna opowieść, która spodoba się nie tylko młodym miłośnikom fantastyki, ale każdemu, kto lubi nietuzinkowe, świetnie napisane, poruszające istotne tematy historie.