Straceńcy

Ocena: 4.33 (3 głosów)
Fredrik Beier przekroczył swój próg wytrzymałości. Rozwód, śmierć dziecka, nieudane śledztwo, które pociągnęło za sobą wiele ofiar... Budząc się w szpitalnym łóżku, Beier wie, że kilka pigułek więcej popitych alkoholem i byłby już tylko legendą norweskiej policji. Gdy udaje mu się wreszcie stanąć na nogi, jego partnerka Kafa Iqbal odkrywa cztery trupy w różnych dzielnicach Oslo. Na miejscu jednej ze zbrodni uwagę policjantki przykuwa zdjęcie dziewczynki podpisane Kalypso. Pojawiają się kolejne ofiary, a w ich mieszkaniach Iqbal i Beier znajdują taką samą fotografię. Co oznacza tajemniczy podpis? Ceną za odpowiedź na to pytanie może być niejedno życie. Fredrik Beier i Kafa Iqbal powracają w napakowanym akcją i emocjami thrillerze.

Informacje dodatkowe o Straceńcy:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2017-02-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7515-159-6
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Kalypso
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: Maria Gołębiewska-Bijak

więcej

Kup książkę Straceńcy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Straceńcy - opinie o książce

Avatar użytkownika - zksiazkawreku
zksiazkawreku
Przeczytane:2017-02-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/ _______________________________________________________________________ Rok temu w moje ręce trafiła książka Ingara Johnsruda pt. "Naśladowcy". Pozycja bardzo mi się spodobała, więc bez mrugnięcia okiem zdecydowałam się na przeczytanie kolejnej książki tego autora, która ma swoją premierę już jutro. Główny bohater, Fredrik Beier nie ma łatwego życia. Mógł znieść wiele, ale niestety granica została przekroczona. Rozwód, śmierć dziecka, a także nieudane śledztwo, które pociągnęło ze sobą wiele ofiar. Pewnego dnia Beier budzi się w szpitalnym łóżku. Jeszcze tylko kilka tabletek więcej, popitych alkoholem, a Fredrik byłby legendą norweskiej policji. Gdy wreszcie dochodzi do siebie, zaczynają się kolejne problemy. Jego partnerka Kafa Iqbal odkrywa cztery martwe ciała w różnych dzielnicach Oslo. Na miejscu jednej ze zbrodni, policjantka znajduje zdjęcie dziewczynki podpisane Kalypso. Z czasem pojawiają się kolejne ofiary, a we własnych mieszkaniach dwójka policjantów znajduje takie same fotografie. Co oznacza tajemniczy podpis? Niestety, cenę za odpowiedź na to pytanie może być niejedno życie. ~*~ Muszę przyznać, że ,,Straceńcy" to książka utrzymana na poziomie pierwszej pozycji tego autora. Ingar Johnsrud nie spoczął na laurach, napisał kolejny bardzo dobry kryminał, który zdecydowanie przypadł mi do gustu i chcę więcej! Autor skonstruował ciekawą, niebanalną historię, która trzyma w napięciu i wciąga bez reszty. Największym plusem książki są chyba zwroty akcji, które potrafią wywrócić nasze przewidywania do góry nogami. Sprawia to, że książka staje się bardziej ciekawa i chce się ją czytać i czytać. Dodatkowo, akcja książki jest tak dynamiczna, że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że przeczytaliśmy już pół książki. Bardzo podobały mi się w kryminale krótkie rozdziały, które dodawały mu jeszcze więcej tego dynamizmu. Co więcej, bez problemu mogłam przerwać lekturę prawie w każdej chwili, nie musiałam czekać, aż doczytam do końca rozdziału, który ma 50 stron. Niestety, ta pędząca akcja nie trwa przez całą książkę. Zdarzają się rozdziały, że książka się ciągnie, a nawet trochę nudzi. Nie ma więc takiego płynnego przejścia między dynamiczną akcją a ,,lekkim odpoczynkiem" w fabule. Dodatkowo, książka jest napisana lekkim i przyjemnym językiem. Autor nie serwuje nam nudnym, zbędnym opisów ale wręcz przeciwnie. Książka jest konkretna. Bardzo podobała mi się również kreacja bohaterów. Autor nie przedstawił ich jako idealne osoby, nieomylne, ale wręcz przeciwnie. Bohaterowie mylą się, popełniają błędy w życiu zawodowym jak i prywatnym. Sprawia to, że są oni bardzo autentyczni. Podsumowując, ,,Straceńcy" to bardzo dobry kryminał, który z ręką na sercu mogę polecić. Znajdziecie w nim ciekawą zagadkę kryminalną, zwroty akcji, a więc mile spędzony czas. A co do pierwszej książki tego autora, nie musicie najpierw po nią sięgać, żeby przeczytać drugą. Krótko mówiąc, polecam!
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Alfabet polifoniczny
Tomasz Jastrun
Alfabet polifoniczny
Śpiew morzycy
Jagna Rolska
Śpiew morzycy
Nasze światy
Claudia Moonever
Nasze światy
Cienie dawnych grzechów
Mieczysław Gorzka ; Michał Śmielak
Cienie dawnych grzechów
Megamonstrum
David Walliams
Megamonstrum
Gra o serce
Katarzyna Białkowska
Gra o serce
Morderstwo z malinką na deser
Monika B. Janowska
Morderstwo z malinką na deser
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy