Manga z uniwersum ,,Gwiezdnych Wojen". Trwają czasy Wielkiej Republiki, która rozrasta się w najlepsze o nowe układy gwiezdne. Sławni Jedi, jako cieszący się szacunkiem strażnicy pokoju, chronią Republikę i otaczają swoim blaskiem tych, którzy badają najdalsze zakątki galaktyki. Po Wielkiej Katastrofie Nadprzestrzennej młoda rycerz Jedi - Lily Tora-Asi - otrzymuje zadanie wsparcia wysiedlonych cywilów podczas przenosin na Banchii, zamieszkaną od niedawna planetę w układzie Inugg, daleko na Zewnętrznych Rubieżach. Na Banchii znajduje się nowa świątynia Jedi, której przewodzi mistrz Arkoff, mentor Lily z rasy Wookieech. Arkoff postrzega świątynię jako oazę pokoju dla nowych mieszkańców oraz tych, którzy mają się udać w dalszą podróż. Lily roztacza opiekę nad przybywającymi osadnikami, a jednocześnie zmaga się z dziwnymi tajemnicami tej odległej placówki. Zastanawia się przy tym, czy robi, ile trzeba, żeby w galaktyce zapanował pokój. Gdy zaczynają się ujawniać ukryte wcześniej niebezpieczeństwa, młodzi Jedi muszą się zmierzyć z wyzwaniem większym niż wszystkie dotychczasowe...
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Star Wars. The High Republic: Edge of Balance
Maluj wodą! Kształty, kolory i obrazy pojawią się za każdym pociągnięciem pisaka. Dołączony do książki pisak wystarczy napełnić wodą i można już rozpocząć...
Moja książka to skarbnica wiedzy o kwiatach, pełna pomysłów na zielniki, bukiety, dekoracje. Znakomity prezent dla miłośników kwiatów w każdym wieku. z...
Przeczytane:2023-05-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Dawno, dawno temu na długo przed tym, zanim rozpoczęła się saga Skywalkerów, Wielka Republika musiała sobie radzić z masą innych kłopotów. Sławni Jedi zajęci byli dbaniem o porządek w galaktyce i pomocą ludziom, którzy w wyniku Wielkiej Katastrofy szukali nowego miejsca do życia. Jedną z nich była młoda adeptka zakonu Lily Tora-Asi, która ściśle podążając za naukami swojego mistrza Arkoffa, starała się jak najlepiej wspomóc w podróży niewinnych ludzi. Prowadziła ona ich do nowo wybudowanej świątyni Jedi na planecie Banchiia, która miała być dla nich tymczasowym schronieniem. Zadanie to wydawało się proste. Czasem ogarniały ją jednak wątpliwości czy takimi misjami na pewno przysłuży się ona do pokoju i bezpieczeństwa galaktyki. Nie spodziewała się ona jednak tego, że banalna misja nagle przerodzi się w walkę , stawką której może być życie niewinnych ludzi lub jej własne.
Pierwszy z dwóch zaplanowanych albumów serii dosyć dobrze wpasowuje się w nową Disneyowską formę Gwiezdnych Wojen. Początek może być jednak dla mniej obeznanych czytelników trochę niejasny. Mowa tutaj bowiem o Wielkiej Katastrofie bez wyjaśnienia czym ona tak naprawdę była. Szybko jednak autorzy odchodzą od pomysłu stworzenia dzieła z szerszym obrazem uniwersum, skupiając się tylko i wyłącznie na lokalnych wydarzeniach.
Sama historia jest dosyć prosta i klasyczna. Spodoba się ona młodszym odbiorcą i tym czytelnikom, którzy szukają czegoś niezobowiązującego i mocno rozrywkowego. Scenariusz jest rytmiczny, intensywny z dobrze przedstawionymi scenami akcji i kilkoma pomniejszymi zwrotami fabularnymi. Z opowieści wylewa się co prawda pewna pompatyczność, ale nie jest ona nachalna i jest to typowe dla całego uniwersum.
Poważnych zastrzeżeń nie można mieć również do głównej bohaterki. Jest ona ciekawą postacią z pewnymi wewnętrznymi dylematami, która jednak w chwili kryzysu potrafi walczyć dla innych (nawet kosztem własnej siebie). Z kolejnymi przeczytanymi stronami widzimy jak stopniowo Lily ewoluuje, nabierając coraz to więcej pewności siebie i powoli stając się prawdziwym Jedi (z którego może być dumny jej mistrz)...