Tych historii lepiej głośno nie opowiadać!
Z tym zegarem od początku było coś nie tak. Anne kupiła go pod wpływem impulsu od staruszki, która pachniała lawendą i zepsutym mlekiem. Kosztował grosze, bo był zepsuty. Gdy dziewczyna wzięła go do rąk, poczuła dziwny dreszcz. Nie była pewna, czy to ekscytacja, czy coś mroczniejszego. Gdyby tylko wiedziała… W środku nocy Anne usłyszała głośne tykanie. Zerknęła na zegar. Działał! I choć w pokoju było ciepło, dostała gęsiej skórki. Zobaczyła, że wskazówki się cofają. A wraz z nimi cofa się czas… Jak tu się pozbyć przeklętego zegara, zanim będzie za późno?
Wyspa Jorvik kryje w sobie mnóstwo dziwnych opowieści. A te historie, opowiadane przez przyjaciółki o zmroku, łączy nie tylko magia, ale i dreszcz niepokoju. Okazuje się bowiem, że każda z dziewczyn przeżyła już kiedyś coś tajemniczego.
Pięknie ilustrowane wydanie, które przeniesie cię prosto do świata Star Stable i odkryje jego najskrytsze tajemnice!
To uniwersum najpopularniejszej gry online o koniach – aż 15 milionów użytkowników na całym świecie i ponad 85 000 tysięcy graczek z Polski!
Poznaj bestsellerową trylogię Star Stable.
• „Tajemnica Złotych Wzgórz”
• „Przebudzenie legendy”
• „Nadchodzi mrok”
Oraz drugi tom opowiadań – „Star Stable. Opowieści z Jorvik”.m
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 136
Tytuł oryginału: Ödesryttarna: Spökhistorier från Jorvik
Język oryginału: Szwedzki
Tłumaczenie: Monika Motkowicz
Ilustracje:Marie Beschorner
[ RECENZJA ]
Helena Dahlgren "Opowieści o zmroku"
Wyd. Znak Emotikon
Cztery przyjaciółki, cztery historie, cztery przerażające opowieści, które sprawiają, że już nigdy żadna noc nie pozostanie taka sama, a żadno spotkanie przy ognisku nie będzie zapomniane.
Linda, Anne, Lisa i Alex w tym samym czasie otrzymują listy z ostrzeżeniem o niebezpieczeństwie pozostałych koleżanek.
Tajemnicza moc zmusza członkinie Jeźdźców Dusz do wyruszenia w głąb lasu na swoich ukochanych koniach. Gdy wszystkie są już razem, próbują wspólnie rozwiązać zagadkę listów.
Otaczający zewsząd mrok, nocne odgłosy lasu i powiew wiatru nadający grozy i tajemniczości wprowadzają aurę sprzyjającą zwierzeniom.
Każda z kręgu przyjaciółek opowiada najstraszniejszą przygodę, jaka ją spotkała.
Obok żadnej nie można przejść obojętnie. Przecież każdemu z nas całe życie towarzyszą jakieś strachy z dzieciństwa.
Lalka śledzącą każdy nasz ruch dwadzieścia cztery godziny na dobę. Zepsuty zegar cofający czas. Sekretne spotkania z duchem niedawno zmarłej samotnej, nieznanej kobiety.
Czy straszna maska ukazująca się w najmniej oczekiwanym momencie.
A może znacie już historię Gluemana??? 🤔
Książka dla dzieci 9+. Idealna na zbliżający się Halloweenowy wieczór. Odrobina strachu i mnóstwo pola do popisu wyobraźni. Jestem przekonana, że każdemu młodemu czytelnikowi towarzyszyć będzie mnóstwo emocji, a same opowiadania wyryją się w pamięci na dłużej.
Warto jednak pamiętać, że większość przerażających rzeczy rodzi się w naszych głowach i to tylko tam tak naprawdę istnieją. Wszystko zależy od nas samych...
Jak ja uwielbiam opowieści z Jorvik! Śledzę ich historie od samego początku i wciąż za każdym razem jestem nimi zaabsorbowana. Tym razem jednak spotkałam bohaterów w całkiem innym wydaniu. Otóż czwórkę naszych przyjaciółek spotka coś dziwnego. Ktoś pozostawi dla nich tajemnicze listy z których wynika, że pod żadnym pozorem nie wolno im nikomu o nich powiedzieć. Poznają czas i miejsca spotkania i co dziwne, nikomu nawet nie wspomną, że wyruszają w samotną podróż.
Jakie jest ich zdziwienie, kiedy nagle każda z nich dociera w to samo miejsce. Noc jeszcze całkiem nie nadeszła, choć zaczyna nadchodzić zmrok. Korzystając ze sposobności dodatkowego czasu, gdyż przybyły tam nieco wcześniej, zaczynają opowiadać sobie historie, do których wcześniej przed nikim się nie przyznały. O dziwo, choć są najlepszymi przyjaciółkami i wojowniczkami, które nigdy nie miały przed sobą sekretów, tutaj jednak przekonają się, że nie były tak do końca ze sobą szczere.
Pierwsza jest opowieść Lindy. Z ręka na sercu przyznaję, że zmroziła mnie do szpiku kości. Czytałam ją nieco w nocy i aż wstyd przyznać, ale odłożyłam na bok, bo bałam się dalej doczytać:-))) Wiem, głupie, ale ta opowieść była naprawdę upiorna! Do tego przypomniała mi swój uraz z dzieciństwa, który przeżywam do dzisiaj.
Opowieść Anne była mniej straszna, aczkolwiek bardzo klimatyczna.
Opowieść Lisy nie tyle mnie przestraszyła, co bardzo wzruszyła. Wiem, że miała przestraszyć i zapewne moje dzieci by tak zareagowały, jednak mnie napełniła sentymentem i tą okropną prawdą, że wszystko przemija...
Jako Ostatnia opowiadała Alex. Jej historia również straszna, lecz powiązana z pozostałymi wcześniejszymi. Czyżby zatem wszystkie miały czegoś dzisiaj dokonać?
Wiem, że jeśli już wyjdą kolejne książki z tej serii, to na pewno każda z dziewczyn będzie nieco inna. Te opowieści ich zmieniły i zapewniam was, że zawierają nie tylko strach, ale i ukryty przekaz, który każdy zauważy.
Bardzo wartościowa pozycja z której dzieci będą zadowolona, kiedy ujrzą pod choinką:-)
Star Stable to cykl powieści i opowieści dla młodszych czytelników, w wieku od dziewięciu lat wzwyż. Najnowszy zbiór opowiadań ,,Opowieści o zmroku" będzie w sam raz na nadchodzący Halloween lub Dziady.
Cztery przyjaciółki Anne, Alex, Lisa i Linda po otrzymaniu tajemniczych listów o niebezpieczeństwie grożącym pozostałym dziewczętom, spotykają się na polanie w Dolinie Złotych Wzgórz. Dziewczęta postanawiają wykorzystać okazję i przy ognisku upiec pianki i podzielić się najstraszniejszymi historiami. Zasada jest jedna: opowieści mają być przerażające i dotyczyć je osobiście. Linda dzieli się z przyjaciółkami opowieścią o lalce, w której został zaklęty duch dziewczynki, która zginęła na skutek upadku z konia, a jej dusza nie mogła znaleźć ukojenia. Anne opowiada o zegarze, zakupionym w antykwariacie, który cofnął ją w czasie. Lisa o spotkaniu ducha Beatrice, jeźdźczyni dusz sprzed lat. Alex opowiada o Shari, bogini, która utraciła swojego ukochanego konia. Kto zgromadził przyjaciółki przy ognisku w dolinie? Czy ma to coś wspólnego z ich mocami?
Helena Dahlgren po raz kolejny zabiera czytelników do świata koni, jeźdźców i magii, ale nie jest to bezpieczny i cukierkowy świat. Gdzieś na krawędzi, niemal niezauważalnie błądzi mrok i niebezpieczeństwo. Historia opowiedziana przez Dahlgren to opowieść o sile przyjaźni i lojalności, współpracy, bo tylko tak dziewczęta mogą pokonać zło. I choćby tylko z tego powodu warto tę książkę przeczytać.
Na szczególną uwagę zasługuje oprawa graficzna. Projekt okładki i ilustracje wykonała Marie Beschorner. Ilustracje idealnie odzwierciedlają nastrój poszczególnych akapitów. Raz są różowe jak niebo tuż przed zachodem słońca, innym razem są ciemne jak noc, raz są pogodne raz mroczne.
Książkę serdecznie polecam nie tylko wielbicielkom gry Star Stable czy cyklu książek powiązanych z tym uniwersum. Jeśli lubicie konie i lubicie się bać (tak trochę), to ta opowieść jest dla was.
Najpierw woda w strumieniu zmienia kolor na czerwony. Potem na nocnym niebie gwiazdy układają się w kształt błyskawicy. Na wyspie Jorvik zaczynają się...
Duchy i magia nie istnieją. Ale czy na pewno? Dawniej Linda nie wierzyła w niezwykłe moce i historie o duchach. Aż do dnia gdy odkryła, że ona i jej trzy...
Przeczytane:2021-10-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Posiadam, współpraca, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Każda z czterech bohaterek, Alex, Linda, Lisa i Anne, znajduje list o tej samej treści. Informuje on o tym, że przyjaciółki są w niebezpieczeństwie, wymaga przyjazdu do Doliny Złotych Wzgórz i nakazuje milczenie. Dziewczyny przyjeżdżają o zmroku, pojedynczo, we wskazane miejsce i spotykają się przy ognisku. Nie wiedzą, kto jest nadawcą listów i nie wiedzą, czego mają się spodziewać. Czekając zaczynają opowiadać sobie straaaaaaaaaaaszne historie z ich życia, które zawierają w sobie magię i odrobinę dreszczyku.
Linda rozpoczyna opowieścią o porcelanowej lalce. Historia Anne związana jest ze starym zegarem. O gitarze, Domu Opieki „Wiśniowy Sad” i Beatrice opowiada Lisa. Zaś ostatnią historię, o drewnianej masce Shari, przedstawia Alex.
Co łączy wszystkie te historie? Czy bohaterkom uda się rozwiązać tajemnicę i pomóc nadawcy listów?
Po raz kolejny potwierdza się, że w przyjaźni tkwi ogromna siła. Tylko zgranej grupie udaje się rozwiązać najtrudniejsze i najmroczniejsze tajemnice.
Podobało mi się to, że autorka w opisane historie wplotła element pomocy osobom chorym i starszym. Wskazała na fakt, iż rodzina jest ważna, a troska o rodzeństwo i wspólne spędzanie czasu rodziców z dziećmi – bezcenne.
Książka jest pięknie ilustrowana. Ilustracje rozbudzają wyobraźnię i idealnie wtapiają się w treść. Są tajemnicze jak cała książka.
Jeśli nie wiesz jak spędzić październikowy wieczór, a lubisz historie z dreszczykiem, to ja Ci podpowiem – nastrojowe światło, ciepły koc i ta książka w ręku. Gwarantuję, że nie pożałujesz.