Sprawa prezydenta
Marc Elsberg

Spektakularny pojedynek Dawida z Goliatem, w którym jedyną bronią w starciu z bezwzględną i potężną machiną jest prawda, trzyma w napięciu do samego końca. Jaki będzie jego wynik? Sprawdźcie sami! Political fiction najwyższych lotów, uderzający w nietykalnych!

I na tej rekomendacji, którą znajdziecie wewnątrz książki, mogłabym poprzestać, jednak kolejna znakomita powieść Marca Elsberga, która ma premierę właśnie dzisiaj zasługuje na wiele więcej.

W książkach autora zderzamy się z kryzysami, katastrofami i ich skutkami, których dotychczas sobie nie uświadamialiśmy. Tym razem rozdźwięk na całym świecie wywołuje bezprecedensowa sprawa polityczna. Aresztowanie w Atenach byłego prezydenta USA oskarżanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze o zbrodnie wojenne wywołuje prawdziwą burzę i skrajne reakcje.

Czy instytucja ta rzeczywiście dysponuje dowodami wystarczającymi do postawienia tak wpływowego i dotychczas nietykalnego człowieka w stan oskarżenia? I czy naprawdę chodzi o wymierzenie sprawiedliwości, czy może ktoś rozgrywa międzynarodowego pokera o bardzo wysoką stawkę?

Młoda prawniczka, Dana, dokonująca aresztowania, nieoczekiwanie staje się twarzą afery, której konsekwencje zaczynają przekraczać nie tylko jej obawy i wyobrażenia. Dlaczego kobieta podjęła się tak niebezpiecznego zadania, które wydaje się być z góry skazane na porażkę?

Śledzicie co dzieje się w polityce? Trzymacie się od niej z daleka? Bez względu na Waszą odpowiedź, ta powieść z pewnością okaże się emocjonującą rozrywką, w której ścierają się prawda i władza. Rozrywką, od której trudno się oderwać, szczególnie kiedy uświadomimy sobie jak realne i przerażające jednocześnie wydają się zdarzenia zapoczątkowane aresztowaniem. Czy to mogłaby być ubrana w szaty fikcji literackiej rzeczywistość? Z pewnością.

Moje pierwsze spotkanie z autorem i od razu konkretne, bo książka liczy sobie ponad 600stron, co może być trochę demotywujące gdyby nie fakt, że dzięki stylowi i ciekawej fabule całkiem tego nie czuć.

A fabuła to umiejętne "gdybanie", z czego Marc Elsberg jest znany. Tym razem na pierwszym planie jest polityka i wszelkie jej niuanse. Aresztowanie prezydenta, paraliż finansowy, spiski i intrygi będą tutaj siłą napędową akcji. I chociaż jej nie zabraknie, to autor ją dawkuje. Po mocnym początku, statecznym środku, to końcówka przyniesie najwiecej emocji.
Powieść z gatunku tych "co by było, gdyby" przynosi nam pytania, na które nie zawsze znamy odpowiedzi, trochę przeraża, a trochę pozostawia nam mętlik w głowie.

Jest ciekawie, zajmująco i jeśli ktoś lubuje się w polityczbych klimatach, to jest to powieść dla niego.