Łatwo zlekceważyć iskrę, lecz to ona wystarcza, by wzniecić pożar.
Kobieta, która nie chce być tylko bezwolną lalką.
Mężczyzna, dla którego najważniejsze jest dobro jego rodziny.
Namiętność, która nigdy nie powinna się pojawić...
Vivira Merri, bratanica capo hiszpańskiej mafii Espiny, zawsze wiedziała, że wyjdzie za mąż z obowiązku, a nie z miłości. Nie przypuszczała jednak, że przyjdzie jej poślubić Khalo Rossi, brata szefa argentyńskiej Eclipse. A już na pewno nie mogła przewidzieć tego, jak będzie wyglądać jej nowe życie w Buenos Aires i jak wielką rolę odegra w nim Tavio Rossi, jej szwagier...
Aranżowane małżeństwo, które ma połączyć dwie mafie, staje się dla obu stron początkiem katastrofy. Zadziorna piękność, będąca zabezpieczeniem zawartej umowy, wkracza pod dach braci Rossi niczym iskra, która niepostrzeżenie zmienia dotychczasowe życie w walkę żywiołów.
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2023-04-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 280
Język oryginału: polski
Kobieta, która nie chce być tylko bezwolną lalką. Mężczyzna, dla którego najważniejsze jest dobro jego rodziny. Namiętność, która nigdy nie powinna się pojawić.
Vivira to bratanica capo hiszpańskiej mafii. Dziewczyna od zawsze wiedziała, że wyjdzie za mąż z obowiązku, a nie z miłości. Nie przypuszczała jednak, że przyjdzie jej poślubić Khalo Rossi, brata szefa argentyńskiej Eclipse. A już na pewno nie przypuszczała jak będzie wyglądać jej nowe życie w Buenos Aires i jak duż rolę odegra w nim Tavio - jej szwagier. Aranżowane małżeństwo, które ma połączyć dwie mafie, staje się dla obu stron początkiem katastrofy. Zadziorna piękność, będąca zabezpieczeniem zawartej umowy, niepostrzeżenie zmienia dotychczasowe życie w walce żywiołów.
Jest to książka, w której nie brakuje zwrotów akcji, niespodziewanych sytuacji, momentów zaskoczenia, chwil grozy i strachu, ale także ogromnego pożądania i ognistej namiętności.
Już od pierwszych stron polubiłam Vivirę. Lubię bohaterki z pazurem i silnym charakterem. Khalo nieziemsko mnie denerwował. Dopiero pod koniec książki zyskał trochę mojej sympatii. Tavio z kolei od samego początku mnie zainteresował. Wzbudził moją sympatię i zaufanie i jak się okazało, nie pomyliłam się co do niego.
Naprawdę fajny i przyjemny styl i lekki język sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Jest to wciągająca historia, od której ciężko było mi się oderwać. Zdecydowanie nie jest to banalna i szablonowa historia. Mi się ona bardzo podobała i już czekam na dalsze części. Na pewno z przyjemnością je przeczytam.
Jeśli lubicie romanse mafijne to ta książka na pewno się wam spodoba. Ja gorąco polecam. 🖤
Dziękuję Wydawnictwu Amare za egzemplarz. ❤️
Khalo jest bratem szefa argentyńskiej Eclipse. Nie planował posiadania żony, jednak kiedy wraz z Tavio prowadzą rozmowy z szefem innej rodziny mafijnej, a ten chce w ramach zawarcia paktu, aby doszło do ślubu z jego bratanicą, postanawia to zrobić. Dla niego to tylko umowa nie zamierza nic zmieniać ani w sobie, ani tym bardziej w swoim życiu. Tylko czy tak się da?
Vivira Merri jest bratanicą capo hiszpańskiej mafii Espiny. Od zawsze wiedziała, jak będzie wyglądać jej życie, że nie będzie dane jej wyjść za mąż z miłości. Kobiety w mafii nie mają łatwo, nie mogą decydować o sobie, a ich plany i marzenia praktycznie nikogo nie obchodzą. Kiedy dowiaduje się, że ma zostać żoną Khalo i wyprowadzić się do Buenos Aires nie jest z tego powodu szczęśliwa, a jednocześnie doskonale wie, że nic z tym nie zrobi.
Męża poznaje na ślubie, o ile można to tak nazwać. Mężczyzna od pierwszych chwil trzyma dystans, a nie długo po złożeniu przysięgi wyjeżdżają. Młoda kobieta z godziny na godzinę jest bardziej rozczarowana. Dostaje osobą sypialnie, a Khalo po prostu ją unika. Chociaż próbuje, nie udaje jej się zbliżyć do męża, za to coraz lepiej dogaduje się ze szwagrem. Czy uda jej się poznać bliżej własnego męża? Co połączy ją ze szwagrem? Czy odnajdzie swoje szczęście w miejscu, w którym ma spędzić resztę życia?
Kolejny romans mafijny? Może i tak, jednak zupełnie inny niż się spodziewałam. Autorka mocno mnie zaskoczyła tym, jak poprowadziła historię Viviry, jednak nie mogę wam zdradzić o co, dokładnie chodzi. To historia z dobrze poprowadzoną akcją, ciekawymi zwrotami, wywołująca emocje podczas czytania. Książka wciągnęła mnie praktycznie od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać, aż nie dotarłam do ostatniej strony.
Vivira to kobieta odważna, dzielna, nieprzewidywalna. Z jednej strony potrafi wyrazić własne zdanie, z drugiej wie, kiedy musi być potulna i posłuszna. Osobiście bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicowałam.
Jeśli chodzi o braci, niestety nic więcej nie mogę wam zdradzić. Powiem tylko, że są postaciami ciekawymi i osobiście Khalo nie za bardzo polubiłam, za to Tavio wielokrotnie, pozytywnie mnie zaskoczył.
„Spłoń dla mnie” to ciekawa, wciągająca, wywołująca emocje książka, którą z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Ależ ta powieść dostarczyła mi niesamowitych wrażeń!Myśląc,że przewidze fabułę to ogromnie się zdziwiłam.Autorka poprowadziła ja w zupełnie innym kierunku niż sądziłam!Dlatego jest to lektura,która jest godna przeczytania i poznania bohaterów,którzy płoną w zakazanym uczuciu a jednak wiedzą,że przyszłość nie będzie im dana….
Otrzymujemy w lekturze świat mafijny-hiszpańsko-argentyński z domieszką włoskiej.Mieszanka wybuchowa,która gwarantuje doznania z pewnymi siebie postaciami.Poznawanie ich jest samą przyjemnością.Odkrywanie ich demonów przeszłości i skrywanych tajemnic pobudza wyobraźnię,by jak najszybciej odkryć cała prawdę.Jednak autorka wspaniale dawkuje czytelnikowi informacji,by wszystko nie zostało odrazu odkryte.Dynamiczna akcja jest atutem,ponieważ ciagle jesteśmy zaskakiwani nowymi faktami z życia Viviry i Tavio.
Bardzo zaskoczyła mnie postać,która pojawia się w życiu dziewczyny.To co niemożliwe okazuje się możliwe,a prawda staje się inna niż myślała.To kolejny plus tej książki.Do końca nie wiemy jak można rozwiązać sytuacje,która jest teoretycznie niemożliwa do rozwiazania!Aż tu nagle….
Nie polubiłam się z Khalo, gdyż wydawał się samolubny myśląc tylko o sobie i swoich przyjemnościach.Jego pojawianie się w książce powodowało moje rozdrażnienie.Jednak w ważnej sprawie dotyczącej go pokazał inna twarz-zrozumiał,chcąc dla najbliższych jak najlepiej.
Gorąco zachęcam do poznania tej niesamowitej historii,która pokazuje inne spostrzeżenie na uczucia w świecie mafijnym.
Teraz tylko czekam na część drugą
"Jak rozniecisz płomień, nie tak łatwo go będzie ugasić.
(...)
- Wcale nie chcę go gasić. (...) Chcę w nim spłonąć."
Vivira Merri jest bratanicą capo hiszpańskiej Espiny i doskonale zna zasady panujące w mafii. Nie zdziwiło jej więc to, że został jej wybrany mąż. Ale zaskoczyło to, że Khalo Rossi, jej wybranek jest bratem szefa argentyńskiej Eclipse. A już totalną niewyobrażalnym szokiem okazało się to, jak będzie wyglądała jej relacja ze szwagrem...
Jaki okaże się że Khalo? Co zrobi Tavio? Czy Vivira odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Czy uda im się powstrzymać ten żar, zanim wybuchnie ze zdwojoną siłą spalając wszystko na swej drodze?
Paula Ciulak pisze przyjemne, emocjonalne historie, które czytam z największą przyjemnością. Dlatego też nie mogłam pominąć najnowszej. Tym bardziej, że data premiery zbiegła się z datą moich urodzin, hehe. I wcale nie ma to nic wspólnego z tym, iż uważam, że to najlepsza dotąd wydana powieść autorki.
Historia Viviry oraz pozostałych bohaterów skradła moje serce. Od samego początku z całych sił kibicowałam swoim ulubieńcom. Polubiłam ich, choć Khalo podpadł mi co trochę i myślałam, że na serio nic z niego dobrego nie będzie. A tu taka niespodzianka. Finalnie okazał się być całkiem spoko typem, który po prostu musiał dostać drugą szansę i lanie po czterech literach od losu. Ale wiecie, kary także muszą być, hehe.
A je upodobał sobie baaardzo Tavio. Nasz Boss miał charyzmę i był pełen testosteronu. Taki cukiereczek, który jednym sprawiał przyjemność i umilał czas, podczas gdy dla drugich okazywał się być śmiertelną trucizną. Jako szef mafii miał odpowiedni charakter. Lepiej było mu nie stawać na drodze.
Ale co on miał dobrego ze swoją szwagierką? Krnąbrną, pyskata, zadziorna, inteligentna, waleczna, pełna zaskoczeń. I totalnie nie bała się swojego nowego bossa. No cudo. Te starcia, słowne potyczki, testowanie zakresu drażnienia kotka. Bomba.
Bomba tak jak budowanie relacji. Zacieśnianie fascynacji. Rozdmuchiwanie żaru, który zapłonął przepięknym ogniem. Ogniem żaru, chemii, pasji i erotyzmu. Cud, miód i orzeszki.
Nie zabrakło również elementów zaskoczenia i zwrotów akcji. Dynamiczna akcja nie pozwalała wkraść i nudzie. Było bardzo gorąco i pasjonująco.
Tak mnie wciągnęła ta lektura, że nawet nie zauważyłam kiedy doczytałam do końca. Przepłynęłam przez nią. Pobudziła moja wyobraźnię dostarczając mi morza emocji i pozytywnych wrażeń.
Najlepsze jest to, że to jeszcze nie koniec. To dopiero pierwszy tom. A ja już zacieram łapki na kontynuację wydarzeń. Nie mogę się doczekać. A was gorąco zachęcam do czytania. Warto.
Polecam
Współpraca reklamowa: Wydawnictwo AMARE
#recenzja
Jesteś w każdej nucie, którą gram, w każdym wersie każdej piosenki Jeśli przyjdzie ci wybrać, między prawdziwą miłością a spełnieniem największychmarzeń...
"Ryzykowna rodzina” to trzecia część serii: „Zakochanii w mafii”. Zeila nareszcie stworzyła własną rodzinę. Miała niesamowitego narzeczonego...
Przeczytane:2023-12-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 52 książki 2023, Ulubione, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, polecam,
„Bo tak naprawdę życie to gra i nieważne,
jakie masz karty, tylko jak się nimi posługujesz.”
Wychodząc za mąż każda kobieta marzy o szczęśliwym życiu u boku ukochanego mężczyzny. W dzisiejszych czasach jest to często możliwe, gdyż dwoje ludzi łączą więzy, które chcą przypieczętować ślubem. Bywa jednak tak, jak u bohaterki książki „Spłoń dla mnie”, że w sprawie swego zamążpójścia nie miała w ogóle nic do powiedzenia.
Dziewiętnastoletnia Vivira Merri miała to nieszczęście, że urodziła się w mafijnej rodzinie. Jest córką zastępcy hiszpańskiej ESPINY, więc zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później zostanie żoną jakiegoś capo lub kogoś z jego rodziny. Na życie z kimś, kto będzie jej prawdziwą miłością nie ma co liczyć. Wie, że w tym świecie kobieta nie ma głosu i niewiele może zrobić w tej kwestii. Decyzje należą do mężczyzn, a ta dotycząca jej zamążpójścia wydarza się szybciej, niż myślała.
W momencie, gdy zaczynamy poznawać tę historię ważą się losy Viviry, która jeszcze o tym nie wie, że na zebraniu argentyńskiej mafii ECLIPSE zapadają postanowienia dotyczące wprawdzie interesów mafijnych, ale ona jest tutaj ogniwem łączącym dwa klany. W negocjacjach bierze udział szef ESPINY Tavio Rossi oraz jego młodszy o 4 lata brat Khalo i wujek Viviry, Christiano. Debatują o zagrożeniach, jakie wysuwają się ze strony silnych oddziałów włoskich i boliwijskich i szukają rozwiązań dla wspólnego przeciwstawienia się konkurentom. Postanawiają, że dla umocnienia współpracy ECLIPSE i ESPINY najlepiej jest przypieczętować umowę małżeństwem. I tak dochodzi do chwili, gdy Vivira przybywa do Buenos Aires i swego męża widzi po raz pierwszy w życiu stając przed ołtarzem.
Pani Paula Ciulak napisała już kilkanaście książek, wiec widać, że jest to pisarka z mnóstwem pomysłów, a ja dopiero wraz z tą powieścią mogłam poznać jej styl i sposób opowiadania wykreowanych historii. Mimo zmysłowej okładki, jaka zdobi tę powieść, nie jest to erotyk w pełnym znaczeniu tego słowa, lecz raczej romans z mafią w tle, w której są też erotyczne elementy, ale występują w niewielkim wymiarze. Autorka potrafi umiejętnie opisywać tego rodzaju doznania, ale nie stanowią one przeważającej części fabuły. Uwaga nasza została ukierunkowana bardziej na to, jak toczy się relacja między głównymi bohaterami i co z tego wyniknie. Oczywiście można było przewidzieć, że niektóre sytuacje zaistnieją, ale nie wszystko jest proste i oczywiste.
Mamy w niej trzech bohaterów, którzy przedstawiają nam swój punkt widzenia, ale to głównie wokół Tavio i Viviry toczy się oś wydarzeń. Jest tak dlatego, gdyż Tavio okazał się tym z braci, który jest bardziej zainteresowany kobietą, która weszła do rodziny Rossi. Khalo to niesympatyczny, chłodny buc, który nie potrafi wykrzesać z siebie żadnych pozytywnych uczuć. Jednak z czasem pojawiła się u mnie wobec niego nić sympatii, wskutek decyzji, jakie on podejmuje w dalszej części powieści.
Natomiast Tavio od pierwszych stron wzbudza sympatię, mimo że uchodzi za bezwzględnego capo, jednak pod tą maską skrywa się troskliwy, inteligentny i uczuciowy człowiek, mimo że jest bezwzględnym szefem mafii. Jednak w tej części autorka nie dała poczuć jego mrocznej strony charakteru, ani mafijnej otoczki. Są niewielkie wstawki, ale one nie dały tego wrażenia, gdyż większość fabuły dotyczy relacji między Tavio i Vivirą.
Podobała mi się postawa Viviry, która nie pozwalała sobą całkowicie zawładnąć, lecz pokazuje swój zadziorny pazur i walczy o siebie. Autorka stworzyła silną, pewną siebie kobietę, która zna swoje miejsce w szeregu, ale jednocześnie nie godzi się na to, by traktowano ją jak przedmiotową kukłę. Ma swoje poglądy, marzenia, pasje i stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Autorka pisząc tę historię pokazała, że czasami los w przewrotny sposób daje w prezencie miłość tam, gdzie się jej nie spodziewamy.
Historia nie jest skomplikowana, ale ma w sobie klimat, który wciąga od pierwszych stron i trzyma aż do końca, które nie jest tak naprawdę jeszcze końcem, gdyż ta fascynująca opowieść urywa się w najbardziej emocjonalnym i tajemniczym momencie. Z tego względu czekam z podekscytowaniem na kolejne wydarzenia, jakie będą miały miejsce w drugiej części „Spłoń dla mnie”.
Książkę przeczytałam, dzięki współpracy z wydawnictwem Amare