Nowe opowieści ze świata Erdas.
Upadek Bestii to druga seria Spirit Animals. Stara, mroczna siła, która przez wieki drzemała pod powierzchnią świata, teraz się odradza. Może rozerwać więzi łączące duchy zwierząt z ich opiekunami. Aby to się stało, musi uprowadzić zwierzoduchy i ich ludzkich towarzyszy.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2017-04-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 240
Na uznanie zasługuje również lekkość pióra, z jaką autor przedstawił historię z pierwszego tomu. Książkę się dosłownie pochłania, a 224 strony przelatują w mgnieniu oka. To jest po prostu niesamowite! Uwielbiam, kiedy lektura jest ciekawa, przyjemna w odbiorze i napisana prostym językiem. Kilka godzin, które przeznaczyłam dla "Nieśmiertelnych strażników." to godziny, których z całą pewnością nie żałuję. Mogłabym do lektury ciągle wracać i na nowo poznawać losy bohaterów.
Polecam wam tę książkę i zachęcam do jej poznania. Jestem pewna, że spodoba się wam. Warto też podarować ją młodszym czytelnikom, którzy będą czerpać ogromną radość z czytania.
Więcej na:http://www.bookparadise.pl/2017/05/spirit-animals-upadek-bestii.html
Świetna książka. Aż dreszcze przechodzą, gdy czyta się o pasożycie wewnątrz Conora (wciąż uważam, że jego imię powinno być pisane przez dwa "n").
Nowa seria dla wielbicieli Spirit Animals! SPIRIT ANIMALS: UPADEK BESTII to kontynuacja serii SPIRIT ANIMALS - projektu wydawniczego, jakiego jeszcze...
Kolejna część bestsellerowej serii Spirit Animals Głęboko na pustyni kryje się piękna oaza rządzona przez władcę, jakiego próżno szukać w całym...
Przeczytane:2021-04-25,
"Nieśmiertelni strażnicy" autorstwa Eliota Schrefera to świetna powieść, na którą czaiłem się już od dłuższego czasu. Cieszę się, że w końcu po nią sięgnąłem.
Upadek Bestii to kontynuacja serii Spirit Animals. Opowiada ona o losach Conora, Abeke, Meilin i Rollana, przed którymi stanęła niezwykle ważna misja - muszą uratować Wszechdrzewo. To właśnie ono odpowiada za niesamowite więzi, jakie powstają między zwierzętami a wybranymi ludźmi. Już na początku książki dowiadujemy się, że drzewo zostało poważnie chore. Przyjaciele podzielili się na dwa zespoły, po czym wyruszyli w wyprawę. Jedni mieli nadzieję dowiedzieć się, co dzieje się z Wszechdrzewem. Drudzy zabiegali o uratowanie legendarnej Wielkiej Bestii przed Zerifem - ich największym wrogiem.
Serię Spirit Animals czytałem dosyć dawno, dobre parę lat temu. Nie pamiętałem dużo z samej fabuły, ale zostało mi w głowie jedno - te książki były świetne. Sięgając po Upadek Bestii, miałem duże oczekiwania. Z jednej strony wiedziałem, że seria ta kierowana jest głównie do młodszych odbiorców. Z drugiej strony, bardzo chciałem na nowo zapoznać się z tym światem i bohaterami. Sama idea zwierzoduchów jest naprawdę ciekawa. Fabuła była świetnie poprowadzona. Ogromnym plusem było pisanie z perspektyw różnych osób - dzięki temu polubiłem i poznałem wszystkich z grupy na podobnym poziomie.
Bardzo cieszę się, że ta książka mimo mojego wieku okazała się świetną rozrywką. Trochę bałem się, że okaże się za bardzo infantylna. Nic bardziej mylnego! Oczywiście, może się taka okazać, jeśli ktoś czyta głównie książki dla starszych odbiorców. Ja jestem póki co wiecznym dzieckiem, także ciągle podczytuję fantastykę dla młodszych. Jest ona właśnie tym, co naprawdę kocham.
Z czystym sercem mogę Wam polecić tę książkę. Zobaczymy, jak będzie dalej. Każdy tom pisany jest przez innego autora, dlatego nie wiem, jaki poziom będą reprezentowały kolejne części. Mam nadzieję, że nie gorszy od Eliota Schrefera, który już sam w sobie był naprawdę dobry.