Wojna, magia i decyzje, które złamią serca.
Wielki finał serii Psy Pana.
Finałowy tom kultowych Psów Pana nadciąga jak szarża, atakując zarówno bronią konwencjonalną, jak i złowrogą melodią nagromadzonej magii. Do gry o warownie i księstewka przystępują Sjungonderowie, Śpiewcy zła, bijący się jak lwy pod szwedzkim sztandarem. A za królem Szwecji stoi nie tylko potęga taktycznego geniuszu i wyszkolonej armii, ale przede wszystkim siła pieniądza... W samym oku cyklonu Erquicia w najmniej oczekiwanym momencie sięgnie po zakazaną wiedzę, a lawirujący między polami zaciekłych bitew Schenk stanie wobec wyboru, komu i czemu chce pozostać wierny. Czy ktokolwiek jednak może jeszcze ujarzmić wiatr, który zasiała Katarzyna?
Zobaczyła to: jaźnie bez zakotwiczenia, wyjące wniebogłosy do melodii pustych sfer eteru. Mogła je podnosić i zbierać, kraść, chować i rosła dzięki temu jak młode drzewko, a one, nieświadome niczego, tam, po drugiej stronie, budziły się z krzykiem...
Czwarta część serii złamie niejedno serce. Najsilniejsza, nawet na wojnie, pozostaje bowiem zawsze ta sama siła, czasem niespodziewana i niepozorna, lecz potrafiąca nas dosięgnąć przez wszystkie mury i zatrzaśnięte bramy.
BIOGRAM
Marcin Świątkowski
Mieszka i pracuje w Krakowie, zawodowo zajmuje się grafiką komputerową. W liceum zafascynowała go XVII-wieczna historia, ale bardzo szybko zrozumiał, że bardziej od tego kocha historie opowiadać. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Współzałożyciel kwartalnika i wydawnictwa KONTENT. Jest wielkim fanem Stanisława Lema i Ursuli K. Le Guin oraz swoich kotów i lotnictwa. W 2023 r. nakładem Wydawnictwa SQN ukazała się jego pierwsza książka Psy Pana.
***
Niezwykle trudno jest rozstać się z niektórymi historiami i bohaterami. Z jednej strony cieszymy się, że poznajemy zakończenie, z drugiej wiemy, że będzie nas serce bolało po przeczytaniu ostatnich słów. Psy Pana to cykl, do którego będę wracał. Bo już tęsknię. Dziękuję za te cztery książki. Ale czy wybaczę autorowi zakończenie? Nie wiem... Rzadko płaczę, a tym razem się wzruszyłem. Poznajcie i Wy, dokąd od początku zmierzała ta historia.
PAWEŁ TRUSKOLASKI
@to_ten_truskolaski
Zachwycająca powieść. Wielowarstwowa fabuła, wyraziści bohaterowie oraz znakomite dialogi podszyte humorem sprawiają, że Śpiewcy zła nie są jedynie zwykłą opowieścią, lecz pełnowartościową historią, którą warto przeżywać. Marcin Świątkowski wykonał nadzwyczaj trudne zadanie, tworząc tak satysfakcjonujące zakończenie dla tej serii
TOMASZ KWAŚNIAK
@book_trophy
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2025-03-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
KONTYNUACJA BRAWUROWYCH PSÓW PANA! Determinacja jest kobietą. Przygoda. Magia. Przyjaźń. Tajemnica. Śmierć. Rok 1633. Niemiecka szlachcianka Katarzyna...
Bitewne widowisko i zaskakujące zwroty akcji! Potężne twierdze, w których możni strzegą władzy i wpływów, staną w obliczu siły gwałtownej i nieokiełznanej...