Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1997 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 136
Miał pełnej krwi wierzchowca, a w Afryce jeździł konno tak często, że na końskim grzbiecie czuł się pewniej niż na ziemi. Często ujeżdżał półdzikie konie...
Podczas tych okropnych dni w areszcie śledczym usiłowałam dociec prawdy, lecz na próżno! Przychodziło mi nawet na myśl, że to mąż sam zmieszał wino...
Chcę przeczytać,