Spekulacje o kinie. Cinema Speculation
Quentin Tarantino

Quentin Tarantino jest reżyserem, scenarzystą, laureatem Oscara, Złotego Globu, Złotej Palmy, nagrody BAFTA oraz wielu innych nagród filmowych. Od dziecka zafascynowany przemysłem filmowym, tworzenia filmów uczył się sam, nie ukończył żadnej szkoły filmowej.
"Spekulacje o filmie" to druga powieść Tarantino, w której pokazuje filmy, które go ukształtowały, przedstawia najważniejsze (niekoniecznie najlepsze) dla niego filmy z lat siedemdziesiątych. Analizuje nie tylko powstałe poszczególne sceny, ale również opisuje procesy twórcze oraz ekipę tworzącą filmy - reżyserów, aktorów, scenarzystów, montażystów, jak również widzów i krytyków.
Quentin Tarantino jest moim ulubionym reżyserem i bardzo czekałam na tę książkę, miałam wobec niej pewne oczekiwania i nie zawiodłam się. Quentin nie opisuje tutaj po prostu filmów, ale pokazuje swoją ogromną pasję do kina. Przedstawia szczegóły, aspekty i konteksty wybranych filmów, które może dojrzeć tylko najbardziej zaangażowana osoba, która kocha kino całym swoim sercem. Jednocześnie potrafi patrzeć na nie krytycznie, ale nie na zasadzie "nie podoba mi się, bo jest głupie", ale przedstawia swój punkt widzenia i tłumaczy, dlaczego np. filmy lat siedemdziesiątych są dla niego lepsze niż te z lat osiemdziesiątych. I ta pasja i zaangażowanie Quentina udzieliła mi się podczas czytania książki. Wielu z opisywanych filmów nie widziałam i pewnie nie obejrzę, ale dostrzegam inspiracje w filmach Tarantino latami siedemdziesiątymi i przez to moje ulubione "Pulp fiction" i "Grindhouse: Deathproof" zyskują dla mnie dodatkowe smaczki. Tarantino pokazuje w książce swoją miłość do kina w lekki, przyjemny, wulgarny i jednocześnie trafny sposób, który pokazuje jego ogromną wiedzę, zamiłowanie i sentyment do kina.
---
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/

TARANTINO: THE MOVIE CRITIC

Quentina Tarantino i jego filmów nikomu przedstawiać nie trzeba. Można nie lubić (nie wiem, jakim cudem, ale znam takie osoby), można nie chcieć oglądać, bo jednak tematyka czy brutalność to nie rzeczy dla każdego, ale znać się zna. A czy znacie filmy, które Quentina ukształtowały? Takie najważniejsze z najważniejszych? Wiadomo, z jego dzieł można wyłuskać masę inspiracji, szczególnie westernami i kinem sztuk walki, czasem czerpanych wprost już w tytułach (,,Django", ,,Bękarty wojny"), czasem subtelniej (dres Bruce'a Lee, jaki nosi bohaterka ,,Kill Billa" czy legendy kina w epizodycznych rolach w różnych jego produkcjach), ale to przecież nie wszystko. I ta książka doskonale to pokazuje, skupiając się nie na ogóle filmów, które miały wpływ na reżysera, a tych amerykańskich z lat 60., 70. i 80. Dzieł czasem znanych, czasem mniej, dzieł, które niekiedy bardziej się z nim kojarzą, niekiedy w ogóle. I przez ich pryzmat opowiada Tarantino o sobie, a robi to w sposób absolutnie ujmujący, niestroniący od wulgarności czy dosadności, z jakimi kojarzymy jego filmy.

,,Spekulacje o kinie" to trzynaście filmów z lat 1968-1981. Zaczyna się ,,Bullitem", kończy ,,Lunaparkiem". Pomiędzy jest ponad dziesięć kolejnych: ,,Brudny Harry", ,,Uwolnienie", ,,Ucieczka gangstera", ,,Porachunki", ,,Siostry", ,,Daisy Miller", ,,Taksówkarz", ,,Kulisty piorun", ,,Paradise Alley", ,,Ucieczka z Alcatraz" i ,,Dwa światy". A jeszcze pomiędzy tym wszystkim jest życie Tarantino, jego wspomnienia od dzieciństwa, kiedy to ledwie kilkuletni Quentin został zabrany przez matkę i ojczyma na podwójny seans filmów, których dzieci oglądać nie powinny, po znajomość z pewnym Floydem, kinowym zapaleńcem, jak sam Tarantino...

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/04/spekulacje-o-kinie-quentin-tarantino.html