Kiedy rodzice szesnastoletniej Diany spędzają urlop nad morzem, dziewczyna wiesza się w swoim pokoju. Przed śmiercią wygłasza zagadkowy monolog i transmituje swoją śmierć w internecie niczym makabryczny happening. Sprawy jeszcze bardziej się komplikują, gdy po samobójstwie ciało Diany... znika, a jej pokój wygląda, jakby nic się w nim nie wydarzyło. Wkrótce potem wiesza się kolejna nastolatka, która także transmituje swoje samobójstwo w sieci. Dlaczego dwie młode dziewczyny, które miały przed sobą przyszłość, postanowiły odebrać sobie życie? A może ktoś je do tego zmusił?
Śledztwo prowadzi zgrany tandem z komendy miejskiej w Łodzi - Lena Rudnicka i Marcel Wolski. W tej tragicznej zagadce policjanci napotykają kolejne tajemnice, które ukazują rodzinne relacje w zupełnie nowym świetle.
Kinga Wójcik (1994) z wykształcenia jest politologiem. Ukończyła Wydział Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego. Pochodzi z rodziny policyjnej. Prywatnie fanka buldogów francuskich i filmów z serii "Transformers". Autorka serii kryminalnej z Leną Rudnicką - pierwszy tom nosił tytuł "Poryw".
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2020-08-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 552
Język oryginału: Polski
[ RECENZJA ]
Kinga Wójcik "Spektakl"
Wyd. Prószyński i S-ka
Pewnego dnia Lena Rudnicka zostaje powiadomiona o nowej sprawie, której ofiarą jest Diana Pulido, uczennicy szkoły należącej do kółka teatralnego. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna powiesiła się we własnym pokoju. Do tego nagrała całe zajście. Jednak nigdzie nie ma ciała denatki...
Kiedy niedługo po "występie" nastolatki, w świetle kamery, samobójstwo popełnia kolejna główna bohaterka teatralnego występu, Rudnicka z pomocą Wolskiego, dociera do prawdy, która okazuje się dużo gorsza niż się wydawało na początku, a powody urealnienia przez dziewczyny spektaklu dotyczą okrutnych przeżyć, z jakimi mierzyć się musiały długi czas same.
Kto stoi za desperackim krokiem młodych kobiet? Czy nikt naprawdę nie był w stanie im pomóc wcześniej? Czy komisarz Rudnicka zdąży na czas uratować kolejną potencjalną ofiarę i własnego partnera, który dwukrotnie staje oko w oko ze śmiercią?
Bogata w akcje książka Kingi Wójcik po raz kolejny w całości wciąga i oplata czytelnika swoimi zagadkami.
Autorka w genialny sposób balansuje między sprawami zawodowymi Leny, jednocześnie prowadząc i odkrywając problemy życia prywatnego Rudnickiej.
Cieszę się, że przede mną jeszcze dwie części. Ciekawość, z czym tym razem mierzyć się będzie pani komisarz, skutecznie zmusza do sięgnięcia po następny tom.
Kinga Wójcik
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
#zaczytanarolniczka #kingawojcik #spektakl #seriaolenierudnickiej #drugitom #proszynskiiska #wydawnictwoproszynski
Nadchodząca jesień i obecna deszczowa aura sprzyjają czytaniu (a przynajmniej w moim przypadku). Jednak co sprawdza się najlepiej, kiedy za oknem ściana deszczu? Oczywiście dobry kryminał, który pochłonie tak bardzo, że nie sposób się będzie od niego oderwać. Mój wybór padł więc na Spektakl Kingi Wójcik, a powieść ta sprawiła, że długie godziny minęły mi okrutnie szybko.
Rodzice Diany spędzają urlop nad morzem, a ona sama zostaje w domu. Nikt jednak nie spodziewa się, że nastolatka popełni samobójstwo i w dodatku będzie ją transmitowała na forum. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy ciało Diany znika bez śladu — kto mógłby je wynieść i dlaczego? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Lena Rudnicka, komisarz prowadząca tę sprawę. Wkrótce potem kolejna nastolatka popełnia samobójstwo w ten sam sposób, co Diana. Dlaczego młode dziewczyny postanowiły odebrać sobie życie? Ktoś je do tego zmusił?
Jak można się słusznie domyślić, Spektakl wzbudził we mnie pozytywne emocje, a także odnalazłam w tej powieści sporo plusów. Jednym z nich jest główna bohaterka, Lena, która jest bardzo wyrazistą postacią. Bywały momenty, kiedy irytowała mnie swoim uporem, który mógł prowadzić do prawdziwej głupoty, ale to czyni tę postać bardziej ludzką. Czymże jest dobry bohater bez jakiejkolwiek wady? Poza tym wszystkim Lena imponuje swoją odwagą oraz siłą.
Kolejnym, bardzo dużym plusem powieści jest styl pisania autorki. Kinga Wójcik ma talent do tworzenia wciągającej akcji, która jeszcze potrafi czytelnika zaskoczyć nie raz i nie dwa, a zdecydowanie więcej razy. Przeważnie kryminały czyta się dość spokojnie, a akcja toczy się właściwie jednym tempem, tutaj natomiast były skoki – autorka wiele razy wpuściła mnie jako czytelnika w maliny, by chwilę później zaskoczyć mnie nagłym plot twistem. Odnośnie do akcji jeszcze, trzeba koniecznie dodać, iż ta pędzi tutaj już od samego początku, tylko chwilami zwalnia, więc nie sposób się nudzić przy lekturze Spektaklu.
Autorka poruszyła tematy bardzo ważne i tak bardzo aktualne. Samobójstwa wśród nastolatków, to temat, który jest uciszany, natomiast jest on ogromnie ważny i trzeba o nim mówić. Molestowanie seksualne oraz przemoc domowa to kolejne wątki, jakie się pojawiły w tej książce i które za każdym ściskały mnie za serce. Można więc napisać, że Spektakl to nie tylko trzymający w napięciu kryminał, ale także powieść poruszająca istotne tematy, które mogą dotknąć tak naprawdę każdego. Cieszę się, że autorka tak szeroko przedstawiła te wątki, a które są jednocześnie tak cholernie trudne.
Jedynym minusem, jaki zaobserwowałam podczas lektury, jest brak rozwiązania wątku Leny Rudnickiej oraz jej męża. W pierwszej chwili mnie to rozczarowało, ponieważ byłam naprawdę ciekawa, w jaki sposób Kinga Wójcik zamknie ich wątek, jednak z drugiej strony wiem, że prawdopodobnie stanie się to dopiero w kolejnym tomie. No, a to oznacza tylko jedno – trzeba sięgnąć po następną część.
Drugi tom serii o Lenie Rudnickiej (przede mną jeszcze tom pierwszy, jednak nieznajomość poprzedniej części nie przeszkadzała mi w odbiorze Spektaklu) to bardzo dobry kryminał, który zdecydowanie jest godny polecenia. Wzbudza wiele emocji, wciąga i sprawia, że czytelnik potrafi się zżyć z bohaterami. Jeżeli szukacie takiej właśnie pozycji, to musicie poznać tę książkę.
"Ludzkość jest drzewem, a ludzie są liśćmi"
Lena znowu nie odpuszcza. Choć jej małżeństwo wisi na włosku to porzuca wyjazd i plany urlopowe, by rozwikłać zagadkę tajemniczego samobójstwa na wizji nastolatki, której ciało znika. Wkrótce kolejna nastolatka powiela ten sam schemat. Tropów i poszlak coraz więcej. Dlaczego targnęły się na swoje życie? Co je do tego skłoniło? Jakie sekrety ujrzą światło dzienne? A do tego wszystkiego dochodzi Marcel Wolski, który nie umie zapomnieć o Lenie. Co z tego wszystkiego wyniknie?
Przed czytaniem tej książki koniecznie zapoznajcie się z tomem pierwszym. Koniecznie dlatego, że naświetli on Wam cały obraz sytuacji pomiędzy Leną a jej podwładnymi, szefem oraz mężem. A tym bardziej to, jaka jest. Tutaj jest kontynuacja. Fakt, nowa sprawa, nowa zbrodnia i nowy morderca. I teoretycznie da radę bez pierwszego tomu. Aczkolwiek powtarzają się postacie poznane z "Porywie". Warto je poznać. W drugim tomie serii o Lenie Rudnickiej zbrodnia dość zagadkowa. Szesnastoletnia Diana Pulido popełnia w transmisji na żywo samobójstwo. Jak najbardziej realne. Tylko ma więcej niż jedno dno. Daria jest spokojną, miłą i uzdolnioną nastolatką. Na świadectwie same najwyższe oceny. A jednak coś się dzieje w jej umyśle i sercu, że doprowadza ją to do tego strasznego kroku. Jej rodzina na pozór idealna. Mama, tata i młodszy brat. A jednak coś tu zgrzyta. I dobrze zostały te elementy porozrzucane po fabule. Tak, porozrzucane, bo dokładane stopniowo. Autorka nadal miesza, nadal daje tropy i zgrabnie myli. Maci i miota. Kręci niczym diabelskim kołem. Nie wiadomo co jeszcze wyskoczy z sensacji. Z tajemnic, których jest tutaj więcej. A żeby nie było, że tylko jedna samobójczyni, to dochodzi jeszcze do tego kolejna, inne bohaterki i ich relacje rodzinne a Marcel wplątuje się w coś, co lepiej byłoby, gdyby zamknął oczy i udawał, że nie widzi. Cała fabuła została dobrze przemyślana. Fajnie łączyły się ze sobą kolejne wątki. Dynamiczna akcja wsysa w wykreowany świat. Lena nadal zimna, pyskata i cwana. Bo jak nie ona to kto? A żeby nie było zbyt miło, autorka cały czas utrzymuje element zaskoczenia i nie wyjawia całej prawdy o głównej bohaterce. Dlatego właśnie ta postać mimo tego, co widać gołym okiem skrywa jakąś tajemnicę, która odpowiednio podsycana utrzymuje cały czas w tym nerwowym oczekiwaniu na prawdę. Prawdę, która jest co tom odkrywana centymetr po centymetrze. Nie mam zielonego pojęcia ilu tomowa będzie ta seria ale już zacieram rączki. Cieszę się ogromnie na kolejny tom, kolejną zbrodnię (okrutne, prawda?) i kolejne śledztwo, które jest prowadzone niby w zgodzie w prawem a jednak nie do końca. Główna bohaterka trzyma wszystko w swoich rękach i to ona wbrew pozorom rozdaje karty. Już nie mogę się doczekać kontynuacji.
W drugim tomie zbrodnia prawie doskonała odrywa mroczne tajemnice, które nigdy nie powinny były ujrzeć światła dziennego. Samobójstwo nastolatek i pytanie - co je skłoniło do tak drastycznego posunięcia? Co takiego musiało się wydarzyć? Świetnie prowadzone śledztwo i niekonwencjonalne metody śledcze. Labirynt kłamstw i tylko jedna drogi prowadzi do celu. W drugim tomie o Lenie Rudzkiej autorka porusza wiele ważnych tematów. Spraw, które dzieją się za zamkniętymi drzwiami z dala od wścibskich oczu sąsiadów. Molestowanie seksualne, sutenerstwo, uzależnienie narkotyków, gwałt, patologia, przekładanie przez rodzica jednego dziecka nad drugim... To i dużo więcej innych rzeczy znajdziecie w tym zaskakującym i nieprzewidywalnym "Spektaklu". Przedstawieniu, jakiego nie powstydziłby się mistrz desek teatru. Ta książka zawiera w sobie wszystkie elementy świetnego kryminału. Zostałam kolejny raz przyszpilona fotela na długie godziny. Czytałam i czytałam i nie mogłam się oderwać. A wszystko przez świetną fabułę i styl, jakim została napisana ta książka. Do bólu realna i mrożąca krew w żyłach. Zbrodnią, okrucieństwem i ludzką psychiką. Tego co ludziom siedzi w umyśle. Jestem pozytywnie zaskoczona i już czekam na informacje o kolejnym tomie. Jeśli i Wy lubicie takie książki to śmiało możecie czytać. Powinny Wam się spodobać. Poznajcie Lenę i jej sposób na przeprowadzenie śledztwa oraz złapanie sprawcy.
Polecam.
Do sieci trafia relacja z samobójstwa nastolatki. Kolejna dziewczyna idzie w jej ślady. Śledczy mają bardzo trudne zadanie. Co łączy te dziewczyny? Jakie tajemnice skrywa rodzina? Czy kółko teatralne rzeczywiście było odskocznią od problemów nastolatek?
Wciągający kryminał, ciekawi bohaterowie, zgrabnie skonstruowana intryga.
Polecam.
Lepsza niż pierwsza część. Nieustraszona ale też i nieujarzmiona komisarz Lena Rudnicka w akcji. A tej akcji na prawdę nie brakuje.A i temat, na którym oparta jest fabuła, ważny i ciągle niestety aktualny. Handel "żywym towarem", w tym wypadku młodymi dziewczynami, jest na wskroś haniebny. A także pedofilia, najgorszy rodzaj bo dziejąca się w rodzinnym domu, który powinien być ostoją a stał się klatką dla młodych dziewczyn. I na dokładkę damski bokser. Ile osób musi zginąć i czy kara była adekwatna do przewinień musicie osądzić sami. Książkę dobrze się czyta a i mimo trudnego charakteru coraz bardziej lubię Lenę Rudnicką.
Drugi tom lepszy od pierwszego. Podoba mi się duet prowadzący śledztwo, komisarz Lena Rudnicka i sierżant Marcel Wolski. Ciekawa fabuła, wciągająca akcja do ostaniej strony. Dziwne tylko, że Lena nie potrafi się uporać ze swoim życiem prywatnym i dbałością o swoje zdrowie. Czy wykształcona osoba, do tego psycholog nie potrafi się wyrwać z zamkniętego kręgu?
Kolejny tom o komisarz Lenie Rudnickiej bardzo udany. Wielowątkowe, zagmatwane śledztwo. Lena ponownie pracuje z Marcelem, dobrze się rozumieją. Książka jest interesująca i dobrze się ją czyta. Lubię Lenę, chociaż ma dużo problemów osobistych. Jestem nawet na nią trochę zła. Taka silna, niezależna kobieta, a tkwi w skomplikowanej sytuacji w życiu prywatnym.
„Spektakl“ to świetnie napisana powieść kryminalna z elementami obyczajowymi a nawet psychologicznymi. Atutem jest wartka akcja, pojawiające się nowe osoby a wraz z nimi nowe fakty, sekrety rodzinne, zaskakujące sytuacje i przyprawiajace o dreszczyk emocji zdarzenia. Narracja trzecioosobowa pozwala na śledzenie każdej ze stron tej historii, ale nie wszystko jest od razu ujawniane.
Pani Kinga Wójcik stworzyła niezwykle spójną i zaskakującą fabułę, w której nie brakuje pobocznych wątków związanych z życiem głównych bohaterów. Uczestniczymy w kolejnych etapach śledztwa ale też wnikamy w umysły Leny i Marcela oraz osób związanych ze sprawą. Poza warstwą kryminalną, autorka porusza istotne kwestie związane z problemami emocjonalnymi nastolatek i sytuacjami, z którymi nie potrafią sobie poradzić. Często przerastają one ich możliwości poradzenia sobie z nimi a wówczas łatwo popełnić błędy, które mają wpływ na ich dalsze życie.
Z pewnością będę chciała poznać dalsze losy Leny i Marcela.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/08/638-spektakl.html
Jak daleko jesteśmy gotowi się posunąć, aby chronić swoich bliskich i ich dobre imię? Pierwsza część serii z detektywem Aleksandrem Zamojskim. We wrześniu...
Seria o komisarz Lenie Rudnickiej. Klemens Chmielny, sumienny księgowy, wzorowy syn i mąż pada ofiarą morderstwa. Żona, przyjaciel, pracownicy hotelu...
Przeczytane:2022-01-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Kryminał/sensacja ,
Kolejne tragiczne wydarzenia wstrząsnęły łódzką społecznością. Na kanale YouTube odbyła się transmisja na żywo, w czasie której szesnastoletnia Diana popełniła samobójstwo. Wkrótce okazuje się także, że ciało dziewczyny gdzieś zniknęło. Poszukiwania prowadzi nie kto inny jak komisarz Lena Rudnicka i sierżant Marcel Wolski.
Od samego początku dochodzenie jest pełne nieścisłości, niedomówień, tajemnic i kłamstw. Kiedy w mediach społecznościowych pojawia się kolejna transmisja publicznego samobójstwa, w śledztwie pojawia się jeszcze więcej niewiadomych. Tym bardziej, że ciało kolejnej nastolatki nie znika. Co zatem stało się z Dianą?
Śledztwo Rudnickiej i Wolskiego prowadzi do zaskakujących i strasznych odkryć. Żadne z nich nie sądziło, że publiczne samobójstwa nastolatek mogą połączyć ze sobą tyle tragedii i zniszczyć tylu ludzi. Lena i Marcel wkroczyli na niebezpieczny grunt świata przestępczego, co spowodowało, że życie tych dwojga było w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Gdzie jest ciało Diany? Dlaczego nastolatki publicznie popełniły samobójstwa? Co je do tego skłoniło? Jakich odkryć dokonała policja?
Kinga Wójcik pisze jak dla mnie w rewelacyjny sposób. Pisze przejrzystym, prostym i łatwo przyswajalnym językiem. Jej książki to naprawdę spore księgi, a mimo to czyta się je łatwo, lekko i przyjemnie. Już na dobre wsiąkłam w świat Leny i Marcela. W ,,Spektaklu" akcja zaczyna się już od pierwszych stron, na których autorka opisuje samą scenę samobójstwa Diany. Potem już nie zwalnia, tylko przyspiesza, żeby wyhamować na końcu. Zakończenie było wg mnie troszkę przewidywalne, ale przez to książka nie straciła nic. Do końca czytałam z zapartym tchem, mimo że domyślałam się pewnych wydarzeń, nie mogłam się od niej oderwać.
Marcel Wolski, syn komendanta policji, jest na początku swojej kariery. Początkowo ojciec przydzielił go do Leny, jednak szybko tego pożałował. Życie jedynaka stanęło pod znakiem zapytania. Marcel wg Leny jest trochę niezdarny i ciapowaty. Czy tak jest? Wg mnie to nie dokońca tak. Ta jego niezdarność wynika raczej z braku doświadczenia w pracy. Od początku Marcel jest zafascynowany Leną, on chyba też do końca nie jest jej obojętny.
A Lena? Nic się nie zmieniła. Nadal jest twarda z ciętym językiem. Ale praca z Marcelem chyba sprawia, że zaczyna mięknąć. Przede wszystkim Marcel nie jest jej obojętny i walczy o jego życie jak lwica. Nasuwa się pytanie czy zrobiła to bo Wolski jest jej partnerem? Czy może naprawdę zaczyna ich łączyć coś więcej niż praca? Zobaczymy jak Kinga Wójcik rozwinie ich wątek w kolejnych częściach serii.
Kończąc napiszę tylko, że Wójcik pisze naprawdę świetne książki, przy których nie sposób się nudzić. Przeczytałam drugą część i już przebieram paluszkami, żeby zacząć kolejną. Lecę czytać dalej...
Polecam.