Snajper wchodzi pierwszy

Ocena: 5.4 (5 głosów)

Dla swoich jest aniołem stróżem, dla wrogów - bogiem, od którego zależy życie.

Nie wstrzymuj oddechu, musisz strzelać instynktownie. Naciśnij spust. Szybko przeładuj. Sprawdź, czy trafiłeś. Pamiętaj - saper myli się raz, snajper nie może pomylić się ani razu. Bo twój błąd oznacza śmierć twoich kumpli.

Do akcji zawsze wkraczał pierwszy. Od jego umiejętności zależał los całego oddziału. Często chodziło o jeden strzał - jak ten w Zana Khan, kiedy trafił w stanowisko wroga z odległości ponad 1400 m.

Jak chłopak z bloku w Nowej Hucie, trafił do elitarnego oddziału? Dlaczego nikt w Wojskach Lądowych nie miał takiej swobody jak on?

Przemysław Wójtowicz - najskuteczniejszy polski snajper w Afganistanie - w pierwszej tak szczerej i bezkompromisowej rozmowie opowiada o kulisach swoich szkoleń oraz wojennych akcjach snajperskich. Mówi o tym, jak strzela się do żywego celu i jak nauczyć się wchodzić w umysł wroga. Zdradza wstrząsające szczegóły misji, która tylko z nazwy była pokojowa, i opowiada, jak jego oddział posłano na pewną śmierć.

To opowieść o życiu i śmierci oraz o tym, dlaczego snajper jest zawsze samotnym wojownikiem.

Informacje dodatkowe o Snajper wchodzi pierwszy:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788324092925
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski

Tagi: seryjni mordercy

więcej

Kup książkę Snajper wchodzi pierwszy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Snajper wchodzi pierwszy - opinie o książce

Książka ukazała się akurat w momencie, jak nasze oczy są skierowane na Afganistan. Na to, co się tam dzieje, jak władzę przejęli bezwzględni Talibowie. Ludzie uciekają z tego piekła na ziemi. Ale tak naprawdę nie wszyscy mogą opuścić Afganistan. Co czeka tam ludzi po opuszczeniu kraju przez wojska amerykańskie? Wielka niewiadoma. A może wiadomo, tylko nie dopuszczamy tych drastycznych myśli do siebie …

W takim piekle przebywał na misji autor i bohater opowieści Przemysław Wójtowicz. Młody chłopak z blokowiska w Nowej Hucie długi czas nie wiedział, czym chce się w życiu zająć. Różne zajęcia przychodziły mu do głowy, ale los skierował jego zainteresowanie na wojsko. Po wielu zawirowaniach trafił do elitarnej i tajnej jednostki przyszłych saperów. Czy to było spełnienie jego marzeń? Czy widział się w takiej roli?

Kim jest Przemysław Wójtowicz? Najbardziej znanym i skutecznym polskim snajperem w Afganistanie. Swój pobyt na misji skończył kilka lat temu, ale sława pozostała na lata. Bohater ujawnia nam kulisy szkoleń, niszczenia ducha młodego żołnierza przez starszyznę. Coś, czego Przemysław nie mógł zrozumieć i zaakceptować, z czym nie mógł się pogodzić. Poznajemy szczegóły pobytu na misji, wiemy tyle, ile autor nam zdradza. A wiadomo, że tajemnica nie pozwala powiedzieć za wiele. Ale to, co możemy wyłowić z tego otwartego i bardzo szczerego wywiadu jest bardzo bolesne i tragiczne, smutne i niepokojące. Trudno takie informacje osobie będącej z boku przyjąć do wiadomości. A bohater był w centrum tych wydarzeń, na linii ostrzału, walczył o życie i ochraniał życie innych. Zadanie, które przed nim postawiono sprawiało, że codziennie ocierał się o śmierć. Ona nie robiła na nim już większego znaczenia, oswoił się z nią. Walczył samotnie, bo snajper to samotny wilk, podążający swoimi ścieżkami, nieodkrytymi i niebezpiecznymi. Dlaczego snajper najlepiej czuje się w swoim towarzystwie? Dowiesz się sięgając po wywiad z najbardziej znanym snajperem.

Snajper wchodzi pierwszy to bolesna opowieść o życiu, samotności i poświęceniu. Obraz wojny i walki z punktu widzenia wojownika o sprawiedliwość i pokój. Z tej powieści bije smutek i ból, zdecydowanie widoczna jest szczerość bohatera. Przekonanie, że jego walka ze złem ma sens i cel. Czy było tak rzeczywiście? Czy to tylko złudzenie optyczne i przekonywanie samego siebie?

Przemysław Wójtowicz dawał z siebie wszystko, dumnie i z ochotą uczestniczył w wielkich i niebezpiecznych akcjach. Dla mnie jest bohaterem? A dla naszego kraju? Jak został potraktowany, jak ranny wrócił z misji? Jaką opiekę i wsparcie otrzymał? Wstyd i żenada. Zatem odpowiedź jest pewnie znana.

Bardzo pasjonująca lektura, czyta się z wypiekami na twarzy. Zaznaczę, że tematyka trudna i niepokojąca, dla ludzi o mocnych nerwach, którym czyhająca wkoło śmierć nie jest obca, i której się nie boją. Ale te zwierzenia chwytają za serce, ujawniają rozmiar i skalę niebezpieczeństwa, na które bohater się decydował.

Polecam gorąco, niesamowicie emocjonująca i wzruszająca, nie tylko dla fanów tematyki wojskowej, ale dla każdego, kto szuka odpowiedzi na pytanie, czy jego praca ma sens? Czy działa dla dobra wielu ludzi czy zaspokaja tylko swoje malutkie potrzeby? Po tej lekturze pojawi się wiele pytań, na które odpowiedzi należy poszukać, odbywając podróż w głąb siebie ...

Link do opinii

Twórczość Pana Michała Wójcika jest mi bardzo dobrze znana.

Uważam, że Pan Michał Wójcik jest to nie tylko bardzo sprawdzonym pisarzem w swojej dziedzinie, ale potrafi być perfekcyjnie przygotowanym do każdego wywiadu ze swoim rozmówcą i to daje się łatwo odczuć, kiedy czyta się jego zaadresowane pytania do rozmówcy, z którym to przeprowadza wywiad.

Tym razem byłam, ciekawa jak poradzi sobie z osobowością, która w zasadzie musi prowadzić walkę ze samym sobą w osamotnieniu, a czasem uczestniczy w grze, której stawką jest życie własne i innych.

Człowiekiem, o którym zechciał opisać autor, abyśmy my jako czytelnicy poznali, jego wykonywaną trudną codzienną pracę związana z pełnioną misją zawodową jest Pan Przemysław Wójtowicz najskuteczniejszy polski snajper w Afganistanie w książce pt. '' Snajper wchodzi pierwszy''.

Pozytywnie ujęła mnie ze strony Pana Przemysława Wójtowicza inicjatywa z części uzyskanej ze sprzedaży książek przekazania funduszy na Rzecz Stowarzyszenia Poległych Rodzin Żołnierzy '' Pamięć i Przyszłość''.

Książka ta składa się z pięciu części podzielonych na podrozdziały, zamieszczonej w niej dobraną literaturę przedmiotu – bibliografię oraz zawiera zdjęcia z prywatnego archiwum Pana Przemysława Wójtowicza, które są przedstawieniem, jak wygląda praca snajpera i związane z nią elementy przybliżające z bliska warunki jej wykonywania.

Pan Przemysław Wójtowicz według mnie to nie tylko mocny typowy sportowy wojownik, odważny ryzykant, który lubi wykazywać się zawodowo, by móc poczuć prawdziwe spełnienie i zachowuje sam w sobie niezwykłego zawodnika chcącego być sobą, nie oglądać się za siebie, a dać szansę innym sprawdzenia się nie patrząc na opinię innych.

Ciekawostką dla mnie największą było podczas czytania tej oto książki, że Pan Wójtowicz potrafi zaskoczyć udzielaniem odpowiedzi na zadane mu pytania przez autora.

Tak na dobrą sprawę nie ma dla niego takiego pytania, gdzie on sam nie czuje, się niepewnie odpowiadając na nie, ale widoczna jest wyraźna obserwacja nad tym, co mówi i ma tego świadomość.

Dla mnie Pan Przemysław Wójtowicz jest wyjątkową osobą, gdyż nigdy się nie poddaje, w tym, czego się podejmuje, wykonania kolejnego ryzykownego zadania narażając własne życie na jego utratę bądź też nie.

W trakcie poznawania jego całościowej biografii zawodowej ujęło mnie to, że ten niby skromny mężczyzna ma sobie to coś niezwykłego, z czym musi, na co dzień borykać się w pracy zawodowej będąc, nieomylnym zachowując do samego końca twarz pokerzysty.

Bardzo dobrze czytało mi się wspomnienia autorstwa Pana Przemysława Wójtowicza zamieszczone w tej książce zobrazowanej tym, co może być najcenniejszego osobiście dla niego samego zaprezentowane w rozmowie z Panem Michałem Wójcikiem.

Wydawnictwu Znak Literanova dziękuję za podarowanie mi przedpremierowego egzemplarza książki pt. '' Snajper wchodzi pierwszy'' autorstwa Panów Przemysława Wójtowicza i Michała Wójcika.

Warto przeczytać tę książkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kudlaty1169
kudlaty1169
Przeczytane:2024-01-10, Ocena: 4, Przeczytałem,

Nie wszystko mi się w tej książce zgadza, osobiście byłem uczestnikiem misji w Afganistanie dokładnie na tej samej zmianie jak autor i przesłużyłęm w MON 30 lat.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Igor
Igor
Przeczytane:2021-07-28, Ocena: 5, Przeczytałem,

Ksiązka mnie wciągnęła. Przeczytałem zaledwie w tydzień i polecam każdemum ponieważ historia jest niesamowita. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Suchkar216
Suchkar216
Przeczytane:2021-07-28, Ocena: 6, Przeczytałem,

Bardzo miło się czytało, polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zdzislaw4
Zdzislaw4
Przeczytane:2021-09-11, Przeczytałem,
Reklamy