Nowy tom wesołej i mądrej opowieści o Smerfach, niebieskich istotach z zaczarowanego lasu. Smerfy są miłe i spokojne, ale kiedy już się o coś między sobą pokłócą, to nie odpuszczą! A wszystkie konflikty musi łagodzić mądry Papa Smerf... Pewnego dnia ma tego serdecznie dość i postanawia ułożyć kodeks zasad życia w wiosce Smerfów, aby wreszcie zapanował spokój. Przestrzegania zarządzeń mają pilnować smerfolicjanci. Ale czy to na pewno dobry pomysł? Smerfy wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford (1928-1992) używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Les Schtroumpfs Lombard - Tome 30 - Les Schtroumpfs de l'ordre
KTO BĘDZIE PILNOWAĆ SMERFOLICJANTÓW?
I kolejny album kontynuatorów serii w naszych rękach. Czasem aż dziwię się, że i ten cykl, i ,,Smerfy i Wioska Dziewczyn" robi ta sama ekipa, bo między oboma jest naprawdę spora różnica poziomów, ale w sumie co za, nomen omen, różnica. Liczy się, że ta seria jest dobra, że fajnie się przy niej bawię i że udaje się tu uchwycić ducha pierwowzoru. I nie inaczej jest z tym najnowszym na polskim rynku tomem, który naprawdę daje radę.
Papa Smerf ma dość. Wioska Smerfów to spokojne miejsce, ale nawet w największej oazie spokoju zdarzają się zgrzyty, problemy, konflikty... Te dotąd musiał rozwiązywać Papa Smerf, ale i on w końcu ma dość. Trzeba coś z tym wszystkim zrobić, więc postanawia ułożyć kodeks, którego wszyscy będą musieli przestrzegać. Ale ktoś musi tego przestrzegania pilnować, więc powstaje smerfna policja, ale... Właśnie, czy to może się udać? I kto będzie pilnował ich samych?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/12/smerfolicjanci-thierry-culliford-alain.html
Rutynę kurtuazyjnej wizyty polityków i dziennikarzy na Grenlandii przerywa odkrycie zwłok młodej dziewczyny pogrzebanej w lodowcu. Na miejsce zostaje...
Życie nigdy nie rozpieszczało Tommy'ego Monaghana. Wychowywał się w sierocińcu, jego domem stała się dzielnica Gotham o najgorszej reputacji, a na życie...
Przeczytane:2023-12-28, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKulturowy Kociołek:
Smerfnej rozrywki i przygody nigdy nie jest za wiele. Jeśli więc ktoś stęsknił się za niebieską dawką popkultury, to zdecydowanie powinien przeczytać recenzję albumu Smerfolicjanci, który pojawił się w listopadowej ofercie wydawnictwa Egmont.
Życie w wiosce Smerfów z reguły jest spokojne i ułożone (o ile nie pojawiają się kłopoty z Gargamelem). Nawet w najlepiej funkcjonującej społeczności czasem pojawiają się jednak jakieś problemy i nieporozumienia. Papa Smerf nie wszystkie z nich potrafi samemu rozwiązać. Postanowił więc on ułożyć wioskowy kodeks życia, dzięki któremu wszystkie Smerfy będą szczęśliwe i spokojne. Jego przestrzegania mają zaś strzec Smerfolicjanci. Pomysł nie był zły, jeśli jednak za jego realizację weźmie się Ważniak, to wiadomo już, że nie wszystko pójdzie tak, jak było początkowo zakładane.
Smerfolicjanci to trzydziesty album serii, czyli komiks zaliczany już do grona współczesnych odsłon. Każdy fan klasyki Peyo nie ma jednak powodów do obaw. Duet twórców Thierry Culliford i Alain Jost sięga tu bowiem po sprawdzone schematy i na tych komiksowych fundamentach kreślą historię pełną humoru i pewnego głębszego przesłania.
Tytuł podobnie jak inne części cyklu jest ciekawą i lekką satyrą naszego społeczeństwa, po którą mogą sięgnąć wszyscy niezależnie od wieku. Każdy bowiem przedstawioną tu historię zrozumie na zupełnie innej płaszczyźnie, wszyscy jednak będą z niej więcej niż zadowoleni. Autorzy w nietuzinkowy sposób pokazują bowiem, że władza niekiedy może prowadzić do nadużyć i nadmiernego korzystania z posiadanych przywilejów. Nie są oni jednak przy tym jednoznacznie stronniczy, krytykując nie tylko policję, ale również same Smerfy jako nieliczące się z innymi postacie, nieumiejące przestrzegać prostych zasad. Całość treści jest przy tym dobrze prowadzona z odpowiednim balansem przesłania i dopasowanego do tego humoru...