„Nieszczęścia uderzyły nas w twarz jak fala przypływu i pewnie by nas zmiotły, gdyby nie to, że znaleźliśmy się na szlaku. Ta podróż wyssała z nas wszelkie emocje, siły i wolę. A jednak, jak szarpane wiatrami drzewa przy naszej ścieżce, uformowaliśmy się ponownie pod wpływem żywiołów nowy kształt, który mógł przetrwać każdy sztorm, nadchodzący od nowego, jasnego morza. Myślałam o dwojgu nastolatków, którymi kiedyś byliśmy – omotani sobą nawzajem z pasją, która przetrwała przez większość mojego życia. (…) Wreszcie zrozumiałam, co zrobiła mi bezdomność. Zabrała każdą najmniejszą rzecz, którą posiadałam, oskubała mnie do naga, uczyniła pusta kartką na końcu częściowo zapisanej książki. Dała mi jednak także wybór – mogłam zostawić tę kartkę czystą albo z nadzieją dalej spisywać swoją historię. Wybrałam nadzieję.”
SŁONE ŚCIEŻKI to afirmująca życie prawdziwa historia o parze, która wyruszyła w podróż o długości 630 mil wzdłuż południowo-zachodniego Wybrzeża Wielkiej Brytanii. Ten memoir szczerze i głęboko mówi o pokonywaniu przeciwności, odkupieńczej roli wędrówki i przyrody, o przetrwaniu, domu, a przede wszystkim o miłości. W ciągu jednego strasznego tygodnia Raynor i jej mąż Moth stracili dom, w którym mieszkali przez 20 lat, oraz usłyszeli ostateczną diagnozę, która zagroziła ich wspólnej przyszłości. Z tego powodu ruszyli trasą z Somerset do Dorset, przez Devon i Kornwalię. Zniszczony wiatrem krajobraz utrudniał wędrówkę. Z małą ilością pieniędzy i bez schronienia, Raynor i Moth nieśli cały swój dobytek na plecach i obozowali na plażach i klifach. We wspomnieniach z tej wędrówki, autorka mówi dużo o drodze do odnalezienia siebie oraz demonstruje uzdrawiające moce znajdujące się w naturze i prostym akcie stawiania jednej stopy przed drugą.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-01-29
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
Tłumaczenie: Kamila Sławińska
Szczera opowieść o walce z czasem i chorobą oraz o tym, jak ważne jest połączenie z naturą. Po zakończeniu ponadtysiąckilometrowej wędrówki Rynor...
Przeczytane:2022-12-12, Ocena: 2, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, 52 książki 2022, 2022, audiobooki,
O jakaż jestem zawiedziona... I kolejny raz się przekonuję, że opisy książek można między bajki włożyć. Spodziewałam się literatury ciekawej, emocjonującej, opisującej piękno przyrody i pełnej rozterek związanych z utratą domu i chorobą. Dostałam zapis z wędrówki opisującej wilgoć i piękno frytek. Nie podobało mi się prowadzenie narracji, bo było dla mnie zwyczajnie nudne i płytkie. Zamiast przeżyć, bo sytuacja u bohaterów była naprawdę trudna, otrzymałam niemalże przegląd gazetki reklamowej z Biedronki czy innego marketu. Nieee, taka literatura mnie nie interesuje. Mam poczucie zmarnowanego czasu. Na szczęście niedługiego.