Bogaty i wpływowy biznesmen postanowił zniknąć na jakiś czas, ale niektóre tajemnice zawsze w końcu wychodzą na jaw... Zanim Michael ,,Mikey" Fiore będzie mógł złożyć zeznania przed sądem w ważnej sprawie, ukrywa się w miasteczku Jacobsville w Teksasie. Z obawy przed zamachem rzadko opuszcza dom, lecz pewnego dnia przypadkiem spotyka delikatną i piękną Bernadette, która zdaje się skrywać własne mroczne sekrety. Dochodzą go pogłoski o śmiertelnej chorobie i samotnym życiu Bernadette. Mimo to pragnie ją bliżej poznać, choć w ten sposób naraża ich oboje. Łącząca ich więź szybko przeradza się w namiętność... dopóki nie zostanie ujawniona szokująca prawda.
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2023-08-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Texas Proud
Bernadette prowadzi dość samotne życie i nie do końca jest to jej decyzja. Choroba często zmusza ją do pozostania w łóżku, w szczególności, kiedy ból z nią związany się nasila. Na szczęście pracuje u człowieka, który ją rozumie i nie robi problemu w takie dni. Dzięki temu może się utrzymać, a żyjąc skromnie coś odłożyć na czas, kiedy już nie będzie mogła pracować.
Michael jest człowiekiem bogatym i wpływowym, jest wysoko postawionym członkiem mafii, a jednocześnie bardzo ważnym światkiem. Tylko on może złożyć zeznania, które udowodnią, że jego szef nie dokonał zabójstwa, o które jest oskarżany. Tylko musi do tego czasu przeżyć, dlatego zaszywa się w miasteczku Jacobsville w Teksasie.
Jest jeden z tych dni, w których Bernadette gorzej się czuje, jednak nie na tyle źle, aby zostać w domu. Podczas drogi z pracy niestety się potyka i upada prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu, w którym jedzie Michael. Mężczyzna początkowo myśli, że zrobiła to specjalnie, w końcu kobiety miały już różne pomysły, aby się do niego zbliżyć. Jednak kiedy Bernadette prosi tylko o odnalezienie jej laski, która gdzieś się zawieruszyła podczas upadku, Michael zaczyna rozumieć swój błąd. Może ich pierwsze spotkanie nie jest zbyt udane, jednak jego zaczyna coś ciągnąć do niej. Zamierza ją bliżej poznać, pomimo przeciwności, jakie napotka po drodze. Co takiego się stanie? Czy Bernadette da mu szansę? Czy Michael uniknie zagrożenia? Jak potoczy się znajomość tej dwójki?
Diana Palmer jest autorką, której książki lubię. Może nie są jakimiś wielkimi arcydziełami, jednak mnie się podobają. Tak było również w przypadku książki pt.: „Skrywane tajemnice”. Historię Bernadette i Michaela czytało się szybko, była dość ciekawa, wciągająca. Moim zdaniem akcja była sprawnie poprowadzona i były momenty, które mnie zaskoczyły.
Bohaterowe ciekawi, według mnie dobrze wykreowani.
Bernadette to młoda kobieta, która cierpi na poważną chorobę. Niestety wiąże się ona z bólem o różnym nasileniu. Jednak ona się nie poddaje, jest samodzielna, pracuje i stara się żyć w miarę normalnie, chociaż nie zawsze jest to możliwe. To bohaterka miła, sympatyczna, dobra. Osobiście ją polubiłam.
Michael to mężczyzna, który sam o sobie mówi, że nie jest dobrym człowiekiem. Jest członkiem mafii, chociaż jednocześnie prowadzi legalny interes. Ma mnóstwo pieniędzy, co przyciąga do niego kobiety w wiadomym celu. Z jednej strony należy do osób, z którymi lepiej nie zadzierać, z drugiej w stosunku do poznanej niedawno Bernadette jest czuły, opiekuńczy. Również jego polubiłam.
„Skrywane tajemnice” to ciekawa propozycja na leniwe popołudnie. Mnie się podobała i polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Michael Fiore nie wiedzie życia spokojnego i pozbawionego adrenaliny. Wpływowy człowiek, członek mafii, czeka na ważną sprawę sądową, w której ma status istotnego świadka. Na razie musi zaszyć się w teksańskim miasteczku, Jacobsville, czekając na rozwój wypadków. Pewnego dnia na jego drodze, dosłownie, staje Bernadette Epperson. Kobieta cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów, które skutecznie potrafi ją wyłączyć z codzienności. Mimo tego, Bernie nie poddaje się chorobie, co ujmuje pozornie twardego Michaela. Jakim cudem tak różne osoby mogą się w ogóle połączyć?
Niedawno miałam okazję przeczytać książkę Diany Palmer ,,Skrywane tajemnice" -- i muszę powiedzieć, że choć wiele jej poprzednich opowieści mi się podobało, to ta nie spełniła moich oczekiwań w taki sposób, jaki się spodziewałam. Diana Palmer słynie z tworzenia całkiem wciągających historii pełnych romansu i intryg, a ,,Skrywane tajemnjce" mają swoje zalety, ale samo wykonanie nie do końca chwyciło mnie za serce. Czasami tak się zdarza.
Jednym z aspektów pisarstwa Diany Palmer, którą cenię, jest umiejętność tworzenia ludzkich postaci, wzbudzających jakiekolwiek emocje. Aczkolwiek w przypadku Bernie i Michaela, autorka chyba aż za mocno chciała sprawić, abyśmy ich polubili. Choć ich relacja jest pełna napięcia, brakuje jej głębi i rozwoju, jakich zazwyczaj oczekuję. A szkoda, bo chciałabym lepszego skupienia na samej Bernadette, nadania jej bardziej ludzkiego rysu, gdyż miała potencjał na interesującą bohaterkę.
Akcja książki przedstawia, oczywiście, Teksas -- barwnie opisany. Palmer rzeczywiście musi kochać ten stan, w sposób nieco stereotypowy, niczym ze starych amerykańskich pocztówek, ale szczery.
Sam pomysł na tę konkretną fabułę był niezły, jednak przedstawiony trochę za bardzo przewidywalnie, a żałuję zmarnowania wątku kryminalnego. Nieźle się zapowiadał. Tempo książki wydawało się nieco nierówne, z momentami intensywnej akcji, po których następowały przerwy w fabule. Choć ,,Skrywane tajemnice" może nie są moją ulubioną powieścią Diany Palmer, nadal stanowią przyjemną lekturę dla fanów romansów. Jeśli nie mieliście jeszcze styczności z twórczością Palmer, ta książka pozwoli przedsmakować jej charakterystycznego stylu opowiadania historii. Jeśli jednak, tak jak ja, już ją dobrze znacie, możecie zatęsknić za bardziej złożoną fabułą.
Motorem życia Ramona, wybitnego kardiochirurga, była nienawiść do Noreen, kuzynki jego zmarłej żony. To ona odpowiadała za przedwczesną śmierć Isadory...
Rick Marquez jest jednym z najlepszych detektywów w Teksasie. Nigdy nie prowadził sprawy, której nie zdołałby rozwiązać, ani nie spotkał kobiety, której...
Przeczytane:2024-02-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024, Posiadam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
„Skrywane tajemnice” Diany Palemer to książka, która idealnie nadaje się do czytania po ciężkim dniu. Jest to bowiem niewymagający większego skupienia romans, który czyta się bardzo lekko i przyjemnie.
Bernadette to bardzo młoda kobieta, której w życiu przyszło mierzyć się z reumatoidalnym zapaleniem stawów, co zdecydowanie utrudniło jej normalne funkcjonowanie. Kobieta nigdy nie dorównywała rówieśnikom, zawsze pozostawała w cieniu, a zainteresowanie jej osobą męskiego grona społecznego było niemal zerowe. Wszystko zmienia się dniu, kiedy na jej drodze pojawia się czarne auto z nieziemsko przystojnym kierowcą, którym okazuje się Michael „Mickey” Fiore. Jest to dojrzały mężczyzna, który w życiu dorobił się fortuny, ale teraz przyszło mu się ukrywać w niewielkiej miejscowości Jacobsville w stanie Teksas. Powiązania z mafią w jego życiu pozwoliły dorobić się pokaźnego majątku, niemniej jednak niosą ze sobą również ogromne zagrożenie i niebezpieczeństwo. Spotkanie tej dwójki wiele zmienia w życiu każdego z nich.
Bernie to kobieta rezolutna, nieco wycofana ze społeczeństwa, co jest wynikiem jej choroby i tego, że pozbawiła ją ona poczucia własnej wartości. Znajomość, którą nawiązali, staje się coraz głębsza, pomaga każdemu z nich uwierzyć w siebie i swoją wartość. Znacznie się do siebie zbliżają, a łącząca ich relacja przeradza się w coś zdecydowanie głębszego. W tym tytule należy zwrócić uwagę na brak wiary w siebie, szczególnie u Bernadetty, która tej wiary została pozbawiona przez chorobę, z którą boryka się od lat! Również ważnym aspektem jest różnica wieku między głównymi bohaterami, która jest dość znaczna.
Dla mnie główna bohaterka poprzez chorobę, która została jej przypisana przez autorkę, nabrała wiele wiarygodności. Bernie nie jest idealna, poszukuje jednak mimo to w życiu szczęścia, bo choroba nie dyskryminuje jej w żaden sposób z życia, z marzeń, pragnień i potrzeb. W dalszym ciągu pozostaje przede wszystkim kobietą, która chciałaby zostać zrozumiana i pokochana przez drugą osobę.
„Skrywane tajemnice” to przede wszystkim piękna historia, po którą niezwykle przyjemnie jest sięgnąć. Ja uwielbiam czytać takie książki, które pozwalają mi na zapomnienie o problemach dnia codziennego, oderwanie się od rzeczywistości i przeżycie wspaniałej historii wraz z bohaterami powieści. Dokładnie tak było w tym przypadku, gdzie autorka stworzyła wspaniałych bohaterów. Ich postacie były bardzo wyraziste i niezwykle przyjemne w odbiorze. Nie sposób nie polubić któregoś z nich. W historię został również wpleciony wątek kryminalny, jednak nie przyćmił on historii miłości, którą autorka opisała! Wątek kryminalny dodał jednak nieco pikanterii, zaintrygował czytelnika i odrobinę przyspieszył akcję. Dla mnie takie połączenie jest wyśmienite, szczególnie że są to moje ulubione gatunki, połączone w jedną całość.
Diana Palmer słynie z ckliwych romansów, które zdecydowanie są jej bliskie. Ten tytuł jest nieco inny, niemniej jednak dla mnie, pokuszę się o stwierdzenie, jeszcze wart uwagi!
Książka nie jest długo, dodatkowo przyjemny język sprawia, że czytamy ją niezwykle szybko! Zdecydowanie jest skierowana bardziej do żeńskiego grona odbiorców, niemniej jednak nie można nikogo dyskryminować! Ja książkę bardzo serdecznie polecam wszystkim miłośnikom powieści romantycznych, ze szczególnym zaznaczeniem tych, którzy chętnie sięgają również po powieści kryminalne. Ja w każdym razie bardzo serdecznie polecam ten tytuł!
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję portalowi sztukater.