Ania to mała drobinka kukurydzy. Ups! Właśnie została zjedzona. Czekała na ten moment całe życie! Czuła się tak, jakby jednego dnia obchodziła pięć razy urodziny i osiem razy Gwiazdkę!
Ania trafiła do buzi Natka razem z Babcią Rodzynką, śmierdzącym Serem, odważnym Pomidorem i płaczliwą Cebulą.
I co teraz? Jakie przygody czekają na nich w czasie podróży przez ludzkie ciało?
Bez obaw! Będzie KUPA zabawy!
Superśmieszna książka odpowiadająca na jedno z pierwszych i najważniejszych pytań wczesnego dzieciństwa: SKĄD SIĘ BIERZE KUPA? Ania to mała drobinka kukurydzy. Ups! Właśnie została zjedzona. Czekała na ten moment całe życie! Czuła się tak, jakby jednego dnia obchodziła pięć razy urodziny i osiem razy Gwiazdkę!
Ania trafiła do buzi Natka razem z Babcią Rodzynką, śmierdzącym Serem, odważnym Pomidorem i płaczliwą Cebulą.
I co teraz? Jakie przygody czekają na nich w czasie podróży przez ludzkie ciało?
Bez obaw! Będzie KUPA zabawy!
Superśmieszna książka odpowiadająca na jedno z pierwszych i najważniejszych pytań wczesnego dzieciństwa: SKĄD SIĘ BIERZE KUPA?
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-05-05
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 3-5 lat
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Amy Gets Eaten
Tłumaczenie: Arkadiusz Gardaś
Ilustracje:Henry Paker
Jak wiadomo, dzieci najczęściej ciekawią trudne tematy i jako pierwsze wypowiadają zakazane słowa, więc pewnie każdy rodzic nie raz został postawiony w dziwnej sytuacji, z której nie wiedział jak wybrnąć.
Skąd się bierze kupa? No właśnie skąd? Kupę robi każdy, ale mało kto o niej rozmawia, temat dziwny do poruszania szczególne przy jedzeniu, ale tak naprawdę kupa prawdę nam powie. To, jak często się wypróżniamy, jaką ma kupa konsystencję lub kolor jest bardzo ważne, ponieważ może nam to dużo powiedzieć o naszym zdrowiu, ale zdecydowanie lepiej ten temat poruszyć w domu, a nie wśród tłumu ludzi, kiedy dziecko przypadkiem na głos zapyta, o coś, co nie powinno.
Książka o kupie to fantastyczna publikacja o tym, jak to Natek na kolację zjadł pewną kukurydzę imieniem Ania, ale również pomidora, cebulę, jajko, a wszystko popił mlekiem. Cała ta mieszanka wylądowała w buzi, tam przemielił wszystko zębami i połknął, jedzenie miało niezłą ślizgawkę, aż dotarło do żołądka, potem przeżyło jeszcze mnóstwo ciekawych przygód, ale ich już zdradzać wam nie będę.
Kiedy czasami moje dzieci podejmowały temat jedzenia, to pokazywałam im którędy ono wchodzi, a którędy wychodzi i tyle, dzięki tej książce okazało się jednak, że temat dość kontrowersyjny można podjąć całkiem inaczej i wszystko prawidłowo wytłumaczyć. Mamy tutaj pokazane wszystko w sposób bardzo interesujący, każdy etap przesuwania się jedzenia po naszym ciele i okazuje się, że nasze wnętrzności wykonują bardzo dużo pracy, podczas kiedy my o tym nie wiemy. Wszytko przedstawione jest tutaj w zabawny sposób mamy tekst, ale też dymki jak z komiksu, śmieszną grafikę i nawet sama okładka bardzo przyciąga do przeczytania.
Jest to książka, która spodoba się każdemu dziecku i na pewno dzięki niej wszystkie trudne pytania znajdą swoją odpowiedź, także warto zainteresować się tym, co dzieje się w naszym ciele po tym, kiedy skończymy jeść posiłek.
[współpraca reklamowa barter]
Nowa okropnie śmieszna książka Adama Kaya, autora bestsellerowej „Twojej anatomii”! Dawno, dawno temu… było całkiem zabawnie, o ile...
„Nielekarz” to najzabawniejsza, a jednocześnie najbardziej poruszająca z dotychczasowych książek Adama Kaya. Jest o byciu lekarzem i o byciu...
Przeczytane:2025-01-23, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Adam Kay słynie z literatury dla dorosłych i starszych dzieci, dlatego cieszę się, że pochylił się teraz również nad młodszą grupą czytelników i przygotował coś w sam raz dla nich. A ponieważ sam pracował jako lekarz, nic zatem dziwnego, że tematyka jego książek jest głównie medyczna. Stąd też książka o kupie.
Ale nie jest to typowa książka, bo jej bohaterką jest ziarenko kukurydzy o imieniu Ania. To właśnie Ania przemierza długą drogę w organizmie Natka, od "wejścia" jako dodatek na pizzy, aż do "wyjścia" wraz z tytułową kupą 😉. Co ja spotka i jakie będzie miała wrażenia, to już pozostawiam bez komentarza, żebyście mieli okazji sami się przekonać, bo niby to wiemy, ale relacja z perspektywy ziarenka kukurydzy może być całkiem odkrywcza 😉
Książka ma wesołą formę i kolorowe ilustracje, co przedstawia cały proces w humorystyczny sposób i uświadamia małych czytelników co dzieje się z jedzeniem, które spożywają. Całość wpasowuje się w styl autora, ale jest odpowiednio dostosowana do młodszych dzieci. Myślę, że nie jedno z nich chętnie będzie towarzyszyć Ani (jakkolwiek to brzmi 😅).
Dla wszystkich ciekawskich i zainteresowanych tematem trawienia i nie tylko!