Słuch, wzrok, smak, węch, dotyk, czucie, równowaga ciała - dzięki nim łączymy świat wewnętrzny z zewnętrznym. Za sprawą zmysłów jesteśmy w ogóle w stanie odbierać nasze otoczenie.
Doznania zmysłowe można wyostrzyć i zmienić. Nie jesteśmy wobec nich bezradni, pozwalają nam one kształtować nasze przeżycia i uczucia. Zmysły stanowią najbardziej bezpośrednią drogę do wzmocnienia psychiki oraz intuicji.
Uważniejsze korzystanie ze zmysłów umożliwia nam poszerzenie świadomości. Dziennikarz naukowy Rüdiger Braun zabiera czytelników w podróż poprzez zmysły ku duszy. Aktualne wyniki badań oraz rozmowy z naukowcami, muzykami, sportowcami i ekspertami z różnych dziedzin uzupełnia o ćwiczenia praktyczne, pozwalające usprawnić działanie zmysłów i zwiększyć uważność.
Autor wskazuje, jak poprzez kanały zmysłowe można wpływać na procesy psychiczne. W tym celu łączy najnowsze odkrycia naukowe z codziennymi ćwiczeniami percepcji.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Unsere 7 Sinne - die Schlussel zur Psyche
Zmysły to one rządzą. Bez nich świat był smutny i nijaki. A tak możemy się nimi cieszyć i doceniać jakie są ważne.
Gdy tylko zobaczyłam "Siedem zmysłów. Jak je zrozumieć i wykorzystać, by żyć lepiej" to wiedziałam, że to coś dla mnie. Zawsze interesowały mnie takie tematy.
Słuch, wzrok, smak, węch, dotyk, czucie, równowaga ciała – dzięki nim łączymy świat wewnętrzny z zewnętrznym. Każdy rozdział w książce jest poświęcony innemu zmysłowi. Każdy jest tak samo ważny. Zawiera dużo ciekawostek i intrygujących informacji, badań naukowych, wyników eksperymentów, czy różnych testów. Do tego jest napisana prostym i lekkim językiem. Czyta się ją z szybko i ze zrozumieniem. Do tego jest ciekawa. " Siedem zmysłów" to świetna lektura, którą warto przeczytać. I ta piękna okładka już od samego początku kusi.
💐💐💐RECENZJA💐💐💐
„Gdy mózg się „cieszy”, wytwarza między innymi hormony szczęścia, one zaś wprawiają nas w dobry nastrój i mogą nawet łagodzić ból.”
Książka Rudigera Brauna, jest podzielona na 8 działów. Począwszy od wprowadzenia w świat zmysłów, poprzez wyróżnienie każdego z nich :
💡Słuch,
💡Wzrok,
💡Węch i Smak,
💡Dotyk i Czucie,
💡Równowaga,
💡Intuicja,
A także dbanie o zmysły oraz ćwiczenia nad pracą nad nimi.
Jak możemy wykorzystać każde z nich, oraz jak ww właściwy sposób rozwijać nasze możliwości by lepiej żyć i cieszyć się codziennością.
Autor jako niezależny dziennikarz naukowy zagłębił się w tematykę odczuć naszego ciała, a także w swojej książce przytacza wiele publikacji i zaskakujących wyników badań naukowych i testów, które wyjaśniają nam sprawy dotyczące naszych zmysłów, bardzo obrazowo, a zarazem szalenie interesująco.
Zagadnienie o mojej ulubionej tematyce : „Zmysł seksu - Czy potrafimy na podstawie zapachu ocenić potencjalnego partnera pod względem dopasowania do nas albo ochoty na sex.?”
Albo „Siedem zasad przyjemności : Przyjemność wymaga czasu; Na przyjemność trzeba sobie pozwolić; Przyjemności nie przeżywa się mimochodem; Trzeba wiedzieć, co jest dla nas dobre; Mniej znaczy więcej; Bez doświadczenia nie ma przyjemności; Przyjemność powinna być codziennością.”
A także wiele innych ciekawych analiz i przemyśleń, które mają bezpośredni wpływ na polepszenie i uprzyjemnienie naszego życia codziennego i proste sposoby na ich rozwój.
Jeśli lubicie, tego rodzaju książki to gorąco zachęcam Was do przeczytania i wykorzystania jej do rozwijania swoich zmysłów.
Czy wiecie, że nasze samopoczucie, choroby, czy też powrót do zdrowia jest zależne od bodźców działających na nasze zmysły?
Albo..taka zwykła kromka świeżego, chrupiącego chleba z masłem.Potrafi swoim zapachem i smakiem przywołać najpiękniejsze wspomnienia z dziecinnych wakacji u babci.
Słysząc zaś dźwięki znajomej melodii od razu widzimy przed oczami ukochaną osobę, z którą razem jej słuchaliśmy.
Tak jak zapach perfum..
Przykładów jest wiele.
To właśnie dzięki zmysłom mamy swój własny, indywidualny świat, który pozwala chłonąć życie w tylko nam znany sposób.
W swojej książce Rüdiger Braun zabiera nas ze sobą w fascynującą podróż do krainy zmysłów, gdzie rozmawiając z ekspertami, omawiając wyniki badań, przedstawiając testy i ćwiczenia , pokazuje jak wielką rolę odgrywają w naszym postrzeganiu rzeczywistości.
Dla mnie najciekawszy był rozdział o intuicji, w którym nareszcie przedstawiono ten zmysł nie jako coś ulotnego i magicznego, ale z punktu widzenia nauki.
To, że jest to podświadomy odbiór sygnałów z otoczenia, który nabywamy wraz z doświadczeniem.
Bardzo mi się ta teoria podoba.
W książce jest też wiele innych ciekawostek, więc jeśli macie ochotę poszerzyć swoją wiedzę w tym temacie, to zapraszam do czytania.
Zobaczyłam tę okładkę, przeczytałam tytuł i pierwsze, co mi przyszło do głowy, to że będzie to poradnik wypełniony motywującymi przemowami samozwańczego guru. Trafiłam jak kulą w płot!
Lubicie dowiadywać się o świecie czegoś nowego? Z kiosku najprawdopodobniej wyjdziecie z gazetą popularnonaukową pod pachą? Netflix podsuwa wam kolejne dokumenty do obejrzenia? Proszę bardzo, „Siedem zmysłów...” będzie dla was świetną lekturą.
Książka podzielona jest na rozdziały skupione wokół każdego ze zmysłów (słuch, wzrok, węch i smak, dotyk i czucie, równowaga, intuicja), wprowadzenia oraz podsumowania o uważności. Gdybym miała zaznaczać wszystkie ciekawostki, przy którym mówiłam „wow”, to zamalowałabym pół książki.
Co tu mamy? Relacje z badań, konfrontacje wyników doświadczeń różnych naukowców, przykłady z życia, zabawne anegdoty – dużo wiedzy zapakowanej gęsto w niewielkiej książce (treść to niecałe 300 stron). Ja tę lekturę musiałam sobie dawkować, bo uświadomienie sobie niektórych rzeczy było szokujące!
Czy człowiek na pewno posiada wolną wolę? Przecież organizm przygotowuje się do wykonania pewnego działania jeszcze zanim podejmiemy świadomą decyzję, zanim o tym pomyślimy. Czy wzrok też nas oszukuje? Części obrazu w ogóle nie rejestrujemy, mózg wychwytuje tylko pewne obiekty, a resztę dopowiada mu pamięć i zdobyte doświadczenie.
Lepiej ode mnie wytłumaczy wam to autor, Rudiger Braun. Pisze przystępnym językiem, a nawet kiedy musi skorzystać z fachowym określeń, to potem zrozumiale wszystko tłumaczy. Całość sprawia wrażenie rzetelnie wykonanej roboty, jest wiarygodna i interesująca. Dla osób, które chciałyby szerzej zgłębić niektóre zagadnienia przygotowana jest bibliografia i przypisy.
Wszystkie te ciekawostki możemy przeczytać, ewentualnie zabłysnąć w towarzystwie i cóż, zapomnieć o nich po jakimś czasie, dlatego bardzo dobrym pomysłem było umieszczenie w tej książce ostatniego rozdziału o uważności. Znajdziemy tam ćwiczenia i testy, które pomogą nam zadbać o swoje zmysły.
Polecam dla ciekawskich!
Świat jest taki jakim go widzimy, słyszymy, wąchamy, smakujemy i dotykamy, a wszystko to dzięki zmysłom..
Zmysły... ile ich jest? Podobno 380. Łączą nas ze światem, są jak brama stojąca otworem. Rüdiger Braun w swojej najnowszej książce „ Siedem zmysłów. Jak je zrozumieć i wykorzystać, by lepiej żyć” przybliża nam moc siedmiu z nich.
1. Słuch
2. Wzrok
3. Węch
4. Smak
5. Dotyk
6. Równowaga
7. Intuicja
Każdy jest tak samo ważny. A wyczulenie na nie niewątpliwie poprawia jakość życia. Wpływa na samopoczucie i zdrowie. Jeden wiąże się z drugim. Wzajemnie się przenikają, współpracują.
Rüdiger Braun w bardzo przystępny i ciekawy sposób przedstawia wyniki najnowszych badań dotyczące zmysłów, prezentuje wnioski z doświadczeń naukowych, pokazuje metody terapeutyczne o dużym potencjale, rokujące zrewolucjonizowanie pracy terapeutów. Mamy tu zbiór opinii naukowców, muzyków, sportowców, ekspertów z wielu dziedzin. Ale również ciekawe przykłady ćwiczeń i testów dzięki którym łatwiej poznać i wzmocnić swoje zmysły.
Czucie, myślenie i działanie to całość.
„ Siedem zmysłów. Jak je zrozumieć i wykorzystać, by lepiej żyć” to bardzo ciekawa lektura, dowiedziałam się tu rzeczy o których wcześniej nie miałam bladego pojęcia, np.: że mamy siedemset milionów receptorów wrażliwych na dotyk, wyszkolony nos potrafi rozróżnić około dziesięciu tysięcy zapachów, mamy do dziesięciu tysięcy kubków smakowych, możemy odczuwać setki emocji, co to jest efekt „gęsiej skórki”, czy wolna wola istnieje, dlaczego dopada nas choroba lokomocyjna, czy warto tańczyć i wiele innych zadziwiających faktów, ciekawostek, genialnych sztuczek naszego mózgu.
Dla wszystkich którzy są ciekawi jak wykorzystać ciało do pokrzepienia duszy polecam ten interesujący poradnik.
Przeczytane:2021-05-06, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, 52 książki 2021, 26 książek 2021, 12 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Ulubione,
Codzienne postępowanie, nasze dokonania, kontakty międzyludzkie, tak naprawdę zależą od naszych zmysłów, a przede wszystkim od ich sprawności oraz odpowiedniego ukształtowania. Właściwie nikt z nas nie bierze tego pod uwagę, co jest przyczyną możliwości poruszania się, dzięki czemu widzimy, czujemy. Każdy z nas pędzi przez życie, a nie wie, dlaczego w pewnym momencie nasz organizm wysiada i stajemy się w najlepszym wypadku kalekami.
Zarys fabuły
W książce poznajemy zasady funkcjonowania, przyczyny uszkodzeń oraz możliwości pielęgnacji siedmiu zmysłów: słuchu, wzroku, smaku, węchu, dotyku i czucia, równowagi ciała oraz intuicji. Co do ostatniego zmysłu to przez dłuższy czas budził pewne kontrowersje wśród uczonych, ale w zasadzie do tej pory różne szkoły podają dużą zróżnicowaną gamę podziału zmysłów na różne kategorie. Tak, czy inaczej zaprezentowana funkcjonalność człowieka w dużej mierze zależy właśnie od sprawności naszych zmysłów. W przypadku uszkodzenia lub nawet zaniku któregokolwiek z nich, może wywołać to utratę chęci do życia, bo przykładowo niemożność smakowania potraw zniechęca nas do konsumpcji, a to prowadzi nas do złego samopoczucia i depresji. Czasem jest możliwość odzyskania sprawności za pomocą różnych zabiegów bądź ćwiczeń dostosowanych do danego zmysłu. Bardzo wartościowym składnikiem książki są opisane sposoby ćwiczeń, które poprawią nasza kondycję zmysłów, dzięki czemu możemy uniknąć bardzo wielu chorób.
Zdrowie
W książce zostały ukazane sposoby zapobiegania przykrego i dokuczliwego przeżywania starości. Wszak wiemy, że oprócz typowych chorób starczych, dochodzą liczne złamania kończyn, które często prowadza do zgonów, zwłaszcza przy chorobach współistniejących. Tymczasem wystarczy ćwiczyć równowagę, chociażby tańcząc i ryzyko upadków zmniejszy się. Praktycznie pielęgnacja i ćwiczenia dotyczące wszystkich zmysłów mogą poprawić nasze samopoczucie, sprawność oraz zdrowie. Myślę, że każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie, chociażby pomocne już będzie ostrzeżenie przed brakiem ruchu u dzieci wskutek przesiadywania przed telewizorem, komputerem i telefonem. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że niektóre nasze niewłaściwe zachowania rzutują na przyszłość przykrymi konsekwencjami.
Dodatkowe właściwości
Wszelkie działania terapeutyczne skierowane ku zmysłom, nie tylko zapobiegają, ale i leczą różne choroby fizyczne, jak i psychiczne. Znajomość działania niektórych z nich (np. dotyk, wzrok, zapach) może poprawić jakość życia w związku, gdyż dzięki temu staniemy się sobie bliżsi. Myślę, że takie podejście w pozycji naukowej jest dużo lepsze od zwykłego, suchego wykładu, którego nie przełożymy na naszą codzienność. Podawane te i inne przykłady zbliżają nas do treści, gdyż są dostosowane do różnej grupy wiekowej, a co za czym idzie książka jest wspaniałym poradnikiem dla każdego z nas.
Podsumowanie
Pozycję czyta się dość lekko, gdyż język używany przez autora jest przystępny dla każdego czytelnika i słowa typowo naukowe występują dość rzadko. Wszelkie niezrozumiałe nazwy, bądź obcojęzyczne treści są przetłumaczone, bądź wyjaśnione, co ułatwia korzystanie z tejże książki. Kolorowa okładka, jak najbardziej zachęca do sięgnięcia po nią. Dodatkiem w środku pozycji są ilustracje oraz opisy narządów odbierających poszczególne zmysły. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom poszukującym sposobów poprawy jakości życia, ale takich, które są poparte badaniami naukowymi, czyli w żadnym wypadku nie są zmyślone w celu nieuczciwego osiągnięcia korzyści majątkowych.