Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: b.d
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 152
Mam w tablet wgranych kilka książek, o których zupełnie zapomniałam, a które postanowiłam w końcu przeczytać. „Powrót czarnoksiężnika” jest jedną z nich. To pierwszy tom cyklu „Siedem pieczęci” Kai Meyer. Mała Kira, mieszkanka Giebelstein pewnego dnia zauważa coś niezwykłego - latającą rybę, która mieści się w damskiej torbie pewnej kobiety. Gdy odpowiada o tym przyjaciołom i ciotką Kasandrą jest przekonana, że nikt jej nie uwierzy ale jest zupełnie inaczej. Następnego dnia ciotka znika a Kira wpada w poważne tarapaty, bo w sprawę zamieszane są czarownice. Kira jest idealną bohaterką powieści dla dzieci - bystra, mądra, niecierpliwa i wiecznie szukająca kłopotów. Mam wrażenie jakbym obserwowała poczynania własnej siostrzenicy. Zapałałam do niej olbrzymią sympatią. „Powrót czarnoksiężnika” to książka zdecydowanie dla młodszej młodzieży. Lekka narracja i nieskomplikowane dialogi sprawiają, że jest łatwa w odbiorze. Mamy tu przyjaźń trojga dzieciaków, przygodę, tajemnicę oraz zapowiedź kolejnego spotkania. Mimo że to literatura dziecięca ubawiłam się setnie. Tak więc polecam dużym i małym. Aha, uwaga na rybie zęby...
Pierwsza część jakoś mnie nie wciągnęła,może z powodu latających ryb z torebek.Jeśli chodzi o moje plany to przeczytam kolejną z serii z czystej ciekawości czy treść kolejnej książki zmieni moje odczucia.
Sankt Petersburg, koniec XIX wieku. Luksusowy Hotel Aurora jest całym światem Myszy, pogardzanej przez resztę służby osieroconej czyścicielki butów, która...
Kira, Liza, Nils, Chryzek i profesor Rabenson przymusowo lądują na opustoszałej wyspie. Oczekuje tam na nich pozaziemska siła - Azachiel, podający się...
Przeczytane:2016-01-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki na 2016, Mam,