Seks bez presji. Jak nie gzić się po ciemku
Michał Sawicki

Książka Michała Sawickiego Seks bez presji, w zależności od punktu życiowego, w którym jesteście, może stać się dla was poradnikiem, przewodnikiem lub po prostu ciekawym zbiorem rozważań popartych obserwacjami i doświadczeniem autora. Ja uwielbiam takie rozważania. Skłaniają do refleksji, pokazują różne strony i różne punkty widzenia tego samego problemu, zwłaszcza, kiedy analizuje je specjalista, którym niewątpliwie jest Michał Sawicki- psycholog, seksuolog, terapeuta par, promotor zdrowia seksualnego, trener...

Autor łamie stereotypy, do czego gorąco namawia również swoich czytelników. Zakorzenione głęboko w naszych głowach, to właśnie one są źródłem nieporozumień i niepowodzeń. Nie powinniśmy również oceniać, czy hejtować innych, ponieważ tym samym przyczyniamy się do ugruntowania tychże w społeczeństwie. "Łatwo jest oceniać innych, trudniej zrozumieć ich myśli i emocje. Energię, której wymaga hejtowanie, lepiej włożyć w dbanie o siebie nawzajem."

Czym skutkuje zamknięcie w ciasnych ramach i osadzenie w stereotypach kulturowych, społecznych, religijnych...Itd.? Wzbudza to w ludziach wstyd i strach. Dwie blokujące emocje, które potrafią nawet zniszczyć człowiekowi życie. To przez nie ludzie nie potrafią rozmawiać o swoich problemach ani wyrażać swoich pragnień.

Autor stara się odczarować temat seksu, który w naszym kraju, stanowi nadal temat tabu. Wydaje się oczywiste, że z problemami oczu idziemy do okulisty, z problemami pęcherza do urologa, dlaczego więc tak ważna dziedzina naszego życia jak seks i problemy z nim związane nie znajdują często należytej pomocy u specjalisty? Nie potrafimy o tym rozmawiać. Problemy związane z seksem niestety nadal pozostają tabu, owiane są wstydem, zamiatane pod dywan. Czas zrozumieć, że seks jest czymś normalnym, jest ważną częścią życia każdego zdrowego człowieka…

Autor jest bardzo liberalny i nie ukrywa swoich lewicowych poglądów, dlatego też książka napisana jest nie tylko dla hetero, ale wszystkich ludzi, o różnych orientacjach i poglądach. Bo niezależnie od powyższych mechanizmy tworzenia się problemów są dokładnie takie same.

Książka nie traktuje jedynie o seksie, ale o wszystkim, co się z nim wiąże. Sporo tu o związkach, miłości, samotności, toksycznych relacjach, manipulacjach, o kulcie piękna ciała i młodości, który wypiera osoby starsze z przestrzeni publicznej... Wszystko okraszone prawdziwymi historiami pacjentów autora.

Michał Sawicki porusza również problem dostępu do pornografii w bardzo młodym wieku, co może przełożyć się na niepowodzenia w dorosłym życiu seksualnym. Skrzywiony, nieprawdziwy obraz seksu pozostawia ślad w młodym umyśle… Należy, więc bezwzględnie chronić dzieci przed dostępem do treści pornograficznych.

Z dość śmiałymi rozważaniami autora można zgadzać się lub nie, ale książkę warto przeczytać i poszerzyć swoje horyzonty, by spojrzeć na problemy seksualne społeczeństwa nieco szerzej i podejść do nich z większa otwartością.

„Seks bez presji” to książka Michała Sawickiego, który jest seksuologiem, walczącym o związki par, które udają się do jego gabinetu. Książka, jak to często w poradnikach bywa, została napisana na podstawie doświadczeń życiowych i przypadków, które Pan Michał miał okazję osobiście poznać w swoim gabinecie, oczywiście z odpowiednim zachowaniem anonimowości.
„Seks bez presji” pokazuje nam, że seks nie powinien zostawać w naszym życiu tematem tabu, powinniśmy o nim rozmawiać bez skrępowania, bo to naturalne pragnienie, które jest wpisane w naszą naturę, a jej przecież nie powinniśmy się wstydzić. Książka pokazuje jak, w łatwiejszy sposób możemy się otworzyć, pokazuje przypadku, z którymi w dużej mierze czytelnicy mogą się identyfikować, bo czy nie jest tak, że często pomijamy swoje potrzeby, godzimy się na coś, na co tak naprawdę nawet nie mamy ochoty, tylko dla świętego spokoju i niezawracania głowy.
Myślę, że rozmowy o seksie w naszym społeczeństwie są na bardzo niskim poziomie, krępujemy się mówić o swoich potrzebach, pragnieniach i ukrywamy je w sobie. To jest również częstą przyczyną rozpadu związku, bo przecież związek bez seksu nie przetrwa, bo to nieodłączny element naszej biologii.
Bardzo ciekawa, otwarta książka, która w nieco bardziej otwarty sposób może do edukować ludzi, nie tylko młodych, na temat seksu, o którym rozmowa w dalszym ciągu powoduje stres i wypieki na twarzy! Myślę, że jest to idealna lektura dla osób w każdym wieku, bo dla młodych może być idealnym pomocnikiem do wprowadzenia w temat seksu, jednak osobom starszym, z doświadczeniem może pomóc przełamać pewne bariery i nieco w większym rozluźnieniu podejść do tematu.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję wydawnictwu.

Zacznę od tego, że nie ze wszystkim, o czym mówi autor, zgadzam się w 100 %. Moim zdaniem w przypadku nagości w miejscach publicznych nie chodzi raczej o wstyd, ale o kwestię przyzwoitości i tego, że są w społeczeństwie jednostki dotknięte przeróżnymi dewiacjami seksualnymi, dla których emanowanie golizną staje się pożywką dla wzmacniania ich groźnych skłonności. Mam tu na myśli gwałcicieli, pedofili czy chociażby ekshibicjonistów. Autor oczywiście zgodnie z nowym przekazem ideologicznym opowiada się za miłością wszystkich. Nie, żebym miała coś przeciwko związkom innym niż kobieta i mężczyzna, ale do pewnych konwencji jako naród konserwatywny musimy jeszcze dorosnąć. A może tylko ja jeszcze nie dorosłam? To, co inne jest ciekawe, jednak o ile jest podane w odpowiedniej dawce. Jak to mówią – co za dużo to niezdrowo. Na szczęście granicy dobrego smaku autor nie przekracza i rzeczywiście stara się jak może, aby dzielić się z czytelnikami wiedzą, jaką udało mu się nabyć podczas lat pracy w zawodzie terapeuty.
.
Co miał na myśli autor, mówiąc o seksie bez presji? Przede wszystkim to, że powinniśmy akceptować potrzeby partnera w tej kwestii, nigdy nie naciskać, a raczej starać się zrozumieć brak zainteresowania seksem lub wręcz przeciwnie – nadmierna nim fascynacje. Książka skierowana jest raczej do par w kryzysie, niżeli do singli, dla których kwestie miłości cielesnej nie są w danym momencie priorytetowe. Jak większość tego typu poradników (czyli autorstwa praktykujących psychologów/psychoterapeutów/seksuologów) ten również opiera się w dużej mierze na przykładach z życia wziętych. Znajdziemy tu sporo nawiązań do jego codziennej pracy, dzięki czemu możemy nasze ewentualne problemy w związkach porównać do tych, jakie występują u osób, które w gabinecie Michała Sawickiego szukają wsparcia.
.
Michał Sawicki to uznany terapeuta par, od lat dzielnie walczący o to, by o seksie mówić swobodnie i bez tabu jako o czymś naturalnym i dla każdego. Wciąż nam przypomina, że miłość cielesna nie jest zarezerwowanych tylko dla pięknych, młodych i zakochanych. Seks bowiem uprawiają także osoby starsze, czy kobiety po menopauzie – wszyscy mamy swoje potrzeby i należy o nie odpowiednio zadbać.
.
Każdy rozdział można bez przeszkód czytać samodzielnie i bez znajomości poprzedniego, ponieważ dotyczy innej problematyki. Całość zaserwowana w sposób lekkostrawny i niewymagający zaawansowanej wiedzy z zakresu medycyny czy psychologii.
.
Może nie jest to poradnik, który o seksie i relacjach w związku powiedział mi coś, czego już nie wiem, jednak na pewno przypomniał mi co nieco. Myślę, że to pozycja w równym stopniu przydatna dla osób młodych, wchodzących dopiero w etap fascynacji seksem, jak i tych w wieloletnim związku, dla których seks jest już bardziej rutyną niż zaskoczeniem. Polecam! Warto mieć tę książkę na sypialnianej komodzie i sięgać po nią czasem .

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @wydawnictwo_zwierciadlo