Okładka książki - Sekrety prowadzą donikąd

Sekrety prowadzą donikąd


Ocena: 0 (0 głosów)
Liana nie przypuszczała nawet, jakiego rodzaju interesy zatrzymywały wujka z dala od domu. Gdy chciała kiedyś doprowadzić do rozmowy na ten temat, wuj starał się jej w wyraźny sposób unikać. Opowiedział jej pewnego razu, że jej ojciec był jego kolegą z wojska i najlepszym przyjacielem. Ona nie odczuła boleśnie śmierci rodziców, była bowiem jeszcze za mała, by zdawać sobie z tego sprawę. Ale wuj Joachim zawsze starał się być obecny w jej życiu niczym wierny anioł stróż. Opowiadał jej, jak zabrał ją z ramion matki tuż przed jej śmiercią. Po jej pogrzebie zawiózł Lianę do Szwajcarii, do ciotki. I u cioci Lotty została aż do dwunastego roku życia. Potem zmarła i ciocia. We wspomnieniach Liana widziała starą i usianą zmarszczkami twarz kochanej cioci i inną elegancką postać — wujka Joachima, który kilka razy w roku przyjeżdżał w odwiedziny do małego domku, wydającego się jeszcze mniejszym w sąsiedztwie przerażających swym ogromem szwajcarskich Alp. Jego przyjazdy były dla Liany zawsze wielkim, przepojonym radością świętem. Opowiadała mu o wszystkim, co wydarzyło się w jej dziecinnym świecie, a jego oczy wyrażały miłość i dobroć. Za każdym razem przywoził jej nowe zabawki, obdarowywał ją, starał się wyczytać z jej oczu każde, nawet najmniejsze życzenie. Edytor, 1994

Informacje dodatkowe o Sekrety prowadzą donikąd:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1994 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN: 8386107367
Liczba stron: 181

więcej

Kup książkę Sekrety prowadzą donikąd

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sekrety prowadzą donikąd - opinie o książce

Inne książki autora
Niekochana żona
Jadwiga Courths-Mahler0
Okładka ksiązki - Niekochana żona

Dlaczego miłość jest tak ekscytująca? Czego przysparza więcej? Rozkoszy i ciepła, czy cierpień, niezaspokojonych tęsknot? A może cichej satysfakcji, jaką...

Czarodziejskie ręce
Jadwiga Courths-Mahler0
Okładka ksiązki - Czarodziejskie ręce

Felicja Rogga była dziewczyna urodziwa i czarująca. Złego powodu nazywano ja "Czarodziejka", chociaż czar , który ja otaczał, nie miał w sobie niczego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy