Sekretny kurort
K.A. Figaro, Alicja Skirgajłło

Enzo zostaje uprowadzony i chociaż jego porwanie jest pomyłką, on będzie musiał podjąć decyzje, od których będzie zależeć życie nie tylko jego, ale również Kaji. Ktoś w kurorcie, który prowadzi, rozprowadza narkotyki, a także szantażuje gości. Enzo trafia w ręce mafii, zmuszają go do tego, aby wykonał telefon do Kaji z prośbą, aby wróciła, a także do współpracy. Chociaż wcale tego nie chce, zgadza się, jednak ma w planach odkryć kto jest zdrajcą.
Kaja po telefonie Enza postanawia zamknąć wszystkie sprawy w Polsce i wyjechać do niego do Włoch. Jedzie do Lilki, żeby ją poinformować o swojej decyzji. Zastaje ją w jednoznacznej sytuacji z dwoma mężczyznami, jednak postanawia z nią porozmawiać. Ta jednak nie chce słyszeć o jej wyjeździe, wypomina jej, jak wiele dla niej zrobiła, próbuje wywołać wyrzuty sumienia. Kiedy to nic nie daje, a Kaja nie chce przyłączyć się do zabawy i nadal zamierza wyjechać, Lilka proponuje jej sok do picia. Okazuje się, że podaje jej w nim narkotyki, przez które kobieta daje się namówić na upojną noc z nią i jej gośćmi.
Kaja budzi się niewiele, pamiętając z tego, co się działo w nocy. Jest rozczarowana, załamana, czuje się zdradzona, a do Lilki czuje tylko nienawiść. Postanawia mimo wszystko wyjechać do Włoch i tam zacząć wszystko od nowa. Czy jej się uda? Czy Lilka pozwoli jej odejść? Czy Enzo znajdzie zdrajcę? Jak potoczy się dalszą znajomość Kaji i Enza? Czy wakacyjny romans ma szansę na przekształcenie się w coś trwałego?

Pierwszy tom był dla mnie takim leniwym, wakacyjnym romansem (a przynajmniej w większości), w drugim zdecydowanie więcej się dzieje. Tym razem akcja jest szybka, z ciekawymi, czasem zaskakującymi zwrotami. Książka pełna namiętności (w tym tomie również znajdziemy dość sporą dawkę gorących scen), niebezpieczeństwa, tajemnic, sekretów. Tak naprawdę do końca nie wiadomo komu, można ufać, a komu nie.

Bohaterowie pozostali dość ciekawi. W tym tomie na pierwszy plan wysuwają się Kaja i Enzo.
Kaja się zmieniła, zaczęła walczyć o siebie, nie daje już sobą tak manipulować. Nadal jest bohaterką, którą lubię, a te zmiany zdecydowanie mi się podobały.
Enzo jest właścicielem ekskluzywnego kurortu, który prowadzi wraz z przyjacielem we Włoszech. To mężczyzna, który wiele w życiu osiągnął, jest uczciwy, dobry, dający się lubić.
Muszę jeszcze wspomnieć o Lilce, której co prawda jest mniej, ale mocno miesza. To jak się zachowywało, sprawiło, że jeszcze bardziej jej nie lubię, a momentami miałam ochotę zrobić jej krzywdę.

Mnie osobiście książka pt.: „Sekretny kurort” bardziej się podobała niż pierwszy tom z serii. Znalazłam w niej szybką akcję, ciekawe zwroty, tajemnice, sekrety, namiętność, miłość, niebezpieczeństwo. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

"Boski kurort" pozostawił mnie z zawieszonym i nieprzewidywalnym zakończeniem, pozwalając mi mieć nadzieję na rychłą kontynuację. Chciałam wiedzieć, jak rozwinie się lekko zarysowany pewien zagadkowy finałowy wątek. Moja ciekawość i cierpliwość została nagrodzona w "Sekretnym kurorcie".

Tak jak w pierwszym tomie, tak i tu kreacja bohaterów wyszła autorkom nadzwyczaj interesujaco. Poprzednio Enzo w zasadzie do samego finału był dla mnie w pewnym stopniu tajemnicą. Oczekiwałam więcej jego przemyśleń. I właśnie to otrzymałam. Kaja wiele zrozumiała, zmieniła się, natomiast Lilka w moich oczach w zasadzie straciła wszystko. Niżej upaść już nie mogła.

Fabuła kolejny raz obfitowała w wiele zaskoczeń. Naprawdę sporo się działo - w łóżku i poza nim. To ponownie jeden z najodważniejszych romansów, jakie dane mi było przeczytać. Pędzimy od jednej sceny miłosnej do kolejnej. Jest gorąco, namiętnie, bez zahamowań... tak śmiało, aż policzki płoną! Duet K.A. Figaro i Alicja Skirgajłło doskonale wie, w jakie słowa ubrać kobiecą i męską fizyczność. Nazewnictwo intymnych części ciała jest proste, bez niepotrzebnych udziwnień.

"Powinnam mu była się przyznać do wszystkiego i nie ukrywać prawdy. Może nie powinnam zwlekać? Im dłużej milczałam, skrywając tajemnice, tym coraz bardziej wpadałam we własne sidła."

Ale pod tym płaszczykiem cielesności autorki przemycają również ważny przekaz, że w życiu to nie wypchany portfel, kariera czy pożądanie najbardziej się liczy. Najważniejsze są szczere relacje, uczucia, szacunek, bliskość, troska o siebie.

"Kochałem ją z każdym dniem coraz mocniej, ale równocześnie ta miłość mnie przerażała, bo ilekroć pomyślałem, że mogłoby się jej coś stać, ogarniał mnie paniczny lęk."

To pełna niebezpieczeństwa, pikanterii, rozpalających zmysły doznań, budząca ukryte pragnienia i fantazje powieść. To książka o potrzebie kochania, bycia ważną, przyjaźni, lojalności, utraconym zaufaniu. To jak, odważycie się zajrzeć do "Sekretnego kurortu" w gorących Włoszech?