Siedemdziesiąt tysięcy lat temu homo sapiens był niewiele znaczącym zwierzęciem żyjącym w pewnym zakątku Afryki. W ciągu następnych tysiącleci wyrósł na pana całej planety i postrach ekosystemu. Dziś stoi na progu osiągnięcia statusu boga, gotów dostąpić nie tylko wiecznej młodości, lecz także boskich władz tworzenia i niszczenia.
Ludzie istnieli na długo przed narodzeniem sie historii. Sto tysięcy lat temu na ziemi żyło sześć gatunków ludzkich, które nie wyróżniały się niczym szczególnym wśród nieprzebranej liczby innych organizmów. Jak to się stało, ze homo sapiens podbił świat i zdominował planetę, a jego zachowania i idee stały sie decydujące dla losów Ziemi? Autor zabiera nas w podróż do przeszłości i wraca do korzeni ludzkości, aby wyjaśnić najbardziej nurtujące pytania, na przykład:
o Czym tak naprawdę jest pieniądz - czyżby jedyny pomost miedzy kulturami?
o Dlaczego staliśmy się tacy grubi?
o Czy może być coś nienaturalnego w ludzkich zachowaniach z punktu widzenia biologii?
o Skąd się wziął patriarchat w tak wielu kulturach?
o Czy kapitalizm jest religią?
o Które wydarzenia najbardziej wpłynęły na losy ludzkości? Czy na pewno wojny, podboje i koalicje? A może raczej udomowienie zwierząt, wynalazki, ideologie i religie?
Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2017-07-20
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 528
5 milionów sprzedanych egzemplarzy to niebywały wynik! Wystarczy przeczytać kilka pierwszych stron bestsellera Yuvala Harari, by zrozumieć, skąd wzięła się taka liczba. I by bez reszty utonąć w lekturze!
„Sapiens. Od zwierząt do bogów” to książka popularnonaukowa, lecz czyta się ją jednym tchem niczym najbardziej wciągającą powieść.
Dlaczego tak się dzieje?
To przede wszystkim zasługa przystępnego, błyskotliwego stylu, który łączy barwny wykład z literackim zacięciem. Autor bardziej opowiada niż przemawia, wciąż przywołując obrazowe, trafne przykłady i anegdoty. Wszystkie tezy popiera logicznymi i przekonującymi argumentami. Nie brak wśród nich zabawnych, uroczych i zaskakujących historyjek, które łączą prostotę z mądrością i głęboką wiedzą.
To właśnie, jakże trafne połączenie okazało się kluczem do wielkiego sukcesu, jaki odniosła książka. Czytając ją, cały czas zastanawiałam się, dlaczego jako uczennica nie miałam szczęścia i nigdy nie trafiłam na nauczycieli biologii, geografii i historii, którzy mieliby w sobie chociaż trochę takiego zapału w przekazywaniu wiedzy jak Yuval Harari.
A teraz kolej na treść, bo przecież tak naprawdę ona jest tu najważniejsza.
Autor z dbałością o szczegóły opisuje powstanie i życie człowieka na Ziemi. Co ciekawe, cały czas traktuje ludzi jako element przyrody. Człowiek wybił się co prawda na władcę natury, ale – mimo wielkiej wiedzy i możliwości – wciąż nie zawsze potrafi nad nią zapanować. I niestety coraz częściej staje się dziś jej niszczycielem, który swoimi nieprzemyślanymi ingerencjami robi więcej zła niż pożytku.
O tych relacjach człowieka z przyrodą autor pisze z wielkim poszanowaniem dla świata zwierząt i roślin, które istniały przecież przed ludźmi. A potem zapewniały mim przetrwanie i skłaniały do rozwoju. Głęboki humanitaryzm pisarza wyczuwa się podczas całej lektury.
Interesującym zabiegiem jest porównywanie życia pierwszych ludzi, zwłaszcza homo sapiens, z naszą współczesną rzeczywistością. Początkowo może to dziwić, ale czytelnik szybko przekonuje się, że jest sporo wspólnych płaszczyzn.
Oczywiście dziś żyjemy na niebotycznie wyższym poziomie, lecz wciąż robimy to w grupach, często kontynuując przypisane niegdyś płciom społeczne role. Wciąż jesteśmy zhierarchizowani, nawet jeśli różne doktryny polityczne przekonują nas, że jest inaczej.
Z niesłabnącym zapałem zajmujemy się też plotkami, które nie są wynalazkiem nawet starożytnych cywilizacji, lecz towarzyszom ludziom odkąd nauczyli się porozumiewać.
Autor nie tylko opisuje rozwój człowieka i jego osiągnięć. Stawia również tezy, które zdają się przeczyć dotychczasowym teoriom. Przykładem może być ocena tzw. rewolucji rolniczej, która rozpoczęła się około dziesięciu tysięcy lat temu. To wówczas ludzie zaczęli przystosowywać się do prowadzenia osiadłego stylu życia, zamieniając role myśliwych i zbieraczy na rolników uprawiających ziemię i hodujących zwierzęta.
Zwykle widzi się w tym same zalety, wskazując na przyspieszony rozwój i wygodniejsze życie. Autor pisze jednak o wadach, powołując się na przykład na uzależnienie ludzi od warunków pogodowych, które mogły prowadzić do klęsk żywiołowych, a więc i do głodu.
Wbrew pozorom, osiadły tryb życia miał też przyczynić się do zubożenia diety za sprawą mniej urozmaiconego pożywienia. A przywiązanie do ziemi, dbałość o uprawy, podlewanie, pielenie, przechowywanie ziaren, utrzymywanie hodowli miało zajmować ludziom znacznie więcej czasu niż dotychczasowe polowania podczas koczowniczego trybu życia.
Takich przykładów odważnych teorii znajdujemy w książce znacznie więcej.
Czytając książkę izraelskiego historyka, z jednej strony odczuwa się dumę z bycia człowiekiem, bez udziału którego nie byłoby cywilizacji. Z drugiej strony jednak nieraz czuje się zażenowanie, wstyd i lęk, gdy pomyśli się, do jakich okropieństw ludzie byli i wciąż są zdolni.
„Sapiens” to niesamowita kopalnia wiedzy o ludziach i otaczającym ich świecie, o biologii, historii, geografii, socjologii, psychologii, filozofii, ekonomii i wielu innych dziedzinach.
Podczas lektury chłonie się tę wiedzę niczym gąbka wodę, wciąż chcąc więcej i więcej. Z żalem też odwraca się ostatnią kartkę, bo miałoby się ochotę przeczytać kolejne pięćset stron.
To na pewno książka dająca wiele do myślenia – o tym, skąd przyszliśmy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy.
BEATA IGIELSKA
Z okazji dziesięciolecia premiery książki ,,Sapiens. Od zwierząt do bogów" Yuvala Noaha Harariego doczekaliśmy się pięknego jubileuszowego wydania z nowym posłowiem Autora, w którym podsumowuje dokonania i postęp człowieka w ciągu ostatniej dekady. Jednak w całej książce sięga o niebo dalej w przeszłość podejmując się ambitnego zadania prześledzenia historii ludzkości od czasów prehistorycznych do współczesności. To fascynująca podróż, która odkrywa tajemnice przeszłości naszego gatunku, wyjaśniając, jak Homo sapiens zdobył dominującą pozycję na Ziemi.
Harari zaczyna od pytań fundamentalnych: co stało się z innymi gatunkami ludzi? Czy Homo sapiens ich eksterminował? Autor spekuluje, że inne gatunki były zbyt podobne, by je ignorować, ale zbyt różne, by je tolerować. Ta refleksja prowadzi do analizy unikalnych cech Homo sapiens, w szczególności naszej zdolności do komunikacji. Harari sugeruje, że język mógł być kluczowym elementem przewagi naszego gatunku.
Książka zabiera nas w podróż do ery kamienia, gdzie Harari szuka powiązań między naszymi współczesnymi zachowaniami a tymi naszych przodków, zbieraczy-łowców. Autor zastanawia się, czy skłonności do przejadania się i brak monogamii mogą mieć swoje korzenie w tamtych czasach. Przełomowym momentem w historii ludzkości była rewolucja poznawcza, która znacznie przyspieszyła rozwój naszego gatunku.
Jednym z fascynujących tematów poruszanych przez Autora jest rola zwierząt w historii człowieka. Pierwszym udomowionym zwierzęciem był pies, co miało miejsce tysiące lat temu. Przejście do rolnictwa, z dominującą rolą pszenicy i hodowli zwierząt, nazywane rewolucją agrarną, przyniosło ogromne zmiany społeczne i demograficzne. Harari zauważa, że liczba zbieraczy-łowców wynosiła kilka milionów, podczas gdy populacja rolników sięgnęła setek milionów.
Jednym z najważniejszych pojęć przedstawionych w "Sapiens" jest idea "porządku wyobrażonego". Harari twierdzi, że wiele aspektów naszej rzeczywistości społecznej, ekonomicznej, religijnej i prawnej opiera się na mitach stworzonych w naszej wyobraźni. To właśnie te wspólne wyobrażenia umożliwiają współpracę na dużą skalę i kształtują naszą rzeczywistość.
"Sapiens: Od zwierząt do bogów" to niezwykle erudycyjna i wciągająca lektura, która łączy historię, antropologię, socjologię i filozofię, aby przedstawić kompleksowy obraz historii ludzkości. Harari pisze w sposób przystępny, zrozumiały dla szerokiego grona czytelników, co czyni jego książkę idealną dla każdego, kto interesuje się naszą przeszłością i przyszłością. To dzieło, które nie tylko poszerza horyzonty, ale również prowokuje do głębokich refleksji na temat naszego miejsca w świecie.
Czy z wszystkim jednak mamy się zgadzać? Oczywiście, że nie, każdy z nas ma prawo do własnej interpretacji i wniosków, ale nie ulega wątpliwości, że Autor, opierając się na historii, nauce i zachodzących zmianach dokonuje w dużej mierze trafnych spostrzeżeń i wysuwa uzasadnione hipotezy.
Długa, ale dzięki temu pojemna, inteligentna, informatywna i dająca do myślenia pozycja. Co sprawiło, że ludzie znaleźli się tu, gdzie teraz są, w ciągu zaledwie kilkunastu tysięcy lat dokonując niesłychanego skoku rozwojowego? Jak wyglądała ta droga i jakie ofiary ludzkość poniosła po drodze? Co może nasz czekać w przyszłości?
Wszystko to i jeszcze więcej w naprawdę wartej przeczytania książce. Polecam i zapewne sięgnę po inne pozycje autora.
siazki Yuvala Noah Harariego są na listach bestsellerów od kilku lat. A ta zapoczątkowała ten trend. Niesamowity nakład. Sprzedanych 8 milionów egzemplarzy.
??
I potwierdzam powyższe. Jest świetna - mądra, rozwijającą a jednocześnie napisana w sposób lekki i przyjemny. I naprawdę potrafi wciągnąć.
Jeśli lubicie historie to jest to pozycja której nie możecie pominąć.
Jeśli na lekcji historii przysypiacie - otwórzcie książkę, a ona, mimo Waszych oporów, sama Was wciągnie ?.
??
Opisuje historię świata od wielkiego wybuchu po inżynierię genetyczną.
???Yuval Noah Harari to izraelski historyk i profesor, który swoje nauki pobierał na uniwersytecie w Oxfordzie, a aktualnie sam uczy na Wydziale Historii Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie.
Ciekawe podejście do opisu rozwoju ludzkości. Inne.
Bardzo dobrze, w sensie lekko i ciekawie napisana książka popularnonaukowa, ale i w dużej mierze książka z kategorii filozofia człowieka, świata. Zaczyna się od prehistorii i już przy piramidach autor popłynął w rozważania o tym jak być mogło, a nie jest, jak być powinno, co poszło źle, a co dobrze. Autor obala stałe prawdy takie jak ta, że ludzkość przechodząc z łowiectwa w rolnictwo uczyniła progres. Poza tym, odważną kwestią jest nazwanie wszystkich ideologii, wiar, porządków świata, wymysłem. Ba, nawet firmy, gospodarka i pieniądz to zdaniem autora zbiorowy wymysł, wiara coś, czego faktycznie i fizycznie nie ma. Nawet to jak o sobie myślimy i jak patrzymy na rodzinę i zbiorowość jest wymysłem, który się zmienia. To są ciekawe rozważania, choć trudno z nimi polemizować dzięki temu, że autor je sugestywnie przedstawia.
Pod koniec przedstawia bioinżynieryjną przyszłość człowieka, taki horror przyszłości. Ale w sumie książka warta przeczytania.
Spider-Man, Wonder Woman, Superman, Batman? Nie. Prawdziwym bohaterem jesteś ty i posiadasz fantastyczną supermoc! Żeby zrozumieć, jaka może być potężna...
Kto pociąga za sznurki historii? Trzecia część błyskotliwej i zabawnej graficznej serii czerpiącej idee oraz pomysły z przetłumaczonego na 60 języków...
Przeczytane:2020-04-21,
Pamiętacie lekcje biologii i historii z czasów szkolnych? Ja tak – zwykle wiało nudą, i to taką, że flaki się wywracały na drugą stronę. A książka „Sapiens. Od zwierząt do bogów” udowadnia, że lekcje o dziejach człowieka mogą być pasjonującą podróżą przez wieki, na dodatek połączoną z filozofią, historią obyczajów, rozważaniem nad normami i zasadami panującymi w społeczeństwach. Jak to się stało, że nagle my – dwunożne małpy – ze środka łańcucha pokarmowego awansowaliśmy na jego szczyt? Czy rewolucja agrarna naprawdę wyszła nam na dobre? Dlaczego w niemal każdej kulturze mężczyźni są stroną dominującą? Co się stało z innymi gatunkami człowieka? – to tylko część pytań, które pojawiają się w tej książce, a jeśli chcecie poznać na nie odpowiedzi – sięgnijcie po nią, bo naprawdę warto!
To wielkie tomisko pochłonęłam w ciągu tygodnia i czyta się je po prostu świetnie. Nie ma przynudzania, jest napisana żywym, barwnym językiem, z bardzo obrazowymi przykładami i odniesieniami. Gdyby tak uczono biologii czy historii w mojej szkole, byłyby to moje ulubione przedmioty!
Jest to historia człowieka i człowieczeństwa: od pradziejów do współczesności. Analizuje nasze przejście od zbieraczy-łowców do społeczeństwa kapitalistycznego i pokazuje, ile na tej drodze zmian, dokonaliśmy zniszczeń. Obraz Homo sapiens nie jest zbyt pochlebny, choć jego przedstawiciele uważają się za „koronę stworzenia” i uzurpują sobie prawo do władania ziemią i wszystkim, co na niej żyje. Tak, w książce mocno dochodzi do głosu aspekt ekologiczny: autor zwraca uwagę na to, że gdziekolwiek się pojawialiśmy, tam ginęły kolejne gatunki zwierząt, a czyniąc sobie ziemię poddaną – niszczyliśmy całe hektary lasów i pięknych terenów. Jednocześnie zauważa mnóstwo ciekawych i zaskakujących kwestii: jak choćby ta, że od kiedy zaczęliśmy hodowlę różnych gatunków roślin, tak naprawdę uzależniliśmy się od stanu naszych upraw i dodaliśmy sobie mnóstwo pracy – zbieracze-łowcy mieli znacznie więcej wolnego czasu, a przy tym susza czy grad nie czyniły ich bankrutami. Mieli wiele możliwości na znalezienie pożywienia i zapewnienie przetrwania sobie i swoim rodzinom. Wyniosłam z tej lektury dość gorzki obraz nas, ludzi: im wyżej wznosiliśmy się w naszym rozwoju, tym więcej mieliśmy potrzeb i tym bardziej stawaliśmy się niewolnikami naszych przyzwyczajeń, stanu posiadania, żądz i pragnień. Może byłoby nam lepiej, gdybyśmy pozostali na poziomie zbieraczy-łowców i żyli z dnia na dzień? Jedno jest pewne: na sto procent lepiej byłoby przyrodzie.
Znajdziecie w tej książce wspaniałą opowieść o ciekawości, zamiłowaniu do odkrywania tego, co nieznane, odwadze, ale też – okrucieństwie i bezwzględności. Czy to możliwe, że to właśnie nasz gatunek, nazywający siebie „myślącym”, przyczynił się do wyginięcia innych gatunków człowieka? Czy jesteśmy obarczeni piętnem morderców? Jak to się stało, że zaczęliśmy tworzyć imperia, królestwa, a potem wielkie koncerny, firmy, metropolie? Jak kultura kształtuje nasze postawy, jak umowne normy determinują nasze życie? To tylko kilka pytań, które pojawiają się w „Sapiens” – pytań ważnych, ciekawych i niezwykłych.
Tym, czego mi zabrakło, są ilustracje, mapy, wykresy – owszem, jest ich trochę, są też we wkładce na końcu, ale przy tej objętości tekstu – o wiele za mało! Szkoda, bo wtedy byłoby to dzieło pełne i bogatsze, a także znacznie łatwiejsze w odbiorze – choć bez obaw: język jest przystępny i nie ma w nim jakiegoś wielkiego naukowego żargonu. Myślę, że będzie zrozumiały dla każdego.
Komu ta książka może się spodobać? Osobom ciekawym świata, historii człowieka, zainteresowanym naukami biologicznymi, ale też historią, obyczajami, przemianami społecznymi.
Podsumowując: ta książka to pasjonująca i bardzo ciekawa lekcja o pochodzeniu gatunku, który wywarł największy wpływ na planetę Ziemię: o człowieku.