Pierwszy tom jednej z najpopularniejszych i najbardziej uznanych powieści graficznych wszech czasów. ,,Sandman", wielokrotnie nagradzane arcydzieło Neila Gaimana, stworzyło nowy standard dojrzałej, literackiej fantastyki we współczesnym komiksie. Seria, zilustrowana przez najwybitniejszych artystów komiksowych, obfituje w nawiązania kulturowe i religioznawcze, a w fabule płynnie przeplatają się wątki współczesne, fikcja, dramaty historyczne i legendy. ,,Preludia i nokturny" rozpoczynają niezwykłą graficzną sagę, wprowadzając czytelników do mrocznego i zaczarowanego świata snów i koszmarów - domu Morfeusza, Króla Snów, i jego rodu - Nieskończonych.
Autorem scenariusza jest pisarz i scenarzysta Neil Gaiman, czternastokrotny zdobywca Nagrody Eisnera, a także laureat licznych nagród literackich, uznawany za jednego z najwybitniejszych pisarzy fantasy i science fiction. Rysunki wykonali wybitni amerykańscy ilustratorzy - Sam Keith (,,Arkham Asylum: Madness", ,,X-Men Unlimited"), Mike Dringenberg (,,Doom Patrol", ,,Doktor Strange") i Malcolm Jones III (,,Marvel Comics Presents").
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: The Sandman: Preludes & Nocturnes
Tłumaczenie: Paulina Braiter-Ziemkiewicz
ZAŚNIJ, WYŚNIJ O MNIE SEN
„Sandman” to jedna z najbardziej kultowych i cenionych serii w dziejach komiksu. Uznana za najlepszy tytuł linii wydawniczej dla dorosłych od DC, Vertigo (z czym się absolutnie nie zgadzam, bo „Kaznodzieja” jest o niebo lepszy), do dziś stanowi obiekt uwielbienia milionów czytelników. I nawet, jeśli rzecz jest przereklamowana, to jednak wciąż bardzo dobrego, momentami rewelacyjnego komiksu, który każdy powinien poznać. Tym bardziej, że właśnie doczekał się nowej reedycji na naszym rynku.
Okultystyczna grupa pragnie uwięzić samą Śmierć i korzystać z jej mocy. W wyniku rytuału mającego im to umożliwić chwytają jednak jej brata, Sandmana, władcę snów. Nie wiedząc za bardzo, co z tyhm faktem począć, sekciarze trzymają go przez kilkadziesiąt lat w swoistym więzieniu, a tymczasem nasz świat nęka epidemia senności. Co się jednak stanie, gdy Morfeusz wydostanie się na wolność? I co czeka na niego po tych wszystkich latach?
Oto początek jednej z najbardziej epickich serii komiksowych i zarazem jednej z najlepszych w historii. Serii, która biła rekordy popularności i zdobywania nagród. Serii, która dała początek odważnemu cyklowi komiksów dla dojrzałych czytelników, linii Vertigo. Tak przynajmniej utarło się o niej mówić. I coś w tym jest, choć nie do końca.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/05/sandman-1-preludia-i-nokturny-neil.html
Przeczytane:2021-07-03, Ocena: 6, Przeczytałem,
Seria Sandman to klasyka komiksu przez naprawdę duże „K”, którą powinien znać każdy miłośnik tego rodzaju popkultury. Jeśli ktoś do tej pory nie miał przyjemności obcowania z dziełem Gaiman’a, to teraz nie ma ku temu lepszej okazji. Wydawnictwo Egmont postanowiło bowiem wznowić cykl i niedawno ukazała się jego pierwsza część zatytułowana Sandman: Preludia i nokturny.
Po tytuł zdecydowanie powinni sięgnąć tylko ci miłośnicy komiksów, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z serią. Nowe wydanie w stosunku do tego, które było już dostępne na naszym rynku, zmienia tylko i wyłącznie grafikę na okładce. Sama treść pozostaje taka sama, nie ma również co liczyć na jakieś nowe ekskluzywne dodatki.
Sandman to wręcz epokowe dzieło komiksowe z segmentu fantastyki, gdzie autor bawi się bardzo różnorodną treścią. Tytuł skupiają się na postaci Pana Snów, zabierając czytelnika w podróż po świecie wypełnionym odniesieniami do najprzeróżniejszego rodzaju mitów czy religii. Czytelnik znajdzie tutaj między innymi treści baśniowe, mocną groteskę, elementy nietuzinkowej komedii, szczyptę dramatu czy elementy mrocznego horroru. Jest więc to pozycja, w której każdy powinien znaleźć coś dla siebie i nikt nie powinien narzekać tutaj na nudę.
Sandman: Preludia i nokturny stanowi genialne wprowadzenie do niebywale bogatego i mocno angażującego komiksowego uniwersum, które na trwale zapada w pamięć odbiorcy. Zaprezentowana tutaj historia zaczyna się dość niepozornie, rozkręcając się z każdą kolejną planszą, oferując czytelnikowi morze nietuzinkowości. Pojawiające się tutaj treści w niektórych momentach dla nowego czytelnika mogą wydawać się nie do końca zrozumiałem, wszystko jednak z czasem nabiera większego sensu. Dodatkowo album porywa swoim niesamowitym klimatem, który powoduje, że trudno jest się oderwać od lektury. Wszystko to za sprawą autora, który ukazuje kreowaną rzeczywistość na kształt snu, który momentami przeradza się w prawdziwy koszmar. Jeśli to dla kogoś mało zalet, to należy również wspomnieć, że na samym początku cała akcja Sandmana dzieje się w świecie, w którym występują dobrze znani bohaterowie DC Comics. Jeśli więc ktoś jest fanem na przykład Constantine’a czy Doktora Destiny, to na pewno znajdzie tutaj sporo intrygujących fragmentów.
Cała recenzja na stronie.