Niezwykła powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore,
,,Samotne brzegi" to opowieść o rozdzielonej rodzinie i kobiecie, która próbuje ją scalić.
Margot Hart udaje się do Irlandii, aby spisać dzieje słynnego rodu Deverillów. Wie, że aby odkryć sekrety z przeszłości, musi porozmawiać z obecnym lordem Deverillem, zwanym JP. A jego złamać nie będzie wcale lekko. Lecz Margot jest zdeterminowana - i nie jest kobietą, której łatwo się pozbyć.
Nie spodziewa się jednak, że między nią i JP zrodzi się szczególna więź, a rodzinne scysje również ją zaangażują. Obwiniany o zadłużenie rodu, które zmusiło Deverillów do sprzedaży zamku, JP jest izolowany i podatny na zranienie. Niemniej wydaje się, że z pomocą jego przystojnego syna Colma Margot będzie w stanie ocalić ich fortunę.
Lecz czy zdoła pogodzić rodzinę, która kłóci się od wieków?
Santa Montefiore wspaniale opowiada historie o miłości i śmierci osadzone w romantycznych sceneriach i fascynujących czasach. ,,Vogue"
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Distant Shores
Santa Montefiore to brytyjska pisarka, autorka wielu bestsellerów, zdobyła uznanie w świecie literatury w wielu krajach.
,,Samotne brzegi" to piąta część, wieńcząca ,,Kroniki Deverillów". Santa Montefiore i tym razem nie zawodzi i trzyma poziom. Jak w poprzednich tomach autorka zabiera nas do malowniczej Irlandii. Bogate opisy zachwycają. ,,Kroniki Deverillow" w początkowym zamyśle autorki miały być trylogią, ale dobre przyjęcie przez czytelników skłoniły autorkę do dopisania kolejnych części.
Akcja dzieje się w Ballinakelly, małym irlandzkim miasteczku. Główna bohaterka zamieszkuje w dawnym zamku, który obecnie jest hotelem, i zbiera materiały do książki o rodzie Deverillów i ich zamku. Zamek przez prawie 300 lat należał do Deverillów. W tym czasie było dużo skandali, tragedii, zamętu i miłości. Tak Margot jest widziana przez otoczenie: ,,Jest nowoczesną dziewczyną. Niezależną. Ma własne zdanie, dużo wie. Z pewnością nie jest nieśmiałą kobietką." ,,Na zewnątrz wydaje się zadowolona, czarująca, beztroska i nieskomplikowana." ,,Była przyjazna, niezależna duchem, inteligentna i miała cięty dowcip. A przede wszystkim stanowiła zagadkę." Sprzymierzeńcem w zdobywaniu informacji o znanym rodzie okazuje się ostatni lord Deverillów, nazywany JP, a potem jego syn Colm. Powoli odkrywane są tajemnice o Devellirach oraz przeszłości Margot.
Doskonała książka na długie, jesienne wieczory, pełna nostalgii i tajemnic. Zakończenie trochę przesłodzone.
Podobnie jak w poprzednich częściach pojawia się duch Kitty. Nie przepadam za taką mieszanką, ale tu pasuje, wprowadza aurę tajemniczości. Kitty obserwuje, komentuje i reaguje, kiedy jej się coś nie podoba.
Książka, tak jak wcześniejsze części, została wydana przez Świat Książki w pięknej okładce, z wypukłymi literami i skrzydełkami, na których znajduje się fragment książki i informacja o autorce ze zdjęciem. Santa Montefiore ma dar pięknego opisywania zdarzeń, nie zanudza czytelnika. Na uznanie zasługuje również tłumaczenie dokonane przez Małgorzatę Szubert. Książka wydana została w formie drukowanej, e-booka i audio
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Nowa, olśniewająca powieść autorki bestsellerów Sunday Times Santy Montefiore, opowiadająca dzieje rodziny Deverillów. Arethusa Clayton...
Przeczytane:2023-12-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Mam, Recenzenckie, ***Pensjonaty i hotele,
PO DWÓCH STRONACH RZEKI...
Powieść "Samotne brzegi" Santy Montefiore zamówiłam w klubie recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ukrywam, że tym razem skusiła mnie romantyczna okładka w pastelowych kolorach oraz intrygujący blurb wydawnictwa Świat Książki. Ładnych kilka lat temu czytałam "Morze utraconej miłości", ale pamiętam, że tamta opowieść zupełnie mnie nie porwała, nie zachwyciła. Postanowiłam dać autorce drugą szansę, tym bardziej, że na półce mojej biblioteczki już od dość dawna oczekuje inna książka Santy Montefiore, którą powinnam przeczytać. Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że "Samotne brzegi" to ostatnia część sagi o irlandzkiej rodzinie Deverillów, więc ucieszyło mnie bardzo, że książkę można traktować jako zupełnie odrębną opowieść...
Przenosimy się do lat 80-tych XX wieku i wraz z Margot Hart - pisarką rezydentką udajemy się do starego zamku w Ballinakelly w hrabstwie Cork, który przez kilka wieków był rodzinną posiadłością bogatego rodu Deverill. Dziś rezydencja ma nowego właściciela i została przekształcona na hotel. To właśnie w tym pięknym, historycznym miejscu zatrzymuje się nasza bohaterka. Przodkowie Margot przed laty związani byli z Deverillami, a dziś ona pragnie opisać burzliwą i ekscytującą historię tej irlandzkiej rodziny, historię, która obfituje we wzloty i upadki oraz liczne tajemnice. Warto tu wspomnieć, że Deverillowie uważani byli przez otoczenie za szalonych, a nawet przeklętych. Czy w tej sytuacji obecni członkowie rodu będą chcieli dzielić się z Margot wspomnieniami z przeszłości i jakie sekrety odkryje pisarka podczas pobytu w Ballinakelly przeczytacie w książce. Wrażeń na pewno nie zabraknie tym bardziej, że misja bohaterki kreuje wiele interesujących zdarzeń.
Powieść Santy Montefiore jest wielowymiarowa i rozbudowana. Być może osoby, które od początku śledzą losy rodu Deverillów od razu odnajdą się w książkowej rzeczywistości, ale ja dopiero miałam ich poznać, więc chwilę mi zajęło, zanim dowiedziałam się, kto jest kim. Jednak gdy już zaznajomiłam się z członkami rodziny, to historia ze strony na stronę okazywała się coraz bardziej emocjonująca.
Autorka świetnie pisze, jej pióro jest lekkie, fabuła dokładnie przemyślana i rozplanowana, a losy bohaterów misternie utkane z poszczególnych wątków. Santa Montefiore maluje słowem piękne irlandzkie krajobrazy z rozległymi łąkami, bezkresnymi wrzosowiskami i szumem fal rozbijających się o wysokie klify. Taka niespokojna, wietrzna, deszczowa Irlandia za sprawą tych sugestywnych opisów przyrody przyciąga i intryguje.
Zainteresował mnie bardzo zabieg polegający na połączeniu dwóch płaszczyzn - rzeczywistej i metafizycznej, które się wzajemnie przeplatają. Autorka oddała głos żyjącym bohaterom, ale też wprowadziła do opowieści przemyślenia Kitty Deverill - zmarłej przed pięciu laty seniorki rodu, której dusza przebywa w zaświatach i nie zazna spokoju dopóki posiadłość rodowa nie powróci do jej potomków.
Wykreowani bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu. Postać Margot - kobiety niezależnej, zdeterminowanej, która skrywa swoje prawdziwe potrzeby pod maską działania i zaangażowania spodobała mi się od samego początku. Samotność lorda JP Deverilla oraz jego problemy wywołały sporo emocji, szczególnie odkąd pojawiła się szansa na ocalenie fortuny rodu. Ta słodko - gorzka historia skłania do zastanowienia. Ukazuje ogromne przywiązanie do korzeni, do swojego miejsca na ziemi, obfituje w wyjątkowe wspomnienia i pokazuje, jak oswoić samotność i dać szansę miłości.
Jestem pod wrażeniem tej powieści, jej lektura to czysta przyjemność. "Samotne brzegi" zachęciły mnie do zapoznania się z Kronikami rodu Deverillów od samego początku. Myślę, że także książka "Spotkamy się pod drzewem Ombu" z mojej domowej biblioteczki doczeka się wkrótce na swoją kolej. W końcu sagi rodzinne z sekretami i tajemniczą przeszłością w tle to moje ulubione opowieści.